Od 13 grudnia 2015 r. nastąpiła zimowa zmiana rozkładu jazdy PKP. Niestety, nowy rozkład jest bardzo niekorzystny dla mieszkańców m. Koła i powiatu kolskiego. Rozdzwonił się nasz telefon redakcyjny i wiele zdenerwowanych osób napisało do nas maile. Dlaczego? Po zmianach zlikwidowano bardzo wiele pociągów. Na dodatek zlikwidowano nocne i poranne połączenia do Warszawy, przez co powstała ogromna „dziura”. Cięć dokonała spółka PKP Intercity. Interwencję w tej sprawie podjął burmistrz miasta Koła Stanisław Maciaszek. Także Starosta Wieńczysław Oblizajek obiecał dokładnie przyjrzeć się tej sprawie jeszcze w styczniu.
W starym rozkładzie jazdy było 47 pociągów. W nowym jest aż o 13 mniej! Czy może raczej trzeba napisać, że tyle pociągów mniej od 13 grudnia zatrzymuje się na naszym pięknie odnowionym, zabytkowym dworcu PKP. Po co był ten cały ogromny remont, skoro z roku na rok coraz więcej połączeń dla naszych mieszkańców jest likwidowanych? Doszło już do takiego absurdu, że mniej wiecej od godziny 22.00 do ponad 6.00 rano, czyli całą noc, w nowym rozkładzie PKP nie ma z Koła ani jednego połączenia do Warszawy. Oznacza to, że jeśli chcielibyśmy dojechać na rano do stolicy, np. na godzinę 7.00, nie mamy na to żadnych szans!
Z informacji, które otrzymaliśmy z UM w Kole wynika, że burmistrz Stanisław Maciaszek wie o problemie o już rozmawiał z decydentami PKP w Poznaniu oraz wystosował pismo w tej sprawie. Jak mówi włodarz, nie ma niestety bezpośredniego wpływu na decyzje zapadające w PKP, ale będzie starał się skutecznie interweniować w imieniu mieszkańców, będzie rozmawiał i prosił, by przywrócić przynajmniej kilka najważniejszych ze zlikwidowanych połączeń, ale jest to możliwe dopiero przy kolejnej zmianie rozkładu.
Także Starosta Wieńczysław Oblizajek obiecał w rozmowie z nami, że w styczniu przyjrzy się problemowi zlikwidowanych połączeń kolejowych.
A co sądzą o tym nasi Czytelnicy? Czy w Kole zatrzymuje się wystarczająco wiele pociągów? Czy likwidacja tylu połączeń była słuszna czy nie?
Rozkład jazdy się nie zmienił. Szkoda, że nikt nie chce zadbać o tych co przywożą do Koła pieniądze (bo tu mieszkają, a poza Kołem pozyskują finanse: praca na stałe, umowa zlecenie, czy stypendia).
Czy ktoś z Władz Koła zrobił w tej sprawie?
Burmistrz interweniował i już kilkakrotnie jeździł do Poznania i rozmawiał. Ale trudno powiedzieć ile to da, bo PKP Intercity to państwo w państwie.
Ale ja napisałem o podróży z Warszawy do Wielkopolski. Przecież nieoficjalnie IC, zależało na to aby odzyskać klientów z IR i dlatego zabiegali o likwidacje na naszje trasie 6ciu pociągów. Co się z tymi pasażeami stało? Częśc z nich widuje w połaczeniu przesiadkowym z Warszawy do Kutna i w Kutnie przesiadka dalej. Inny skorzystali z droższej ofery EIC, bo nie mieli innego wyjścia – tak im pasuje godzina wyjazdu z Warszawy. Ale EIC to klienci biznesowi, mnie nie stac by codziennie nawet jakby taki pociag byl dojezdza cnim do pracy. No chyba, ze z kolorwa karta IC.
