W niedzielę, 12 czerwca br. w kolskim Miejskim Domu Kultury z mieszkańcami naszego miasta spotkali się poseł Prawa i Sprawiedliwości Witold Czarnecki oraz były poseł „Samoobrony”, obecnie członek PiS, Alfred Budner, a także radny powiatowy Leszek Galemba oraz członkowie i radni PiS.

Spotkanie rozpoczął poseł Czarnecki, który w swym wystąpieniu poruszył sprawę najbliższych wyborów parlamentarnych. – Było dużo obietnic, a mało czynów – mówił poseł – nastąpił drenaż polskich kieszeni. To nie jest sztuka powiedzieć polskiemu emerytowi lub renciście: dawaj jeszcze parę złotych ze swojej kieszeni. Musimy się zjednoczyć i powiedzieć temu rządowi NIE!

Poseł Budner w skrócie omówił sytuację polskiej wsi. Podkreślał, że rolnikom żyje się coraz gorzej. – Ceny na produkty rolne spadły, a tu dzieciom trzeba dać jeść. Pogorszono sytuację ekonomiczną polskich rodzin, m.in. podniesiono akcyzę. Więcej płacimy za paliwo i zwiększono opodatkowanie. Tusk mówił, że będzie druga Irlandia, że Polacy będą wracać do kraju i tu pracować, tymczasem jest odwrotnie. Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu pracy. Tak być nie może. Musimy iść do wyborów zjednoczeni i powiedzieć tej władzy dość okradania Polski! – grzmiał.

Następnie wywiązała się dyskusja, która ze względu na ograniczenia  czasowe nie trwała długo. Posłowie z Koła zaraz jechali na spotkanie w Turku. W pytaniach przeważała troska o nasz kraj, jak wygrać zbliżające się wybory oraz dyskusja o ciężkich czasach dla rolników. Na zakończenie spotkania radni z Klubu PiS pojechali pod obelisk Jana Pawła II na ul. Nagórną, gdzie złożono wiązankę kwiatów.

mc