Burmistrz Stanisław Maciaszek wraz ze swoim Zastępcą Darią Skupin złożyli wczoraj wiązanki kwiatów i zapalili symboliczne znicze w lokalnych miejscach pamięci narodowej, upamiętniając w ten sposób 77. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej oraz tragiczny w skutkach, barbarzyński nalot niemieckich bombowców na dworzec kolejowy w Kole w dniu 2 września 1939 roku.
Burmistrz ze swoją zastępcą złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze pod tablicą umieszczoną na murach dworca PKP w Kole upamiętniającą ofiary nalotu lotnictwa hitlerowskiego.
Następnie oddali hołd zamordowanym w nalocie na kolski dworzec kolejowy, składając kwiaty na zbiorowej mogile ofiar nalotu na cmentarzu parafialnym przy ul. Poniatowskiego. Przy tej okazji złożyli wiązankę i zapalili znicze na mogile niedawno ponownie pochowanego żołnierza wyklętego ppor. Zygmunta Wawrzyniaka „Sępa”.
Chwila zadumy i modlitwy za poległych skłoniła włodarza i jego zastępczynię do głębokiej refleksji, ale była też okazją do poczynienia spostrzeżeń w temacie montażu nagrobka-pomnika „Sępa”, co ma nastąpić już pod koniec października br.
Źródło: UM w Kole
A czemu Kol. ich nie zrobiłes i nie udostepniles redakcji?
Dlaczego nie ma fotografii jak był składane wiązanki i zapalane znicze 1 września przez kolskie organizacje……
tam jest miejsce dla kolejarza a nie w urzedzie
Nie wierzę, to tylko Pan Burmistrz i Pani Burmistrz złożyli kwiaty i zapalili znicze, a gdzie mamy Starostwo, organizacje społeczne, kluby partyjne…… czy Was nie wstyd żeby Burmistrz sam składał kwiaty.
Narzekacie na Burmistrza a on musi o wszystkim myśleć sam, nawet kwiatów nie potraficie złożyć w takim ważnym dniu.
Powrót kolejarza na dworzec?