Bo IR były znacznie tańsze i powrót z Poznania do Koła IR lub KW nie robił znacznej różnicy finansowej a było się 30 min szybciej…
Do: jezdzacy kolaja
„Problem z InterRegio był taki że nie były to połączenia finansowane przez państwo, były całkowicie komercyjne, więc przynosiły duże straty. Intercity jest finansowane przez państwo więc się nie martwią o zwrot kosztów. ”
Tak to jest oficjalna wersja do przeczytania w internecie.
Na czym więc polegał fenomen, że te pociągi (1xEN57 lub 2xEN57 zależnie od dnia tygodnia) pomiędzy Warszawą, a Wielkopolską były pełne – nawet liczyłem koszty, a wprowadzony w to miejsce pociąg IC nie był tak wypełniony pasażerami? Przecież to miało być przejęcie pasażerów!
Problem z InterRegio był taki że nie były to połączenia finansowane przez państwo, były całkowicie komercyjne, więc przynosiły duże straty. Intercity jest finansowane przez państwo więc się nie martwią o zwrot kosztów. Jeżeli chodzi o połączenia osobowe, które są finansowane przez województwa to finansowane połączenia mogą być do ostatniej stacji w województwie lub pierwszej w kolejnym województwie i tu jest pies pogrzebany jeżeli chodzi o Magistralę Węglową, od Inowrocławia biegnie ona przez Kujawsko – Pomorskie, Wielkopolskie i za Dąbiem Łódzkie i marszałkowie nie potrafią się dogadać co do finansowania, także moim zdaniem połączenie osobowe z Łodzią, Bydgoszczą czy Toruniem nie powstanie, jedyna możliwość to przedłużenie połączenia Łódź – Kutno do Kłodawy bo to pierwsza stacja w Wielkopolsce więc do tej stacji marszałek woj. łódzkiego mógłby finansować połączenie, jako powiat powinniśmy zagrać na „dwa fronty” bo jak już wspominałem połączenie z Kutnem jest bardzo słabe a Łódzka Kolej Aglomeracyjna mogłaby odegrać tutaj dużą rolę. Prócz tego widzę jeszcze szansę przedłużenia pociągów KW do Dąbia (przez Barłogi i Ponętów) oraz do Babiaka (Przez Barłogi i Lipie Góry) a teoretycznie nawet do Piotrkowa Kujawskiego, tym bardziej że część pociągów dojeżdża tylko do Koła więc przedłużenie ich np. do Dąbia to jakieś 40 min w te i z powrotem. Jeżeli chodzi o połączenia pośpieszne to z pewnością szanse są większe ale się nie wypowiadam bo raczej nie korzystam z tych pociągów i nie „ogarniam” tego tak jak przedmówcy 🙂 Myślę że w takich kwestiach należy działać poprzez petycje, pisma, ale takie sprawy muszą być upublicznione i musi stać za tym konkretna ilość podpisów lub nr PESEL 😉
Informacja dla Posłów na Sejm z naszego regionu.
Dobre i szybkie dojazdy z domu do pracy i po pracy do domu, to podstawa POLITYKI PRORODZINNEJ (sprzyjającej rodzinie i mającej na celu dobro rodziny). Brak dojazdów, to wynajmowanie mieszkania – brak kontaktu z rodziną.
Koszty dojazdu zbliżone do przychodu to niski dochód, a więc brak zysku – w tej sytuacji lepiej nie pracować = zwiększenie bezrobocia.
Ad 7b.
Postój Aurory w Kole nie załatwi sprawy.
TLK ze Szczecina był w Warszawie na 6 rano, a Aurora jest chwilę przed 7 rano. Godzina różnicy, ale to bardzo dużo, jeśli ktoś ma być punktualnie u lekarza, czy planuje podróż gdzieś dalej. Pendolino odjeżdżają parenaście minut po 6. Zatem postulat aby AURORA wyjeżdzała godzinę wcześniej w trasę. A, i jeszcze Aurora jedzie z/do Kudowy Zdroju. Więc jest to pociąg turystyczny. O dziwo zatrzymuje się w podobnym ludnościowo do Koła Jarocinie, szkoda, że nie w Kole.
