W Kole i w Dobrowie można było spotkać się z Szymonem Hołownią przy okazji promocji jego książki „Święci codziennego użytku”, w której m.in. przybliża postać bliskiego naszemu miastu i okolicy św. Bogumiła. Ten rok obfituje w rocznice związane z tym patronem: 900-lecie urodzin Św. Bogumiła oraz 10-lecie istnienia Jego Sanktuarium w Dobrowie.
Szymon Hołownia to znany dziennikarz, publicysta, autor kilkunastu książek o tematyce religijnej, laureat wielu nagród, współprowadzący program „Mam Talent” i „Mamy Cię”, założyciel dwóch fundacji pomagających Afryce. Swój pobyt w naszej okolicy rozpoczął udziałem w Mszy św. w Sanktuarium i Pustelni Św. Bogumiła w Dobrowie. Następnie zainteresowani, a było ich wielu, spotkali się z autorem książki w Miejskim Domu Kultury w Kole.
– Po co nam święci? Jest z nimi łatwiej, niż bez nich…Są częścią naszego kościoła, ludźmi jak my, którzy sensownie poprowadzili swoje życie, wiedzą o nim bardzo dużo. Kim jest święty? Święty to człowiek szczęśliwy – mówił Szymon Hołownia podczas pobytu w Kole. Przemyślenia autora były zachętą do przeczytania książki „Święci codziennego użytku”. – Tytuł to slogan. Chodzi o budowanie relacji, przyjaźni. Poznajcie świętych i sami wybierzcie takiego, którego chcecie uczynić swoim patronem. Polecam budowanie osobistych relacji. Mam nadzieję, że ta książka pomoże w znalezieniu własnych patronów. Pokazuję i tych, którzy zostali świętymi za to, jak umarli, i tych, którzy zostali świętymi za to, jak żyli. Po „tej stronie” też można do świętości się zbliżyć.
Niecodzienny gość wyjaśnił, że przyjechał zobaczyć miejsce, w którym żył, mieszkał święty Bogumił, jeden z bohaterów książki, zawierającej 52 biogramy.
– To bardzo ciekawa postać, choć zapomniana a nawet nieznana wielu ludziom – wyznał Szymon Hołownia. – Książka ma ludziom przybliżać świętych. Zachęcać, by odbudowywali z nimi relacje. Zawiera 52 biogramy po to, aby przez tydzień przyjrzeć się każdemu z nich i przemyśleć, czy jest „materiałem” na przyjaciela. Mam nadzieję, że książka będzie miała wymiar praktyczny, a wasz święty Bogumił będzie miał szansę znaleźć paru nowych przyjaciół w Polsce.
Źródło: UM w Kole
Zdjęcia: M. Uciński, K. Wojtysiak