16.listopada kolska drogówka zatrzymała prawo jazdy 44-letniej mieszkance Konina, która w rażący sposób przekroczyła prędkość na obszarze zabudowanym w Kościelcu pod Kołem. Zatrzymana kobieta jechała Toyotą z prędkością 107 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Kierująca autem za popełnione wykroczenie straciła swoje uprawnienia do kierowania pojazdami na 3 miesiące oraz została ukarana mandatem.
16. listopada w Kościelcu na drodze krajowej nr 92, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w Kole zauważyli poruszającą się z dużą prędkością osobową Toyotę. Policyjny przyrząd do pomiaru prędkości pojazdu wskazał 107 km/h. Po zatrzymaniu rozpędzonego auta okazało się, że za kierownicą siedziała 44-letnia mieszkanka Konina.
Mundurowi zatrzymali kobiecie uprawnienia do kierowania pojazdami oraz nałożyli mandat karny w wysokości 400 złotych i 10 pkt karnych.
Przez najbliższe trzy miesiące mieszkanka Konina nie będzie mogła zasiąść za kierownicą auta. Jeżeli 44-latka w wyniesionym okresie jeszcze raz będzie kierowała samochodem, wówczas popełni przestępstwo z art. 180a kodeksu karnego, za które grozi do dwóch lat więzienia. Ponadto taki kierowca będzie miał przedłużony okres cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami do 6 miesięcy. Kolejna jazda autem bez prawa jazdy będzie skutkować całkowitym cofnięciem uprawnień.
Źródło: KPP w Kole
Będąc kierowcą trzeba myśleć też za innych na drodze (i nie tylko na drodze…). Może kara i sroga, ale chyba jednak zasłużona.
Szanuje życie bo jest krótkie
Niech się wezmą za łapanie złodziei i gwalcicieli a nie zajmują się pierdolami dodatkowo 50 w tym miejscu to absurd… Pozdrowienia dla redakcji