Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Kościelec radna Barbara Zadawaj zwróciła się do Wójta Dariusza Ostrowskiego z petycją o przeprowadzenie kontroli na terenie jej okręgu wyborczego, a konkretnie w Gozdowie. Zdaniem radnej (i jednocześnie sołtys sołectwa Gozdów), część mieszkańców niepodłączonych do sieci wodno-kanalizacyjnej nielegalnie przepompowuje zawartość swoich szamb do sieci i – na domiar złego – rolnicy przepompowują tam odzwierzęcą gnojówkę, co skutkuje wydostawaniem się nieprzyjemnego zapachu ze studzienek i rur. W mieszkaniu radnej dochodzi do sytuacji, że na wiele godzin bywa ono wyłączone z użytku, bo jest konieczność intensywnego wietrzenia domostwa, by pozbyć się fetoru. Wójt Gminy znał problem i od razu odniósł się do prośby radnej.

Z informacji jakie uzyskaliśmy od prezesa spółki Samrad w Kościelcu wynika, że wójt zlecił zbadanie tego problemu i pracownicy spółki dokonali inspekcji sieci. Jak się okazało, podczas budowy drogi do kanalizacji przedostały się materiały używane przez drogowców do budowy dróg, które mogły blokować przepływ. Dokonano oczyszczenia studzienek, ale to nie zlikwidowało problemu. Być może cały ambaras tkwi w jednej ze studzienek, która nie została zrewidowana, ponieważ podczas budowy drogi została zalana asfaltem. Jak zapewnia prezes spółki, w najbliższym czasie pracownicy podejmą działania w tym zakresie. Miejmy nadzieję, że to przywróci właściwe funkcjonowanie kanalizacji.

Niemniej jednak Wójt Gminy przychylił się do prośby radnej i mieszkańcy Gozdowa niebawem będą musieli liczyć się z kontrolami polegającymi na sprawdzeniu legalności podłączeń, prawidłowego użytkowania sieci wodno-kanalizacyjnej i potwierdzeń wywozów zawartości szamb.

Źródło: UG Kościelec