Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Dąbiu zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który znęcał się nad zwierzętami. Dwa głodzone, trzymane na uwięzi i bez dachu nad głową psy trafiły pod opiekę lekarza weterynarii. Właściciel zwierząt usłyszał zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt. Grozi mu do 2 lat więzienia.
22-go lutego dąbscy policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie dotyczące niewłaściwe sprawowanej opieki nad zwierzętami. Mundurowi natychmiast udali się pod wskazany adres i zastali dwa psy rasy mieszanej, których wygląd wskazywał, że są głodzone i cały czas trzymane na łańcuchach. Dodatkowo zwierzęta nie miały żadnego miejsca, gdzie mogłyby się schować przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Policjanci niezwłocznie wszczęli procedurę zabrania głodzonych zwierząt z gospodarstwa. Psy trafiły pod opiekę służb weterynaryjnych. Właściciel gospodarstwa 61-letni mieszkaniec gminy Olszówka usłyszał zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt, za które grozi dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Kole
Wsadzic chama do kryminalu i dawac po pol wieziennej racji dziennie, dotat, dokad nie bedzie mial tak wyraznie obnazonych zeber jak jego „pupil”.
Kto nie kocha zwierząt ,nie kocha i ludzi.