Co do porannego pociągu do Warszawy, czyli tego o 637 to godzina wróciła do tej sprzed 2-3 lat. Odjazd po 7 nie był dobry, bo nie można było być na 9 w Warszawie. Teraz jest optymalnie (no, może lepszym byłby odjazd o 06:50, ale nie można mieć wszystkiego:) ), tylko dlaczego TLK Warta nie zatrzymuje się w Łowiczu? Tam zawsze wsiadało multum ludzi i ta stacja była potrzebna.
Do Pana z Babiaka.
To Wy teraz macie lepsze połączenia do Warszawy niż my w Kole.
Proszę sobie zobaczyć, że Przybyszewski odjeżdża o 612 i jest w Warszawie o 815.
Powrotny przybyszewski natomiast odjeżdża o 1725 z Warszawy i jest w Babiaku o 1925. I to ma być źle???? To jest po prostu idealnie!! Więc Wy z Babiaka nie narzekajcie bo macie dobre połączenie bezpośrednie o dobrym czasie przyjazdu i odjazdu.
Tak sobie myslę, że może warto tematem również zainteresować kogoś z Turku. Mnóstwo ludzi dojeżdża również z Turku, co widać po rejestracjach.
W Kole mamy jeszcze zaplecze w postaci bocznic, może warto je wykorzystać, aby składy miały to postój?
Może warto w Kole stworzyć bazę kolejową otwierając nowe miejsca pracy? Może warto wprowadzić jakiś lokalny transport kolejowy Konin Kłodawa (Kutno) Łęczyca, Babiak?
Może warto powalczyć o połączenia kolejowe z dojazdem do pracy i powrotem do Łodzi?
Świetnie, że Redakcja poruszyła ten temat!
1. Wielkie słowa pochwały za czystość i utrzymanie dworca w doskonałej kondycji! Z tego co mi wiadomo, to budynkiem w tym godzinami jego otwarcie zarządza osoba z Konina. Nasz dworzec PKP podobnie jak w Koninie, jest zamknięty w nocy. Obecnie nie ma już nocnych pociągów, ale może warto wprowadzić jakiś przepis, aby w czasie mrozów mógłby być otwarty w nocy, ale tylko dla podróżnych z ważnym biletem na przejazd (tak jest w Warszawie – ochrona chodzi i sprawdza).
2. To prawda, co Mateusz napisał. Prawie wyczerpywał temat :). Też często jeżdżę koleją (ponad 10-cioma pociągami tygodniowo). Postaram się uzupełnić temat. Drobne sprostowanie, w tekście jest TLK Warta, a powinno być IC Warta.
3. Dla czytających przewoźnik PKP IC wraz z dniem wprowadzenia nowego rozkładu jazdy wprowadził nowy cennik. Ponadto obecnie są cztery kategorie krajowe u przewoźnikach PKP IC: TLK (od 2011 Twoje Linie Kolejowe, wcześniej Tanie Linie Kolejowe), od około roku IC (InterCity – cena TLK, jednak ma być podwyższony komfort jazdy np. skład FLIRT3 firmy STADLER obsługuje trasę z Krakowa do Bydgoszczy >>Wawel IC15113<< przez Łódź, Łowicz, Koło, Poznań, Gniezno – zawsze opóźniony, często musi przepuszczać ekpres BWE relacji Warszawa-Berlin ), EIC (Express InterCity, droższe od TLK i nie wszędzie się zatrzymują) i EIP (Express InterCity Premium, zazwyczaj obsługiwane przez składy Pendolino).
