Dzisiejsze otwarte spotkanie posłów PiS z mieszkańcami miasta przebiegło ogólnie w spokojnej atmosferze i opierało się w większości na kulturalnej dyskusji. Ten spokój jedynie kilka razy był zakłócany przez bardziej impulsywnych mówców. Mimo to chwilami bywało naprawdę gorąco. Większość z około 100 osób na sali stanowili członkowie oraz sympatycy Prawa i Sprawiedliwości, choć byli też przedstawiciele Nowoczesnej, z szefem jej kolskich struktur Robertem Gajdą na czele. W spotkaniu uczestniczył Burmistrz Miasta Koła Stanisław Maciaszek i jego zastępczyni Elżbieta Modrzejewska, dwoje naczelników z UM, kilku radnych miejskich i powiatowych. Do Koła niestety nie dotarł szef struktur regionalnych partii poseł Witold Czarnecki. Z mieszkańcami rozmawiał nasz lokalny poseł Leszek Galemba oraz poseł Krzysztof Ostrowski z Gniezna – koordynator odpowiedzialny za przyszłoroczne wybory samorządowe w całym regionie. Na sali była obecna wiceszefowa Sejmiku Wojewódzkiego z PiS Zofia Itman z Konina. Dziś prezentujemy kilka fotografii, ale już wkrótce zamieścimy nagranie wideo ze spotkania. Bądźcie z nami!
Tekst i foto: MARIUSZ KOZAJDA
Proszę pani-erv- rozumiem że każda matka wychwala swoje dziecko, ale to jeszcze nie daje dziewczynie takiego aplauzu ,że rozkleiła kilka plakatów w Kole. Widziałem osobiście młodzież więcej zaangażowaną co działała na tym terenie i jakoś nikt ich nie wychwala? Oceniam to jako promocję nie działanie dla Solidarności.
popieram agatę Z.
Panie Mariuszu, po prostu zazdroszczą Panu, czytałam ostatnio Pana artykuł ,,Wydarzenia kolskiego września 1939”, jestem zachwycona, proszę o więcej takich publikacji. Zgodzę się z Panem, nie warto się poświęcać i swojego życia prywatnego, nikt tego nie doceni a stołki będą zajmować tylko ludzie po znajomościach i układach. Taka jest rzeczywistość, jest to bardzo przykre. ŻYCZĘ PANU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I UTRZYMANIA PORTALU, CZYTAM GO JUŻ KILKA LAT. Agata Z.
PS. Dziękuję Panu za to co robił Pan dla naszego miasta przez tyle lat -SPOŁECZNIE.
Panie Mariuszu dziękuję. Z całego serca dziękuję.
Miło usłyszeć, choć raczej miałem na myśli nie słowa, ale czyny. Kto pamięta, to wie, jak wtedy „podziękowano” mi niszcząc mnie za lata wolontariatu dla miasta i za wiele tysięcy złotych przekazanych przeze mnie na cele społeczne ze sprzedaży moich książek o Kole, w tym na odbudowę Ratusza. Znacie kogoś innego w naszym mieście, kto nie mając wielkiej firmy zrezygnował z kilkunastu tysięcy przekazując je dla miasta? Bo ja nie. I co z tego? Nic. Na przyszłość pomyślcie chociaż o tym proszę bezmyślnie zarzucając mi cokolwiek… Niech każdy oceni wpierw siebie i swoje postępowanie, nim rzuci kamieniem czy złym słowem w inną osobę. MK
@~erv
” erv
Do Wojtek: tą dziewczynę i całą rodzinę Państwa Klukaczyńskich od dawna zna bardzo wielu ludzi związanych z Prawicą i z PiS-em nie tylko z Koła,ale także z Konina i Poznania,bo oni również tak pomagali na szczeblu wojewódzkim.”
A Panu Jackowi za zaangazowanie „podziekowano” w sposob szczegolny!
Teraz lemingi musza poszukać innego pieska do szczekania ,albo sami zaganiać i gryśc…Oj trudno bedzie.
Jeszcze parę dni temu skomentował by Pan redaktor to inaczej.Czemu nie było większego sprawozdania niektórych wypowiedzi.Co takiego się stało że Kurier Kolski zaczął miętko gadać . Kto Panie redaktorze kto Pana tak zmiękczył .Jest to moje osobiste wrażenie.
