W tym tygodniu grupa siedmiu radnych Rady Miejskiej w Kole przekazała na ręce Przewodniczącego Artura Szafrańskiego podpisany przez siebie wniosek o odwołanie z pełnionej funkcji Wiceprzewodniczącej Rady Alicji Wapińskiej. Z informacji jakie udało nam się uzyskać wynika, że wniosek będzie wprowadzony pod obrady najbliższej, styczniowej sesji. Czym radni motywują swoje stanowisko i czemu wystąpili z takim wnioskiem?
Pod wnioskiem o odwołanie radnej Alicji Wapińskiej z pełnionej funkcji Wiceprzewodniczącej Rady Miejskiej w Kole podpisało się 7 z 21 kolskich radnych i apelują oni do pozostałych członków tego gremium o poparcie ich stanowiska i zagłosowanie za jej odwołaniem. Swój krok motywują utratą zaufania do Wiceprzewodniczącej, zarzucają jej nienależyte wypełnianie swoich obowiązków oraz nie podoba im się styl działania koleżanki.
Czy inni radni poprą w tajnym głosowaniu inicjatorów odwołania dowiemy się już wkrótce, o czym oczywiście poinformujemy naszych Czytelników.
Oby tak się stało
Następne wybory dopiero za dwa lata .
Do wyborcy.
To liczcie, liczcie, bo jak spojrzeć na wyniki wyborcze to co kadencja są one coraz gorsze.
A drugi vice jest bardzoz apracowany bo jak dotą to tylko pani Wapińska się odzywała a drugi vice niezmiernie rzadko? Widocznie ktoś ma chrapkę na to stanowisko bo nic się bez przyczyny nie dzieje. Czy to SLD czy inna partia? Bo jeśli tak to się nie dziwię już niczemu. Czy to już przedwyborcze ruchy? Pani Wapińska wśród wielu mieszkańców jest popularna bo pomaga ludziom. Pomaga przez duże P. Jest zaangażowana wpomoc niepełnosprawnych i nie tylko. My i tak ze starej Kolejowej na nią zagłosujemy. To oczywiście tylko grupa ludzi ale wiernych i niemała, nie. Skoro naliczyliśmy w jeden dzień w tym momencie ponad 50 to chyba o czymś świadczy. Niecały dzień, do południa. Od pół roku dziwna nagonka naszym zdaniem a to kilka pań z Nowej Kolejowej zapytało się co robi bo wg nich nic. Niech obserwują swoją radną. Pani Wapińska wiele razy omawiała sprawę ulicy na starej kolejowej. Ale widocznie wyborcy z innej części miasta znają się na tej pracy skoro wiedzą. Pani z Nowej Kolejowej radna poruszyła temat na sesji, bo ludzie chcą wiedzieć. Pani radna powinan wyjaśnic na czym polega i powinna powiedzieć praca vice powiedzieć: my radni nie tylko musimy mówić na sesji, mamy wiele innych spraw do załatwienia. No ale skoro radni za sobą nie są, to co się dziwić. Radni widocznie niewiedzą co należy do zadań vice bo skoro nie potrafili odpowiedzieć wyborcom tylko zadają pytanie na sesji? A to dzowne bo na takie zadanie pytanie powinni z nać odpowiedź bo od tego są. Z całym szacunkiem dla pani radnej z Nowej Kolejowej, którą szanujemy za te lawki na pkp. Ale na Kolejowej Nowej tak brudno. Te śmietniki porozwalane. Pani z Nowej Kolejowej radna pracuje i musi bywać w terenie bo to Jej praca. Nie radnej ale ze stosunku pracy jako administrator ze spółdzielni. Nie znamy się na pracy viceprzewodniczącego, może radni mają rację a pani vice za wiele na głowie ma. W końcu własna firma, działalność charytatywna, stale gdzieś zapraszana i bywa. To zajmuje czas. Trzymamy kciuki i jak co głosujemy w następnych wyborach bo nie lubimy jak młodzi chodzą i obgadują tych, którzy naprawdę dla ludzi coś robią! Może to zawiść, że Ją widać a innych wcale? W końcu przystojna, elegancka kobieta. Chcemy tylko wiedzieć czy tak samo pracuje pan drugi vice czy może jednak bardziej. Bo jak na razie to Pani Wapińska głos czasami zabiera a drugi vice jakby mniej. My ludzie zwyczajni, nie zamożni będziemy za nią stać murem.
W Kole nie musi być 2 vice przewodniczących jeśli rada tak zdecyduje .
Zobaczymy jak zagłosuje rada.
Znam Pania Alicje i uwazam ze to fajna radna.
……….. Czy może już wybór na to stanowisko nie był………ogromnym nadużyciem?