Wczoraj, 21 kwietnia br., niesprzyjająca aura nie trwała długo, a podczas IX Marszu Pamięci nawet miejscami wyjrzało słońce. Najważniejsze jest to byśmy nie zapomnieli o tym jak okrutnie traktowano Ofiary niemieckiego obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem. Po dwóch latach pandemii liczne delegacje z powiatu kolskiego i spoza niego, w tym młodzież, samorządowcy, przedstawiciele służb i instytucji, przeszli w cichym marszu i złożyli hołd pomordowanym.
Pięknie odczytane wiersze przez Młodzież z Liceum Ogólnokształcącego w Kole skłoniły do zadumy nad tamtymi tragicznymi wydarzeniami. Również Starosta Kolski Robert Kropidłowski i Dyrektor Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie Anna Ziółkowska powiedzieli, że nasza pamięć powinna trwać, przekazując ją następnym pokoleniom, jak również szanować wolność, której tak bardzo brakuje obywatelom Ukrainy. Jak wspomniał Starosta Kolski, że my stoimy przy pomniku byłego już obozu, a tam ,na Ukrainie, być może są one tworzone.
Pani Monika Donke-Cieślewicz , Dyrektor Wydziału Polityki Społecznej UW w Poznaniu, odczytała list od I Wicewojewody Wielkopolskiego Anety Niestrawskiej. Przy ścianie Pamięci odśpiewana została modlitwa przez Leonarda Śniadkiewicza z gminy wyznaniowej żydowskiej z Łodzi i wypowiedziana przez księdza Krzysztofa Kaczmarka Proboszcza parafii pw. Narodzenia NMP w Chełmnie n. Nerem.
Po złożeniu kwiatów i zniczy przez delegacje z całego powiatu kolskiego i spoza niego, Bartłomiej Grzanka – Kierownik Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem podziękował wszystkim za tak liczne przybycie na IX Marsz Pamięci.
Źródło: Powiat Kolski
Opracował: Mariusz Kozajda
Posel oliwil maszynke do glosowania
a posła ze wsi nie było? jak to możliwe?