4. Istotna informacja to taka, że obecny rozkład jazdy był ułożony już 2 miesiące przed jego wejściem w życie. Gdy tylko o tym się dowiedziałem jaki ma kształt to wysłałem (w październiku 2015) reklamację i prośbę o jego uzupełnienie i dokonanie zmian. W odpowiedzi dostałem podziękowanie i informację, że plakaty tablicowe na dworce i perony w Polsce są już wydrukowane. Dziwne, bo we wrześniu 2015, pociągi np. Mewa na naszej relacji wprowadzono w poprzedni rozkład jazdy gdy ten już wszedł w życie. Wniosek z tych spostrzeżeń jest taki, że styczeń 2016 to doskonały termin na rozmowy z PKL i PKP, bo za chwilę może już być za późno.
5. Styczeń to okres kiedy często pojawiają się dofinansowania od Państwa w zamian za „nowe pociągi”. Te „nowe pociągi” to jak pokazała przeszłość, to dodanie postoju, albo podzielenie długiej trasy na kilka części. Warto na to zwrócić uwagę.
6. W obecnym rozkładzie jazdy, 10 pociągów mniej zatrzymuje się w Kole, w porównaniu z poprzednim. Jest o 12 mniej pociągów przewoźnika PKP IC. I… o dwa pociągi więcej KW (Gratulacje). Koleje Wielkopolskie realizują przewozy na zamówienie (biletomaty na monety są na pokładzie klimatyzowanego składu). Niektóre z pociągów KW mają za zadanie dowiezienie na czas ludzi do Poznania do pracy na poszczególne trzy zmiany – dlatego za zgodą swojego dyspozytora, mogą czekać na przyjazd innego pociągu innego przewoźnika (choć nie muszą tego robić) i dlatego pociągi takie mogą złapać na starcie opóźnienie. Nie denerwujmy się jako pasażerowie z tego powodu. Czasy przejazdów w KW nie są wyśrubowane jak u innych przewoźników i mogą na trasie nadrobić opóźnienie i dowieźć ludzi do Poznania na czas! W końcu KW mają certyfikat jakości! (http://koleje-wielkopolskie.com.pl/2015/10/koleje-wielkopolskie-z-certyfikatem-iso/).
7. Wg. mnie w rozkładzie powinien pojawić się pociąg nocny relacji Poznań 1:00 do 2:00 – Warszawa 5:00 do 6:00 oraz jakieś pociągi bezpośrednie o sensownych godzinach powrotu z pracy z Warszawy (aby jednym pociągiem wrócić do Koła z Warszawy). Nie ma dojazdu do Warszawy na 6:00 np. do pracy. A w końcu wiele „Słoików” jak powiada „Warszafka”, jest z Koła lub okolic i tu odprowadza podatki, więc to chyba nasz lokalny interes. Ponadto jeśli te „Słoiki” dojeżdżają codziennie, to tu na miejscu inwestują więcej pieniędzy pochodzących z zewnętrznych rynków pracy, a mieszkańcy miasta redukują bezrobocie, mając pracę. Nieprawdaż?
7b A jak to jest w Poznaniu? Jak można wieczorem wydostać się z Poznania do Koła?
TLK71100 Dionizos 20:38 Pń – 22:00 Koło oraz
WK71350 20:51 Pń – 22:45 (wysoki komfort podróży, tańszy od TLK).
Następny bezpośredni to: Warta TLK71102 z Poznania o 5:12, a w Kole o 6:36.
W międzyczasie jest jeszcze połączenie z przesiadką w Koninie.
AURORA TLK61200 o 3:22 do Konina o 4:31 w Koninie i dalej o 5;10 pociągiem KW71302 do Koła, aby być tu o 5:29.
Wnioski: warto wprowadzić postój pociągu AURORA w Kole, oraz dodać pociąg o 1:00 z Poznania do Warszawy (dowóz ludzi na poranną zmianę do pracy w Warszawie). Wcześniej pojadą do pracy, wcześniej będą wracali do Koła po pracy.
