Po 5 miesiącach przerwy, tuż przed Świętami, ukazał się kolejny 7. numer bezpłatnego Biuletynu Informacyjnego Urzędu Miejskiego w Kole „Wieści z Ratusza”. A co w nim? Bardzo mało artykułów, a przez to wielka czcionka i ogromne formaty zdjęć. Co gorsza – większość informacji starych, nieaktualnych z października i listopada 2016, często wprost skopiowanych tekstów sprzed kilku miesięcy. Jest nawet informacja z okresu wakacji! Nakład nie jest znany, a na pierwszej stronie są życzenia świąteczne, które wraz z Biuletynem przecież dotrą do kolskich domów w większości już po Świętach…
W nowym Biuletynie niestety niewiele można wyczytać aktualnych informacji. Większość z nich to tak zwane „odgrzewane kotlety” sprzed miesiąca, dwóch, a nawet więcej, np. wręczenie nagród nauczycielom przez burmistrza z 14 października, opis uroczystości odsłonięcia pomnika porucznika „Sępa” z 24 października, spotkanie na Starym Rynku z dnia 4 listopada, obchody rocznicy 11 listopada w Kole, itd. Hitem jest informacja o malowaniu elewacji kolskiego Muzeum z okresu wakacji 2016! Zamieszczono też teksty o dawno zakończonych inwestycjach, jak np. wymiana przez MZEC kolejnych odcinków ciepłociągu na terenie miasta. Część informacji jest niemal żywcem skopiowana ze strony internetowej UM, a są to teksty stare, nieraz sprzed kilku miesięcy, a więc nie żadne nowości napisane przed Świętami przez urzędników z Ratusza, którzy jeszcze niedawno publicznie (co niektórzy) chwalili się swoimi umiejętnościami i wprowadzaniem nowej jakości pracy.
Władze miasta szczycą się w Biuletynie „unijnymi pieniędzmi dla Koła”, których … jeszcze nie ma, bo dopiero są złożone wnioski i nie wiadomo, czy i kiedy zostaną rozpatrzone pozytywnie. Burmistrz chwali się też remontem dwóch bloków komunalnych przy ul. Energetycznej 13 i 15, ale nie ma ani słowa o tym, że na zimę zerwano mieszkającym tam rodzinom dachy, co doprowadziło do zalania ich lokali wodą deszczową, zniszczenia ścian i mebli, a jednej z lokatorek na głowę spadła deska z dachu, przez co wylądowała w szpitalu. Teraz, także na zimę, ma być tam wymiana pieców, gdy za oknami mróz. Pełen sukces!
W Biuletynie tematem wiodącym jest budowa geotermy, która – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – już dawno miała wystartować, już powinien być robiony odwiert, a wszystko przeciąga się w czasie i nie wiadomo tak naprawdę kiedy ruszy z miejsca.
Burmistrz chwali się też podpisaniem listu intencyjnego w związku z programem „Mieszkanie Plus”, ale takie listy intencyjne podpisało większość miast i gmin w Polsce, i na tym etapie jeszcze niewiele z tego wynika, bo od listu intencyjnego do realnej budowy jest bardzo długa droga. Nie jest więc prawdą to, co napisano w Biuletynie, że „kilkadziesiąt mieszkań na wynajem może w najbliższym czasie powstać w Kole w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus”. Na pewno nie będzie to W NAJBLIŻSZYM CZASIE, bo najbliższy czas to rok 2017.
Na zakończenie burmistrz chwali się w wielkiej na całą stronę tabelce „propozycjami budżetu na 2017 rok bogatymi w wydatki inwestycyjne”. Problem w tym, że już w momencie publikacji w Biuletynie inwestycje te były jedynie propozycjami, niczym pewnym, które dopiero miały być rozpatrywane podczas Sesji Budżetowej. I już dziś wiemy, że są nieaktualne, bo zaszło wiele zmian, o czym szerzej napiszemy wkrótce.
W Biuletynie są też dezinformacje. Na przykład na stronie 3 napisano, że „władze miasta starają się o dofinansowanie z funduszy unijnych na przebudowę odcinka ulicy Piaski w Kole (…) Aplikujemy o dofinansowanie w wysokości około 50%, czyli maksymalnie 1.996.209,00 złotych”. Tymczasem zaraz dalej, na stronie 7, w kolejnym artykule poświęconym już wyłącznie przebudowie ulicy Piaski pisze się już nie o 1.996.209,00 złotych, ale o dużo niższej kwocie – 998.104,00 zł. …
Mieszkańcy narzekają też, że najnowszy Biuletyn napisany jest bardzo skomplikowanym językiem technicznym, niezrozumiałym dla przeciętnego człowieka. Widać „wrzucono” informacje z wydziałów UM nie dostosowując ich do potrzeb takiej publikacji.
Co na to nasi Czytelnicy? Prosimy o Wasze opinie i komentarze!
Czyli wniosek z tego, że jak Pan pisał artykuły biuletyn bardziej się panu podobał, a teraz jak pana nie ma to biuletyn jest be.
Skoro jest tyle nieścisłości merytorycznych to po co wydawać na takie pisemko pieniądze.
Czytałem i stwierdziłem że poprzednie biuletyny też były bezbarwne.
Mimo wszystko są też dobre wiadomości dla mieszkańców.
O wiele więcej się próbuje zrobić niż w poprzednich latach.
Biuletyn jak biuletyn nie ma szczęścia do dobrych redaktorów.
Wszyscy potrafią krytykować, a nie ma odważnych by zrobić to lepiej.
Czego innego mozna spodziewać sie po czlowieku,który sam sie chwali,ze wczesniej nie przepracował w Kole nawet jednego dnia.Obiecanki naokragło,a naiwnym radosc.Konkretow niewiele.
wzorce idą z tzw. „góry” — słynne pakiety pani broszki….
jaki burmistrz taki biuletyn szkoda slow
a gdzie zniknela slawna pani rzecznik prasowa ?
Widocznie Maciaszek nie ma sie czym pochwalic skoro wali stare teksty do nowej propagandówki.