W konińskim Sądzie Pracy odbyła się długo oczekiwana pierwsza rozprawa sprawy z powództwa TRZECIEGO z odwołanych przez burmistrza Maciaszka i zwolnionego po tym fakcie przez Radę Nadzorczą spółki Miejski Zakład Energetyki Cieplnej sp. z o. o. Prezesa tej miejskiej firmy. Odwołany i zwolniony po 4 miesiącach pracy szef „Cieplika” twierdzi, że był w przedemerytalnym okresie ochronnym, co byłoby ewidentnie niezgodne z obowiązującym prawem pracy, a w konsekwencji może skutkować kolejnym, tym razem gigantycznym odszkodowaniem! Jak zwykle, pierwsza rozprawa jest bardzo krótka. Sąd pyta, czy strony chcą wycofać powództwo lub je zmienić, ale w tym przypadku żadna ze stron nie dąży do ugody i każdy pozostał przy swojej racji. W tej sytuacji sędzia zarządził wezwanie na kolejną rozprawę świadków oraz odroczył ją. O dalszych losach tej sprawy będziemy informować na naszym portalu. Bądźcie z nami!
W tym miejscu przypomnijmy kazanie ks. wikarego Damiana Bułakowskiego, które wygłosił przy ostatnim ołtarzu tegorocznej procesji Bożego Ciała w Kole. Mówił wtedy o pracy i szacunku pracodawców do pracowników, co jest bardzo aktualnym tematem w ostatnich latach, szczególnie w naszym mieście, gdzie widzimy tyle zwolnień, tyle ludzkiego cierpienia i walki o godność. W mocnych słowach kapłan skrytykował sytuacje, gdy pracodawcy nie szanują pracowników i dzielą ludzi na lepszych i gorszych.
Kapłan mówił: – Pan Jezus obecny w Świętym Sakramencie spogląda na warsztaty rzemieślnicze, fabryki, biura, urzędy, i docenia wysiłek budowania dobra wspólnego. Upomina się równocześnie o sprawiedliwość społeczną. Spogląda na nasze dłonie i chce tam zobaczyć uczciwość i rzetelność w wykonywaniu naszych obowiązków. A jednocześnie sprawiedliwą płacę za podejmowany wysiłek. Trzeba upomnieć się dziś o szacunek dla pracownika! Człowiek nie jest tyle wart ile jego osiągnięcia zawodowe. Plany rynkowe nie są najważniejsze. Najważniejszy jest człowiek! Praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy. Nie samym chlebem bowiem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust bożych! O tę godność pracownika upomina się dziś Chrystus. Dlatego nie bójmy powtórzyć się za św. Janem Pawłem II i wołać: „Panie Boże, niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!„.
A co na to nasi Czytelnicy? Czekamy na Wasze opinie i komentarze.
Tekst i foto: MARIUSZ KOZAJDA
@Mieszkaniec,nie pij tyle ,litery już ci się mylą. Wez słownik i poćwicz najpierw.
Ja na jego miejscu już dawno bym zrezygnował…
A wy uważacie ze bedzie kandydowal ? No i jak go rozliczycie ?
Tyle pieniędzy zamiast rozwijać miasto. Panie Maciaszek jest pan najleprzym,, Menagerem,, tego stulecia. Za te idiotyczne decyzje mieszkańcy rozliczą!!!
Czyje kompetencje, TEGO KONSEKWENCJE, bardzo mądre słowa.
Nie wiem czy Radni nie powinni powiadomić Wojewody
Woli – on woli przyznawać wysokie apanaże ludziom w Radach Nadzorczych i Prezesom spółek sprowadzanych z Turku, Kłodawy, Kalisza, Gniezna, Zgierza, którzy zwalniaja mieszkańców Koła a ci o swoją godność i szacunek muszą w Sądach walczyć.
Pytanie do do Pana Burmistrza co robi w kierunku najniżej zarabiających pracowników urzędu i jednostek podległych……………………odp.G…O
Sympatyku PiSu. Tak jest właśnie kiedy Dyrektorem zostaje osoba powołana bez konkursu. Wyglądało to tak jak by kolega powołał kolegę wiec jak mają sobie nie ufać?
ECHO !
” HOMO HOMINI LUPUS EST ” – ten portal , to ciągłe nakręcanie złych emocji wśród mieszkańców KOŁA
Piorun :”jak mam nie ufać swojemu burmistrzowi?” widać że czas zdjąć klapki z oczu panowie. A burmistrz powie- to nie ja, to dyrektor
Prezesi, Rady Nadzorcze, Dyrektorzy i inni- wszyscy byli wyrazicielami woli jednego człowieka. On był i jest szefem. Cytując Pana Radnego Piaseckiego- czyje kompetencje tego konsekwencje.
Sympatyk PiSu zapomniałeś dodać, że wyrokiem Sądu Apelacyjnego Pan Jacek otrzyma wyższe odszkodowanie niż zasadził Sad Okręgowy. Pan Maciaszek są nagrania ze spotkań z mieszkańców i pana wypowiedzi na temat pana Jacka. Czas abyś i pan zaczął ponosic konsekwencje swoich decyzji i wypowiadanych słów.
🙂
Wujku, te Twoje teksty
@~Anonim
Popros go, a moze cos Ci z tej „niezlej sumki” przekaze na uzupelnienie Twej nedznej edukacji.
To prawda, wygrał pokaźną sumkę.
Pan Jacek Klukaczynski oczyszczony przez sąd z zarzutów stawianych przez Maciaszka. Niewinny. Wygrał sprawę. A tyle złego o nim mówił i nic się nie potwierdza. Brawo niezależnie sądy! A wodociągi czytaj mieszkańcy zapłacą odszkodowanie za bezpodstawne zwolnienie z pracy. I co klakiery nadal popierać będziecie jego działania?