Prawie każdy z nas ma samochód i musi go tankować. Niedawne podwyżki cen gazu LPG były bardzo dotkliwe dla posiadaczy pojazdów na to paliwo. W ciągu 3 dni cena poszybowała w górę o ponad 30 groszy na litrze. Znacznie do góry poszła też cena benzyny i oleju. Początkowo ceny wszędzie poszybowały w górę, ale po pewnym czasie zaczęły spadać, jednak w Kole zniżono je tylko nieznacznie i cały czas utrzymują się wysoko. Przykładowo, gdy w Kole gaz LPG niemal na wszystkich stacjach kosztuje 2,18 lub 2,19 zł/l, to w Tuliszkowie już tylko 2,04 zł. (na zdjęciu wyżej), a w Koninie gaz można kupić nawet za 1,99 zł. Różnica na litrze sięga aż 20 groszy!!! Podobnie wyglądają różnice w cenach benzyny 95 i ON.
Kiedyś w telewizji, w programie o cenach paliw, wypowiadali się właściciele stacji. Narzekali, że paliwa w Polsce są tak bardzo obłożone akcyzami i podatkami, że dla nich prawie nic nie zostaje. Jeden z nich powiedział, że cała jego marża na 1 litrze gazu LPG to tylko śmieszne 5 groszy. Skoro to miałaby być prawda, to skąd tak wielkie rozbieżności pomiędzy cenami paliw na stacjach w naszym mieście w stosunku do innych, sąsiednich miast, sięgające często 20 groszy? Bywało wcześniej, że różnice te na LPG sięgały nawet około 30 groszy!
Podobnie jak ceny gazu przedstawia się różnica w cenach ON czy najpopularniejszej benzyny 95. Różnice też są spore. Na przykład: na stacjach w Kole cena ON waha się od 4,65 – 4,79 zł./litr (na prawie wszystkich cena jest podobna, tylko jedna stacja ma 4,65 zł.), podczas gdy w Tuliszkowie ON kosztuje jedynie 4,53 zł., a w Koninie 4,55 zł., a więc 10-12 groszy taniej na litrze od najniższej kolskiej ceny, a aż 24-26 groszy na litrze od najwyższej ceny w Kole! W Turku litr ON kosztuje od 4,55 – 4,78 zł.
Cena benzyny 95 w Kole waha się od 4,69 zł. (tylko jedna stacja ma tak niską cenę) d0 4,79 zł. – i pozostałe stacje mają taką niemal jednakową cenę. Dla porównania w Tuliszkowie ta sama benzyna kosztuje już tylko 4,57 zł., a więc 12 groszy mniej na 1 litrze, a w Koninie 95-tkę można spotkać za 4,65 zł.
W świetle tych porównań wypowiedź tamtego właściciela stacji paliw z telewizji wydaje się jakaś kuriozalna. Czy czasem nie jest tak, że niektórzy właściciele stacji wykorzystują okazję i podwyższają ceny coraz bardziej, zrzucając potem całą winę na Rząd i zadymy sejmowe?
Może by tak zainteresowały się odpowiednie służby ? Dawno w Kole nie było kontroli jakości paliwa i tych windowanych cen za paliwo.
Pamiętam jak parę lat do tyłu w Koninie była zmowa cenowa i mieszkańcy zgłosili ten problem i teraz jest normalnie.. Pomogło…
Dziś na A2 jest po 2,69 – 2,72…. tankowałem w Skierniewicach – 2,34….
Dziwny ten Kraj….
Ten temat warty jest większego zgłębienia, prosze zapytać kto jest właścicielem tych stacji oraz wiatraków, to może nieco rozświetli problem
Fajnie że ktoś to zuważył i opisał.Jest to zmowa cenowa,która trwa już od jakiegoś czasu.Proponowałbym bojkot pod hasłem ” Nie tankować w Kole „
ALE CO MOZEMY NA TO PORADZIC?????
Bardzo wazna sprawa dla przecietnego zjadacza chleba mieszkanca Koła bo nacodzien tankujemy moneta ucieka z naszej kieszeni dotyka to nas wszystkich i nie mozna przechodzic obok takich tematow obojetnie. Brawo kurier kolski za poruszanie takich tmatow.
Zmowa cenowa… Kto się nie podporządkuje,może być spalony.Warto byłoby drążyć ten temat w Kole i rozbić tą m…. .
W połowie ubieglego roku pod Koninem gaz można było kupic po 1,68 za litr.
Rece opadają na takie podwyzki.
Sama prawda