8. Analogicznie warto przyjrzeć się można pociągom wracającym z Warszawy przez Koło.
9. Coraz więcej osób z naszego regionu zaczyna się łączyć z Bydgoszczą i Toruniem może warto wprowadzić w tych kierunkach pociągi, m.in. przez Babiak?
10. Brak tablicy informacyjnej, szczególnie o opóźnieniu pociągu. Wystarczy zwykły monitor z informacjami umieszczony na dworcu tak by było go widać wewnątrz i na zewnątrz budynku.
11. Pociąg 71102 jedzie do Warszawy w takich godzinach, że nie jest do końca wypełniony. W Warszawie jest się po godzinie 8smej. Do pracy na 8:00 nie dojedzie się tym pociągiem, więc godzina nie jest dobrze dobrana. Jako pasażer nie narzekam, jest wiele miejsca, ale niebawem PKP IC może ogłosić, że pociągi na tej trasie są nierentowne. Sukces jest wówczas, gdy komunikacja jest dostosowana do potrzeb pasażerów (godzina odjazdu, dojazdu, koszty podroży oraz komfort i czas jazdy), wówczas Ci drudzy korzystają z publicznego środku transportu.
12. Sytuacja z dworcem PKS w Kole przypomina mi trochę sytuację z filmu animowanego „Auta”, gdzie wybudowano autostradę i małe malowniczo położone miasteczko, które „żyło” z ruchu samochodowego, serwisu, noclegów, zaczęło umierać. My też mamy swoją autostradę, ale wiele autobusów relacyjnych przestało już do Kola wjeżdżać, bo jaki zysk tracić paliwo na dojazd do miasta aby być może zabrać jednego pasażera? Zadbajmy więc o to co jeszcze nam pozostało! Kiedyś mieliśmy świetny pociąg (PR w Kotlinę Kłodzką) Pociągi Regionalne w idealnych dla podróżnych godzinach do i z Warszawy jeździły jeszcze w te wakacje. Zawsze pełne. Były to pociągi regionalne do Kutna, o przedłużonej ostatniej stacji o miasto Warszawa. Innymi słowy pasażerowie jadący ze stolicy do Wielkopolski jechali szybko, a składy nie były upakowane jak sardynki w puszcze, przez powracających z pracy do Łowicza i Sochaczewa. Początkowo obniżono jakość wagonów (kilka lat temu były to pierwsze w Polsce wagony z Internetem WiFi na pokładzie), a całkowicie wycofano 6 pociągów na trasie Poznań – Warszawa z dniem 1 września 2015 roku! To była świetna oferta przewoźnika PR. Po ich zlikwidowaniu IC próbowało wprowadzić w to miejsce pociąg MEWA. Niestety nie cieszył się on taką popularnością jak tamte pociągi PR. Dbajmy więc o to co mamy!
Dane kontaktowe przekazuję do wiadomości Redakcji.
Szczęśliwego Nowego Roku i powodzenia!
Wow, to już normalnie cały artykuł 🙂 Dziękujemy! Postaramy się przekazać wszystkie te uwagi do wykorzystania władzom miasta Koła i powiatu kolskiego z nadzieją, że uda nam się coś jeszcze wywalczyć i skorygować przy kolejnej zmianie rozkładu jazdy pociągów.
Jak patrze na tę „demokrację” jaką zafundowało nam przez ostatnie 8 lat PO to wszystko mi opada. Przecież każda spółka państwowa była obsadzona ludźmi partii rządzącej,więc PKP też. I co robili dla ludzi? Cieli rozkłady jazdy i oszczędności naszym kosztem.
Jest pozytyw! Odjazd Warty jest o 6:37, a kasa w Kole otwierana jest o 6:40, dzięku temu bilety można kupić u konduktora bez prowizji, o ile są jeszcze wolne miejsca!
