Zajmująca od trzech tygodni 6.miejsce w tabeli Olimpia Koło utrzymała nadal tę pozycję. W święto Niepodległości podejmowała Piasta Kobylin z którym zremisowała 0:0. Mecz należy zaliczyć do wyrównanych z tym tylko, że gospodarze mieli dwie stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki, ale ich nie wykorzystali.
Pierwszą okazję do zdobycia prowadzenia zmarnował Antosik w 18.minucie. Będąc sam na sam z bramkarzem gości Arkadiuszem Michałowiczem strzelił mu prosto w nogi. Drugą sytuacje zmarnował w 50.minucie Kotkowski, który po dośrodkowaniu Antosika przestrzelił. Goście też próbowali strzelać, ale bardzo dobrze bronił Bartosz Kordylewski, który kilkakrotnie zademonstrował swój kunszt. Trener Mikusik chcąc ratować sytuację wprowadził Jarka Kawkę, ale to niczego nie zmieniło.
Mecz toczył się w przyjaznej atmosferze, obyło się bez złośliwych fauli, a sędzią głównym był Mateusz Filip Nawrocki z Poznania, asystentem 1 – Jacek Kołodziej z Poznania, asystentem 2 – Andrzej Pawlak z Wrześni, a sędzią technicznym Łukasz Chrumski z Kościana. Sędziowie spisali się bez zarzutu.
Skład Olimpii: Kordylewski, Kwiatkowski, Urbaniak, Paweł Powietrzyński, Cieślak (75’ Powietrzyński Miłosz), Zborowski (69’ Kawka), Mikusik, Marańda, Izydorczyk ( 46’ Walkowski), Antosik, Kotkowski.
Skład Piasta : Michałowicz, Krzysztof Kendzia, Kurasiak, Kail, Witczak, Kacper Kendzia, Marcin Kurzawa, Paczków, Pospiech, Adam Kurzawa, Mateusz Pijanowski. Jako ciekawostkę należy przytoczyć fakt, że w drużynie Piasta grał ojciec Krzysztof Kendzia i jego syn Kacper.
Po meczu Jarek Kawka powiedział: – Mecz bardzo wyrównany, jednak przy odrobinie szczęścia 3 punkty mogły pozostać w Kole. Z wyniku 0:0 jesteśmy zadowoleni, ponieważ w tym meczu z powodu kartek i kontuzji nie wystąpiło 5. zawodników, którzy grali we wcześniejszych spotkaniach. Był to ostatni mecz rundy jesiennej, którą zakończyliśmy na 6.miejscu i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Już w sobotę podejmujemy u siebie Orła Mroczeń o godzinie 14:00, będzie to mecz awansem z rundy wiosennej na który wszystkich już dzisiaj zapraszamy.
(mc)