Kilkakrotnie pisaliśmy, że naszego miasta nie było stać na bardzo kosztowną budowę pływalni w dobie największego od lat kryzysu. Potężny lodowiec, którzy do tej pory skutecznie zatrzymywał w Urzędzie Miejskim niewygodne informacje, pękł i prawda powoli zaczyna oglądać światło dzienne! Jak podał oficjalnie nowy Burmistrz Miasta Koła Stanisław Maciaszek, koszty powstania krytej pływalni w Kole wyniosły 21.695.722,39 zł. Warto przypomnieć, że na początku pływalnia miała kosztować 16.895.767,84 zł. Ostatecznie wyszło to aż blisko 5 mln. zł. więcej. Niezwykle kosztowne jest też utrzymanie obiektu. Burmistrz zapowiada szukanie oszczędności!

– Długo oczekiwaną i pod wieloma aspektami potrzebną inwestycją w mieście była budowa krytej pływalni. – pisze na stronie UM Burmistrz Stanisław Maciaszek – Nasze dzieci i młodzież mają możliwość aktywności fizycznej oraz nabycia umiejętności pływania. Na pływalni realizowany był rządowy program pn. „Umiem pływać”, którym objęci byli uczniowie klas III szkół podstawowych z naszego miasta.W związku z możliwością pozyskania zewnętrznych środków na kontynuację projektu, Gmina Miejska Koło złożyła wniosek do Ministra Sportu i Turystyki, w którym zakłada objęcie nauką pływania uczniów klas I-II SP. Czekamy na rozstrzygnięcie konkursu ofert. Szkoły podstawowe i gimnazja realizują na pływalni lekcje w-f.

Jednak, pomimo zalet funkcjonowania basenu, nie można pominąć faktu, iż pływalnia dużo miasto kosztuje. Jej budowa wyniosła dotychczas 21.695.722,39 zł. (to wydatki poniesione na inwestycję wraz z odsetkami od zaciągniętego kredytu).

Wydatki bieżące związane z utrzymaniem krytej pływalni za 11 m-cy roku 2014 wyniosły 1.288.396,67 zł. W analogicznym czasie wpływy z krytej pływalni wyniosły 476.689,77 zł. Dlatego należy uczynić wszystko, by poszukać oszczędności. W piątek, 2 stycznia, odbędę spotkanie z przedstawicielem warszawskiej firmy PPHU BiL w temacie planu poprawy rentowności, w aspekcie ograniczenia deficytu krytej pływalni – dodaje Burmistrz.

Jak łatwo wyliczyć, roczny koszt funkcjonowania krytej pływalni w Kole wynosi około 1,4 mln. zł. A wpływy roczne blisko 0,5 mln. zł. Z tego wynika, że miasto, czyli my wszyscy, do funkcjonowania krytej pływalni musimy dopłacić blisko 1 mln. zł. na rok. To bardzo dużo dla niewielkiego Koła!

Z materiałów Urzędu Miejskiego w Kole sprzed kilku lat można dowiedzieć się, że pierwotny koszt wybudowania pływalni miał wynieść (w planach) niecałe 17 mln. zł. Duże problemy z wykonaniem inwestycji i przeciągnięcie jej przez to o kilka lat spowodowało, że ostateczny koszt zamknął się kwotą o wiele wyższą! Powstaje pytanie – kto powinien odpowiedzieć za nieudolność w prowadzeniu tej inwestycji, za niezabezpieczenie terenu budowy w pierwszej fazie, za wyłonienie wykonawcy, który nie wywiązał się z umowy, który – jak się okazuje – często nie płacił podwykonawcom, za częste zmiany wykonawców, a w końcu za wyższe o kilka milionów koszty wybudowania obiektu??? Może warto to wyjaśnić Panie Burmistrzu.

Z nieoficjalnych informacji wiemy, że to nie koniec problemów z finansami kolskiej pływalni, a poza tym istnieją przesłanki, że w budynku będą pojawiać się coraz większe usterki, których usuwanie pochłonie kolejne pieniądze podatników.

Nie wiemy jeszcze, czy podana przez Burmistrza kwota 21.695.722,39 zł., za którą podobno miała być wybudowana pływalnia, to tylko koszt wybudowania głównego obiektu, czy w kwocie tej jest także wyposażenie całej pływalni i innych działalności obocznych? Nie wiemy czy jest w niej zagospodarowanie terenu wokół budynku, a więc parkingi, oświetlenie, zieleń, uzbrojenie terenu, itp.? Zapytanie w tej sprawie wyślemy do Burmistrza z prośbą o informację, a o odpowiedzi poinformujemy naszych Czytelników.

Źródło: Urząd Miejski w Kole

Opracowanie: zespół kurier-kolski.pl