Jedno z ludowych powiedzeń mówi: „co dobre szybko się kończy”. Tak było i w tym roku. Wakacje naszych pociech dobiegły końca, ale znów za 10 miesięcy rozpoczną się nowe ferie.

Dziś, 2 września br., we wszystkich szkołach rozpoczął się nowy rok szkolny. Na rozpoczęciu byłem  w Zespole Szkół nr 1 w Kole. Ponieważ kropił deszczyk uroczystość przeniesiono do szkolnego holu. Uczniów klas przedszkolnych oraz klas 1–6 powitał – i przedstawił nauczycieli, którzy będą  ich nauczali –  dyrektor Zespołu Lech Brzeziński, życząc dzieciom wiele dobrych ocen, i prosił aby szanować pomieszczenia szkolne, ponieważ wszystko jest odnowione, a ściany jeszcze pachną świeżą farbą.

O głos poprosił zaproszony gość ks. proboszcz z kolskiej fary Józef Wronkiewicz, który powiedział m.in.    – Wśród tych milusińskich widzę dzieci, które miałem przyjemność ochrzcić. Ale bardzo  żeście urośli. Jak ten czas szybo leci. Życzę wam samych bardzo dobrych ocen. I słuchajcie nauczycieli, bo oni chcą zawsze dla was dobrze.

Po przeciwnej tronie holu zebrali się gimnazjaliści, których powitał zastępca dyrektora Michał Perzyński. Również prosił o poszanowanie sprzętu szkolnego. Przedstawił nauczycieli, który będą nauczali.

Wśród czworga nowych belfrów znalazł się piłkarz Olimpii Koło Piotr Krzyżanowski, który będzie prowadził oddział sportowy o profilu piłkarskim, ks. Zbigniew Barcz – będzie uczył religii, Monika Szurgot – języka angielskiego, a Kamila Chichłowska – języka polskiego. Potem uczniowie rozeszli się do klas na pierwsze w tym roku zajęcia, które w tym dniu sprowadzały się do pogadanki i spraw organizacyjnych.

(mc)