W piątek, 15 kwietnia br., odbyła się zwołana w sposób nadzwyczajny, z inicjatywy Burmistrza Miasta Koła, sesja Rady Miejskiej. Głównym tematem, którym zajmowali się radni, była uchwała intencyjna w sprawie wyrażenia zgody złożenie przez MZWiK sp. z o.o. wniosku o pozyskanie funduszy z UE na realizację inwestycji pn.: „Przebudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków dla aglomeracji Koło”, która została odrzucona przez radnych na poprzedniej sesji. Radni, mimo uzupełnienia informacji, o co prosili, i tym razem nie zgodzili się na przystąpienie przez Wodociągi do planowanej modernizacji kolskiej oczyszczalni ścieków, a tym samym na pozyskanie około 27,6 mln. zł. z funduszy UE i około 13,5 mln. zł. kredytu preferencyjnego (oprocentowanie do około 1,5% w stosunku rocznym) z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Poznaniu.
Pomimo wcześniejszych spotkań na komisjach Rady oraz specjalnego wyjazdu na wizję lokalną na terenie oczyszczalni w przeddzień zebrania, wywiązała się bardzo długa dyskusja. Radnych nie przekonały uzupełnione materiały, o które prosili, nie przekonał ich Prezes miejskiej spółki MZWiK Krzysztof Sobczak, który podkreślał, że uchwała jest tylko intencyjna, nie przekonały ich także apele burmistrza Stanisława Maciaszka o konieczności pilnego pozyskania około 27,6 mln. zł. z UE na tę inwestycję argumentując, że stan techniczny 30-letniej oczyszczalni jest taki, iż można się spodziewać najgorszego, w tym również narzucenia w niedalekiej perspektywie dotkliwych kar, które spadną na mieszkańców.
– Kto weźmie za to odpowiedzialność? – pytał burmistrz – Niskie ceny wody dziś świadczą o wyeksploatowaniu majątku spółki. Wychodzę z inicjatywą pozyskiwania środków z UE. Apeluję do państwa, proszę tylko, byście wyrazili zgodę.
Przy tym włodarz podkreślił, że jego zamiarem nie jest żadna prywatyzacja Wodociągów, jak sugerował napis trzymany przez pewnego, osamotnionego na sali obrad mieszkańca miasta, ale ich modernizacja, w maksymalnym zakresie z funduszy unijnych i innych źródeł zewnętrznych.
Jednak radni po raz kolejny argumentowali, że mieli zbyt mało czasu i woleliby robić modernizacje „na raty”, etapami. I nie przekonało ich nawet to, że wtedy nie byłoby możliwości ubiegania się o dofinansowanie ze środków unijnych czy innych źródeł pozabudżetowych, a cały ciężar inwestycji szacowanej na ponad 43,5 mln. zł. spadłby na kolskie Wodociągi.
Nieufność radnych w stosunku do propozycji inwestycji była wielka. Wielu z nich wyraźnie przerażała perspektywa podwyżek wody i ścieków, jakie na przestrzeni najbliższych lat, do 2020 roku, musiałyby wejść w życie, by dokonać modernizacji, a praktycznie budowy niemal od nowa, oczyszczalni ścieków. Radna Wanda Obiała mówiła nawet używając obrazowej przenośni: – Wolę dalej jeździć Maluchem niż za wszelką cenę przesiąść się na Mercedesa – argumentowała to, że nie podniesie ręki „za” modernizacją oczyszczalni.
Głosowanie przyniosło rozstrzygnięcie sprawy: 11 radnych było przeciwnych podjęciu uchwały o przystąpieniu do modernizacji oczyszczalni ścieków, 6 było „za”, a 2 wstrzymało się od głosu.
Radni podczas tego spotkania zaakceptowali za to projekt uchwały w sprawie utworzenia odrębnych obwodów głosowania na terenie Miasta Koła w związku z zarządzonym na dzień 22 maja 2016 r. referendum gminnym w sprawie odwołania Burmistrza Miasta Koła przed upływem kadencji.
Źródło: UM w Kole
Nie rozumiem dlaczego niektorzy radni ciagle krzyczą o konsultacje spoleczne z mieszkancami.Po to wybralismy radnych by nas reprezentowali i podejmowali decyzje.Nawet te najtrudniejsze.Skoro ja nie znam sie na geotermie nie bede sie wypowiadac przy okazji jakis tam konsultacji spolecznych bo i po co bo to najnowsze technologie i techniczne tematy.
radni do wymiany! i to jak najszybciej! oby ich brak zdecydowania i asekuranctwo nie zemscilo się na nas wszystkich w przyszłości…
niektórych rzeczy nie da się robić etapami !!! Po 2 lepiej zrobić raz a dobrze (czasami drożej) aniżeli tanio i za chwilę znów naprawiać czy poprawiać. Jest takie powiedzenie „TYLKO BOGATEGO STAĆ NA OSZCZĘDNOŚCI” więc albo jesteśmy Bogatym miastem i możemy sobie odpuścić dotacje unijne pokrywające ponad 50% inwestycji albo bida że aż piszczy i trzeba wykorzystać wszelką pomoc odciążającą budżet miejski oraz kieszenie mieszkańców.
niektórych rzeczy nie da się robić etapami !!! Po 2 lepiej zrobić raz a dobrze (czasami drożej) aniżeli tanio i za chwilę znów naprawiać czy poprawiać. Jest takie powiedzenie „TYLKO BOGATEGO STAĆ NA OSZCZĘDNOŚCI” więc albo jesteśmy Bogatym miastem i możemy sobie odpuścić dotacje unijne pokrywające ponad 50% inwestycji albo bida że aż piszczy i trzeba wykorzystać wszelką pomoc odciążającą budżet miejski oraz kieszenie mieszkańców.
To zamiast zrobić modernizację za pieniądze z unii i stopniowo wprowadzać podwyżki, bo i tak mamy tanią wodę i ścieki, porównując do dużych miast jak np. Warszawa 1m3 12zł ze ściekami. To teraz weźmiecie kredyt na modernizację i dopiero podwyżki będą mało znaczące.
„Niskie ceny wody dziś…” to jakie mamy ceny wody bo ktoś tu mija się z prawdą, pisano niedawno tu, że mamy wysokie w artykule który brzmiał „Obalamy mit o taniej wodzie” jakoś tak jak pamiętam. Jak widać w powyższym artykule UM w Kole jest inaczej…