Relikwie św. Maksymiliana Kolbego dla Parafii w Ochlach (gm. Koło) [FOTO]

Autor: kurier-kolski.pl | 14.09.2022

Dużym i miłym zaskoczeniem dla parafian, którzy wybrali się na autokarową pielgrzymkę do sanktuarium w Niepokalanowie, było przekazanie na ręce ks. prob. Mariusza Budkiewicza przez o. Mariusza Słowika – Gwardiana Niepokalanowa, relikwii św. Maksymiliana Marii Kolbego, dla Parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Ochlach. Ks. Budkiewicz jest autorem książek i publikacji poświęconych temu świętemu, który oddał swoje życie za współwięźnia w niemieckim obozie Auschwitz. O życiu i śmierci franciszkanina 50 parafian dowiedziało się więcej dzięki zwiedzeniu sanktuarium i Muzeum św. Maksymiliana Kolbego pod Warszawą.

 

Pełen autokar wiernych w Parafii w Ochlach wyruszył wcześnie rano w stronę Warszawy. Po drodze była okazja do odwiedzenia Muzeum Bitwy nad Bzurą w Sochaczewie. Muzeum mieści się odbudowanym budynku dawnego klasycystycznego ratusza miejskiego. Pomimo, że gmach jest dość okazały, a sale w większości obszerne, i tak ledwo mieszczą okazałą ekspozycję. W muzeum pątnicy z zaciekawieniem obejrzeli wpierw wystawę poświęconą historii Sochaczewa, a następnie – na piętrze – bardzo ciekawą wystawę stałą o bitwie nad Bzurą, która rozegrała się na tym terenie. Tymczasem na dziedzińcu w tyłu budynku można było zapoznać się z pojazdami pancernymi, a nawet zrobić sobie przy nich wspólne zdjęcie.

Z Sochaczewa już blisko do Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask i św. Maksymiliana Marii Kolbego. To wyjątkowe miejsce powstało w okresie międzywojennym. Niepokalanów to nie miejscowość, ale nazwa miejsca poświęconego i oddanego Niepokalanej Maryi. Założyciel tego grodu Matki Bożej, św. Maksymilian Maria Kolbe, przybył tu w 1927 r. wraz z grupą 20 braci. W szczerym polu postawił figurkę Niepokalanej.

Więcej o ciekawej historii tego miejsca oraz o życiu i działalności św. Maksymiliana Marii Kolbego można przeczytać klikając w link: https://niepokalanow.pl/klasztor/historia

Niepokalanów mieści się w miejscowości Paprotnia, gm. Teresin, tuż przy trasie z Sochaczewa do Warszawy. Początki były tu niezwykle skromne. Do dziś pozostało kilka pierwotnych drewnianych zabudowań, w których mieści się kaplica oraz zachowała się cela mieszkalna św. Maksymiliana, który dwukrotnie był tu gwardianem. Właśnie w tej kaplicy zebrali się uczestnicy pielgrzymki z Ochli, by wziąć udział w nabożeństwie odprawionym przez swojego proboszcza. Ku ogromnemu zdziwieniu wszystkich przed Mszą św. zebranych odwiedził sam Ojciec Gwardian Niepokalanowa o. Mariusz Słowik, który – jak się okazało – przyniósł ze sobą relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbego. A wszystko to dzięki wcześniejszym staraniom proboszcza ks. Mariusza Budkiewicza, który oficjalnie wystąpił o przekazanie parafii relikwii. Zakonnicy przychylili się do tej prośby, tym bardziej, że kapłan z Ochli jest badaczem życia i działalności tego świętego, autorem kilku publikacji na jego temat. Ksiądz wcześniej nie powiedział nikomu o swoich zamiarach, więc zaskoczenie było ogromne, a i radość z ubogacenia parafii tak wspaniałymi relikwiami jeszcze większa.

Po Mszy św. pątnicy od razu dokonali spontanicznej zbiórki i zakupili dla darowanych włosów świętego godny relikwiarz, a następnie zwiedzili jeszcze Muzeum św. Maksymiliana oraz Panoramę Tysiąclecia. Dla upamiętnienia Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966 r. w podziemiach bazyliki zainstalowano ruchomą szopkę, ilustrującą historię Kościoła w Polsce. Szopkę tę wykonali bracia Paschalis Banach i Felicissimus Sztyk. Ponad 140 figur znanych polskich chrześcijan przesuwa się przed oczami widzów na tle efektów świetlnych i akustycznych, defilując przed figurą Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej narodu polskiego.

Parafianie z Ochli skorzystali z możliwości modlitwy i zadumy w miejscowej Bazylice oraz Kaplicy Wieczystej Adoracji, gdzie króluje 2-metrowy posąg Maryi, będący sam w sobie monstrancją, bo w sercu rozświetlonej figury jest Jezus eucharystyczny. Kaplica jest wyjątkowa, a posąg jeszcze bardziej. Zrobiło to na wszystkich ogromne wrażenie.

Pątnicy wrócili wieczorem do swojej parafii w Ochlach i swoich domów zmęczeni, ale szczęśliwi, bo ten dzień dostarczył im bardzo wielu pozytywnych wrażeń.

Tym, którzy nie byli na pielgrzymce polecamy wirtualny spacer po Niepokalanowie:  https://niepokalanow.pl/sanktuarium/wirtualny-spacer-po-niepokalanowie

Tekst i foto: MARIUSZ KOZAJDA

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526