W ostatnim dniu listopada 2015 r. Prezes kolskiej spółki MZWiK otrzymał wypowiedzenie z pracy z art. 52 k.p., a więc tak zwaną „dyscyplinarkę”. Odwołania go i zwolnienia dokonała formalnie Rada Nadzorcza, ale przecież każdy wiedział i słyszał wyraźnie, że w tle był konflikt pomiędzy Prezesem a burmistrzem Stanisławem Maciaszkiem, będącym jednoosobowym Zgromadzeniem Wspólników, czyli powołującym członków Rady Nadzorczej. Zwolnionemu postawiono kuriozalne zarzuty: wyrządzenie szkody na rzecz spółki przez rzekome złamanie „ustawy kominowej”, przez wypłacenie księgowej nagrody, oraz brak ikonki BIP na stronie internetowej spółki. Sprawa trafiła do Sądu, który na początku marca wydał wyrok – były Prezes został całkowicie oczyszczony z zarzutów! Sąd uznał, że zwolnienie dyscyplinarne było bezzasadne oraz przyznał mu odszkodowanie w wysokości trzykrotności jego wynagrodzenia, a więc 36 tysięcy zł, plus odsetki! Były Prezes zapowiedział apelację, ponieważ wnioskuje o większą kwotę odszkodowania.
Sprawa zwolnienia byłego Prezesa Wodociągów odbiła się w naszym mieście szerokim echem. Była bardzo mocno komentowana i opisywana przez wszystkie lokalne media. Z Urzędu Miejskiego, na jego stronie internetowej, ukazywały się obszerne artykuły na ten temat. Także sam burmistrz nie szczędził bardzo krytycznych komentarzy w stosunku do odwołanego Prezesa. Jak podczas rozprawy w Sądzie podkreślił adwokat zwolnionego szefa MZWiK, były to często informacje szkalujące dla jego klienta.
Przypomnijmy też, że taką samą sensacją stała się późniejsza wizyta w kolskich Wodociągach agentów CBA, którzy rzekomo zabrali do przeanalizowania materiały i dokumenty dotyczące niektórych aspektów decyzji odwołanego Prezesa spółki. Było wiele szumu w związku z tym. I co? I jak widać – minęło wiele miesięcy, a nic z tego nie wniknęło. Nie było żadnych zatrzymań ani represji z tym związanych. Nikt nie postawił żadnych zarzutów byłemu Prezesowi!!!
W tym miejscu wypada, żeby nasza Redakcja przeprosiła byłego Prezesa za to, że – w sposób może nieco bezmyślny – powielała wówczas informacje wypływające z Urzędu Miejskiego i od burmistrza, traktując je jako wiarygodne. Jak pokazuje życie, jest całkowicie inaczej.
Wyrokiem Sądu Pracy w Koninie były szef kolskich Wodociągów został oczyszczony: przyznano mu odszkodowanie oraz Sąd uznał, że jego zwolnienie dyscyplinarne było niezasadne! Tak więc były Prezes wygrał sprawę, a koszty odszkodowania wynikającego z niezgodnego z prawem zwolnienia jego oraz – dodatkowo – koszty sądowe i procesowe będą musieli pokryć mieszkańcy Koła.
Ile jeszcze przegranych spraw w Sądach obciąży kieszenie mieszkańców Koła? Ile ważnych inwestycji można byłoby zrobić za te pieniądze, które pochłonęły już i pochłoną odszkodowania oraz ogromne koszty sądowe i procesowe, które ponosi miasto oraz należące do miasta spółki komunalne?
@~Grzechu
Ja mam jak najgorsze przeczucia co do przyszlosci.
Wcale nie tak odleglej.
Przewiduje druga kadencje dla obecnego burmistrza!
Dlaczego?
Poniewaz znam miejscowa spolecznosc a jako wielokrotny czlonek obwodowych komisji wyborczych doskonale wiem, kto chodzi glosowac.
Wystarczy spojrzec na niepodpisane miejsca na spisach wyborcow (a wiec nieuczestniczenie w wyborach) oraz pesele przy tych nieuczestniczacych.
Sa to w wiekszosci mlodzi ludzie, ktorzy prawdopodobnie dzis narzekaja na forach.
Nie uwazam, aby zal lejacy sie na forum byl efektem pracy tworczej 70 (czy wiecej) latka.
Ludzie starsi -majacy okreslone poglady- „stawiaja sie” w komplecie.
Czesto o kulach, na wozkach inwalidzkich, przywozeni przez innych.
Ja szanuje kazde poglady i ich nie deprecjonuje ale sa to tzw. zelazne elektoraty glosujace czesto tak, jak np. powie ksiadz.
-Byles glosowac? – pytam tego czy owego ze znajomych 20-kilkulatkow.
-A na ch…, co ja sam zmienie?
-A co robisz w niedziele? Czy tak daleko do lokalu? Czy zajmuje to tyle czasu?
-Pie.dole, wole zajarac!
Oby moje przewidywania sie nie sprawdzily, ale obawiam sie, ze moge miec racje.