Panie Januszu, zawsze miałem i mam do Pana wielki szacunek za odwagę wypowiedzi, za szczerość, a także za to, że nie ukrywa się Pan, nie boi się mówić na spotkaniach ogólnych i pisać w Internecie pod swoim własnym nazwiskiem. I za tę odwagę cywilną należy się Panu ogromny szacunek! Ale nie ma Pan tu racji.
Poza tym czemu wymaga Pan ode mnie, żebym był sumieniem całego miasta? Gdzie są inni? Moimi rękoma ktoś chce toczyć jakieś walki. W imię czego? A może ja mam już po prostu nieco dość tego cyrku, chcę odsapnąć, a nie gonić nie wiadomo za czym, siedzieć po nocach i pisać, całe tygodnie, niedziele i święta pracować, wypruwać sobie żyły? Czy ktoś powie mi chociaż „dziękuję”?
Ponad 20 lat działałem społecznie w Kole od 16-tego roku życia. Wszyscy starsi mieszkańcy to pamiętają. Poświęciłem dla dobra miasta swoje najlepsze lata, nie założyłem wtedy rodziny, zaniedbałem bardzo wiele prywatnych spraw w swoim życiu, bo zawsze uważałem, że Koło i jego mieszkańcy muszą być na pierwszym miejscu, że to jest najważniejsza rzecz, a nie ja. Jak mi potem za to „podziękowano” w działalności społecznej i samorządowej? Teraz będzie inaczej?
Pozdrawiam. M. Kozajda
MHMMM – coś tu się zmieniło od ostatniego mojego wejścia, kilka tygodni wstecz …… czuję dziwną atmosferę ???
Panie Mariuszu gdzieś słyszałem już takie stwierdzenie „prawo to ja”. Jeżeli się nie myślę a jestem istotą ludzką z natury omylną to te słowa wypowiedział Pan Stanisław dobrze wszystkim znany „menedżer”.
Ale proszę bez kłótni
Do Wojtek
Nie znacie? Może jeszcze nie popieraliście PIS, tylko jak niektórzy obecnie wielcy PIS – owcy popierali wówczas SLD i startowali z listy SLD do wyborów samorządowych w Kole.Pamiętam czasy kiedy było 5 członków PIS w Kole !!!, to było wtedy kiedy Magda z siostrą roznosiły ulotki w całym Kole. Ostatnio udzielały się poza Kołem, tam gdzie studiują, to oczywiste, można sprawdzic jeżeli ktoś ma dobrą wolę, a nie wyłącznie złośliwości wypisywac. Teraz to jest wielu zwolenników PIS – jak partia u władzy . Obserwując kolskie podwórko wielu pis- owców nie bezinteresownie. Komunizm to wielu zachwalało, pamiętam te czasy, byłą nauczycielkę rosyjskiego ze szkoły podstawowej.
Panie Mariuszu proszę się nie denerwować i wprowadzać nerwowej atmosfery na portalu. To właśnie jest wolność słowa i wyrażania poglądów i opinii. Chyba że opinia ma być jedyna słuszna i chwaląca określoną partię
To nie ja wprowadzam nerwową atmosferę, nie ja rzucam chore insynuacje… Proszę nie podpuszczać mnie i nie irytować, nie kłamać i nie wypisywać bzdur. Powtarzam – skoro komuś coś się nie podoba, nikt nie zmusza na siłę do wchodzenia tu, czytania, a tym bardziej komentowania. To ja ustalam tu zasady, a nie demokracja. MK
Ciekawe? bo my takiej nie znamy. Czyżby nowa promocja? a może jeszcze obalała komunizm?
Do Wojtek: tą dziewczynę i całą rodzinę Państwa Klukaczyńskich od dawna zna bardzo wielu ludzi związanych z Prawicą i z PiS-em nie tylko z Koła,ale także z Konina i Poznania,bo oni również tak pomagali na szczeblu wojewódzkim. Ogromnym świństwem jest szykanowanie i osmieszanie przez część nowowprowadzonych do PiS ludzi takich działaczy jak oni,którzy budowali obecną potęgę tej partii.
