Wiele zadań stoi przed nowym naczelnikiem Wydziału Rozwoju Miasta. Po ostatniej zmianie struktury organizacyjnej, w Urzędzie Miejskim w Kole pojawił się nowy wydział – Rozwoju Miasta. Od kilku dni jego naczelnikiem jest, wyłoniony w drodze konkursu, Grzegorz Smoleński z Koła.
Przed nowym wydziałem stoi wiele wyzwań, którym naczelnik będzie musiał sprostać. Zapewne pomocne będzie jego bogate doświadczenie zawodowe. Grzegorz Smoleński to rodowity kolanin. Po ukończeniu studiów dziennych na poznańskiej Akademii Ekonomicznej, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, przeszedł ścieżkę od sprzedaży po zarządzanie, zdobywając bezcenną wiedzę i umiejętności, wykorzystywane w kolejnych formach aktywności zawodowej.
Zajmował się certyfikacją eksportową rynków wschodnich. Uczestniczył w pozyskiwaniu inwestorów ze wschodu dla Europy, i odwrotnie. Działania te zaowocowały kontaktami, na każdym szczeblu, w państwach bloku wschodniego.
Zdobyte doświadczenie wykorzystał w kontaktach z przedstawicielami Związku Nigeryjczyków w Polsce, które przełożyły się na uczestnictwo w projekcie budowania Polsko-Nigeryjskiej Izby Gospodarczej. To zaledwie krótki rys doświadczenia zawodowego. W wachlarzu umiejętności naczelnika, oprócz skutecznej negocjacji czy prowadzenia wymiany handlowej, jest również m.in. organizacja targów międzynarodowych, wystaw i wszelkich form zewnętrznej promocji.
Nowy naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta ma wiele innowacyjnych pomysłów, które zamierza zrealizować z pomocą doświadczenia i licznych kontaktów będących pokłosiem dotychczasowej pracy zawodowej. Celem nadrzędnym jest sprowadzenie do naszego miasta inwestorów do nowo powstałej strefy ekonomicznej. – Przez lokalny patriotyzm mam silną potrzebę zrobienia czegoś pozytywnego dla miasta i mieszkańców – przyznaje Grzegorz Smoleński – Dołożę starań, by sprostać pokładanym we mnie, i w moim zespole pracowników, oczekiwaniom.
Źródło: UM w Kole
„przerost formy nad treścią”… polecam filmik w necie…
A może by tak kilka zdań na temat nowego rzecznika prasowego UM, którym podobno został pan redaktor Mariusz Kozajda. Jak spojrzeć na Golden Line, to dotychczasowe dokonania redaktora znacznie przewyższają osiągnięcia pana naczelnika Smoleńskiego.
To żadna sensacja ani rywalizacja czy wyścig, więc zwyczajnie nie ma co porównywać 🙂