Muszę się przyznać, bijąc się w piersi, że sam głosowałem na oszołomaciszka ,no ale także byłem na referendum ,żeby go odwołać !któż to mógł przewidzieć że zafunduje nam taki” dzień świra „?!
@~Bohun
Proponuję Ci zrobić wlasny rachunek sumienia.
Jeśli nie rozumiesz życia a myślisz, że wszystko jest takie proste, to jestes zwykłą, mocno wzburzoną falą morską!
Jaki szacun dla redaktora ?? jak brał kasę z miasta to milczał a teraz szkoda gadać bumelant i marny pismak !!
@~Grzechu
Wujek z Kola. Wujek nadal bedzie sie myl bez wzgledu na cene wody oraz ogrzewal mieszkanie bez wzgledu na cene energi cieplnej.
Kliknales na link?
Przeczytales wpisy?
Pamietasz referendum?
Zal mi tego miasta jak chyba kazdemu mieszkancowi.
Trzeba jednak chodzic na wybory i glosowac a nie narzekac na forach.
A jesli juz sie ma isc na wybory i wybierac, to nalezy skorzystac z wlasnej glowy a nie jak to ponoc czesto bywa z drobnego prezentu podarowanego wyborcy przez kandydata.
@wujek chłodek. A co, to wujek nie z Koła?!
To dopiero początek wygranych spraw .
@~Grzechu
Niech placa!
Chcieli sie zes…c to maja, co chcieli.
Zeby nie byc goloslownym oto link do Lm, gdzie jest zalozony temat z 2014r. pt.”Postawmy na Maciaszka.
Jest tego spiewu pochwalnego 28 stron.
Warto sobie przypomniec.
Warto rowniez siegnac pamiecia do czasow sprzed referendum.
A dzis takie narzekanie na burmistrza?
Volenti non fit iniuria!!!
https://www.lm.pl/forum/viewtopic.php?f=24&t=733911
Jacek super! Wreszcie się doczekałeś !sprawiedliwości stało się zadość! Szkoda tylko że za błędy tego Chwasta (którego trzeba wyrwać) płacą wszyscy mieszkańcy koła :(((
Panie Jacku gratulacje !
Eh ….będą większe podwyżki…. i nie tylko wody i ścieków….WSZYSTKIEGO !!!
@~eh
Zobacz, jaki usmiechniety na zdjeciu.
Na pewno nie wie o Tobie i Twoim do niego zalu.
Gdyby wiedzial. pewno by sie nie usmiechal!
To dobrze,że wygrał w sądzie ale ja i tak nie potrafię wybaczyć Mu tej dużej podwyżki ceny wody i ścieków.
Coś Stasiowi słabo idzie to rozwalanie. A może chce żeby jego pierwszego rozwalili i to by było najbardziej racjonalne i słuszne .
Wiele spraw jest w toku gdyż Burmistrz nie stawia się na rozprawy. Powyższy fakt uniemożliwia skuteczne i szybkie dochodzenie swoich praw w sądzie .Wobec powyższych okoliczności sąd zaczyna wymierzać kary , co nie zmienia faktu pozostawania bez pracy , zszarganego zdrowia i braku poczucia własnej wartości .Dobra zmiana .
kodeks Pracy obowiązuje wszystkich burmistrzów też .
Szykują się kolejne sprawy w sądzie…
Kto zwróci godność , spokój rodzinie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Takie i jeszcze wieksze koszty poniesiemy wspolnie (to ani ostateczna kwota ani koniec procesow) tylko dlatego, ze ktos chcial miec wolne kierownicze etaty dla swoich znajomych.
Dla mnie to zwykla prywata na koszt mieszkancow.
Mnie jednak -pomimo mojej negatywnej oceny- to wcale nie gorszy ani nie obraza.
Uwazam, ze wybory byly przeprowadzone w sposob demokratyczny, zas miejscowa spolecznosc wybrala jak wybrala.
Volenti non fit iniuria drodzy Kolanie!
Najgorsze jest to, że osoby, które podejmują decyzję o zwolnieniu danego pracownika nie kryją kosztów procesu z własnej kieszeni, ale z pieniędzy publicznych. Oczywiście budżet to źródło odnawialne, co rok mieszkańcy płaca podatki, regularnie za wodę i ścieki… Pracownik dochodzi własnych praw za własne pieniądze, które być może ktoś na koniec odda. Ale kto odda zszargane nerwy i zepsute zdrowie? Tego nie odda nikt i to jest chyba najgorsze. Nie jestem za całkowitą bezkarnością pracowników: jeśli rzeczywiście zawinili i jest na to odpowiedni dowód, to należy konsekwencje wyciągnąć. Jednak te konsekwencje powinny być miarkowane do popełnionych występków. Zwolnienie z art 52 Kodeksu pracy, a więc dyscyplinarnie to już naprawdę ostateczność.
Co się dzieje w tym mieście , to jest nie do pomyślenia .
Panie redaktorze szacun .
Za błędy trzeba płacić więc niech maciaszek zapłaci z własnej kieszeni!