Coś słaby ten elektorat PIS. Garstka ludzi, trzech krzykaczy i jeden oszołom. Pan Poseł Galemba nie przekonał ludzi do siebie, nic nowego nie usłyszeliśmy. Widać było wyraźnie podział w PISie.
Było kilku starych działaczy Solidarności i sympatyków PIS. Okazali wielkie zdziwienie gdy Pan Galemba zaczął wychwalać dziewczynkę , która rzekomo pomagała rozwieszać plakaty w czasie wyborów na Prezydenta /tylko jej na mieście nikt nie widział/. Już myśleliśmy że wręczy jej medal za „zasługi”. Przy wyjściu ludzie szeptali że Poseł traci elektorat , dzieląc jeszcze więcej ludzi-ciężko mu będzie wygrać.
To prawda, niespodzianek nie brakuje, cóż, czekamy na film..
Redaktor używa pojęcia „opozycja totalna” jakby był redaktorem dobrej zmiany. To styl i język PiSu. Czy redaktor sympatyzuje i zrobił się redaktorem popierającym PiS? Czy kurier Kolski to kolejne medium popierające bezkrytycznie burmistrza?
Słuchaj no człowieku, zaczynasz mnie irytować. To żałosne i totalnie złośliwe. Kwestia moich poglądów, takich czy innych, to moja indywidualna sprawa, a nie publiczna. Jak się nie podoba, proszę czytać konkurencję. I tyle w tym temacie. MK
Jakich niespodzianek Pan redaktor się spodziewał? Miała być loteria fantowa? Czy na tym spotkaniu zabierano na tacke? Czy organizator miał zapewnić niespodzianki? Dla mnie nie było niespodzianki jeżeli chodzi o frekwencje oraz kogo zobaczyłem. I tak słaba mobilizacja w szeregach PiSu że tyle wolnych miejsc było… Choć widać że niektórzy i tak byli przypadkowo…
Jakich? Niespodzianek w życiu nie brakuje, a szczególnie w polskiej polityce. Na spotkanie przyszli faktycznie członkowie PiS i niektórzy jego sympatycy. Dobrze, że dotarli przedstawiciele Nowoczesnej, bo w prawdziwej demokracji opozycja jest i musi być. Obaj panowie posłowie pokazali wielką klasę w rozmowie z mieszkańcami. I bardzo dobrze!
Pozostaje pytanie, gdzie wielu pozostałych ze strony Prawicy i opozycji totalnej (jak PO), którzy powinni też pokazać się na takim spotkaniu? I gdzie ci najwięksi krzykacze, którzy często biegają od 2-3 lat po mieście i opowiadają bajki co to oni nie zrobią 🙂 Boją się ujawnić i pokazać twarzy publicznie? To spotkanie ujawniło ich prawdziwą naturę i intencje. Pozdrawiam. MK
Czemu mieszkancy tak narzekają na wladze a na takie wazne spotkania nie przychodza? Nie moge zrozumiec tego.
garstka pisiorow brak obatela takie to spotkanie sily przewodniej narodu
Spotkanie nudne .Nic nowego nie wniosło. Strata czasu.
Wypróbowane fotele . Dobre są dla tych co nie przywiązują wagi na czym się siedzi. Szkoda ,że nie były testowane przed
zakupem i montażem.
Teraz czekamy na spotkanie z Panią poseł z nowoczesnych oraz Pana z platformy. Jest kilka pytań które muszą paść publicznie przy mieszkańcach. Chciałbym poznać zdanie Pana Mazurkiewicza członka lokalnej platformy nt sytuacji która się dzieje w mieście. Nie wierzę że losy miasta go nie interesują choć od 3 lat nie widać żeby zabierał głos jako członek partii opozycyjnej odnośnie najważniejszych spraw w mieście. Myślę że od 2018 będzie inaczej bo listopad blisko
Najważniejsze że oprócz nas był „pierwszy mieszkaniec miasta” wraz z pierwszą damą naszego miasta. Oprócz ludzi związanych związanych z PiS i samorządem nie widać za bardzo zwykłych mieszkańców naszego miasta
Jedna pani z urzędu widzę, się nie wstydzi brac udziału w takich spotkaniach mimo swoich zacnych kroków…