KOŁO: chwile grozy w sklepie – mężczyzna dokonał samopodpalenia!

Autor: kurier-kolski.pl | 01.03.2023

Prawdziwe chwile grozy przeżyła sprzedawczyni jednego ze sklepów spożywczych na ul. Toruńskiej w Kole, gdy 25-letni klient na jej oczach oblał sobie głowę łatwopalną substancją i podpalił. Chyba tylko cudem nie doszło do pożaru w środku sklepu.

 

Jak powiedział naszej Redakcji st.asp. Daniel Boła – Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kole, w ostatni poniedziałek, 27 lutego br., dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kole otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie jednego ze sklepów w Kole mężczyzna po oblaniu się łatwopalną cieczą podpalił się. Człowiek ten przed przybyciem na miejsce policjantów uciekł ze sklepu.

Funkcjonariusze szybko ustalili jego miejsce pobytu. Po jego opatrzeniu i udzieleniu mu niezbędnej pomocy przekazali go załodze karetki. Mężczyzną tym okazał się 25-letni mieszkaniec Koła, który mimo samopodpalenia nie odniósł żadnych poważnych obrażeń.

Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie okoliczności tego zdarzenia.

Fot.: Image by rawpixel.com on Freepik

 

Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najnowsze.
Najstarsze. Najbardziej oceniony.
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.
Aneta
Aneta
1 rok temu

Tak. Na pewno mógł.Tylko, że tym zachowaniem chciał ,,diabli wie co pokazać,,.
Ja pracowałem w takim Urzędzie, gdzie straszliwy nierób mający 5-6 dzieci ze wszystkich możliwych instytucji czerpał pieniądze. Pracy jak dla Ferdka Kiepskiego nie było. Już w danym roku znikąd nie mógł otrzymać kasy bo wszystko wyczerpał- wszedł do UG i w kieszeniach miał jakieś dziwne butelki i knoty i stwierdził, że się podpali. Ten też chciał coś udowodnić. Tylko nie wiadomo , czy sobie czy komuś.

Wujek Chłodek
Wujek Chłodek
1 rok temu
Odpowiedz do.  Aneta

Anetko! Piszesz: „Ja pracowałem”?

Wujek Chłodek
Wujek Chłodek
1 rok temu

Nie mógł się podpalić w jakimś ustronnym miejscu, w którym nie naraziłby otoczenia na pożar i nie wywoływał zbędnych sensacji?

Wiem że ten komentarz może się nie podobać, ale gdy czytam tego typu informację coś zaraz takiego przychodzi człowiekowi na myśl.
O żadnym leczeniu nie wspomnę, bo każdy powinien wiedzieć (lub choć rodzina) co mu dolega i co może go narazić na niebezpieczeństwo.

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526