Witam,
Jestem jedną z tych osób, które codziennie „dojeżdżają” koleją na trasie KOŁO – WARSZAWA – KOŁO od prawie 4 lat. Jedyną pozytywną zmianą na tym kierunku jest przyśpieszenie odjazdu z Koła pociągu TLK Warta (poprzednio TLK Goplana). Obecnie pociąg ten odjeżdża z Koła do Warszawy o godzinie 06:37. W starym rozkładzie około 07:10. Trzeba też powiedzieć, że czas przejazdu TLK Warta w starym rozkładzie był prawie taki sam jak w nowym, a z trasowania wypadła stacja Łowicz Gł. Za chwilę się okaże, że TLK Warta zostanie zlikwidowana z powodu małego zainteresowania podróżnych. Kiedyś w stronę Warszawy odjeżdżał po Goplanie, jeszcze jeden pociąg Interregio w barwach PR, ale od 01.09.2015r. wszystkie połączenia interregio z/do Koła zostały zlikwidowane (dzięki staraniom poprzedniej Pani Minister Wasiak z partii PO dla przypomnienia) Innym kwiatkiem jest likwidacja nocnego połączenia TLK Szczecinianin relacji Świnoujście/Szczecin -> Warszawa Ws. Pociąg ten w Kole zatrzymywał się około 04:15. W Warszawie tuż przed 06 rano. Zawsze był pełny. Obecnie w rozkładzie (ale nie w Kole) jest TLK Aurora powracająca z Wrocławia do Warszawy, ale niestety omija nasze miasto, ponieważ zatrzymuje się Koninie i Kutnie. Nie wiem dlaczego ominięto KOŁO, skoro jest to pociąg służby publicznej – TLK i jako taki powinien się w Kole zatrzymywać. Podobnie ostatni powrót z Warszawy jest o godzinie 19:30 (powracająca TLK Warta). Nie ma już pociągu o 23:30 (powracający TLK Szczecinianin). Jest TLK Aurora, ale pociąg „zorza” nie zatrzymuje się w KOLE.
Jeszcze „lepiej”prezentuje się powrót z Warszawy. Jeszcze kiedyś bezpośrednie pociągi były o 15:00 (PR IR Mewa) 17:25 (PR IR Warta) 18:00 (PKP IC TLK Lubuszanin do Zielonej Góry) 19:40 (PKP IC TLK Goplana). W poprzednim rozkładzie do 01.09.2015 jeździł o 15:05 (PR IR Mewa), 18:00 (PR IR Warta), 19:25 (PKP IC TLK Goplana) 23:30 TLK Szczecinianin. Po likwidacji od 01.09.2015 pociągów PR IR od 01.09.2015 z Warszawy do Koła można było się dostać o 15:00 (PKP IC TLK Mewa – przejęta po PR IR), 17:00 (PKP TLK Wieniawski) z przesiadką w Kutnie na 18:32 (KW Kutno-Poznań) oraz 19:20 (PKP IC TLK Goplana) i oczywiście 23:30 TLK Szczecinianin.
Od 13XII2015 jest już tragedia.
Pociąg TLK Mewa został zamieniony na Express (nasze bilety miesięczne nie obowiązują i nie zatrzymuje się w Kole). W zamian jest pociąg z Warszawy o 14:35 (PKP IC TLK Gombrowicz), ale jedzie przez Skierniewice, Żyrardów, Łowicz, Kutno Koło. Zamiast przez Sochaczew, co powoduje, iż podróż trwa 2:25, zamiast 01:40.
Następna możliwość jaką mamy powrotu z Warszawy to 16:25 (PKP IC TLK Kujawiak) do Kutna, a nastepnie prawie 50 minut czekania na KW o 18:32 (KW Kutno – Poznań).
Jeszcze jedna możliwość również z przesiadką to 17:25 (PKP IC TLK Przybyszewski) do Kutna i o 18:57 (PKP IC TLK Wawel powracający z Krakowa do Bydgoszczy przez Poznań – tak tak to nie pomyłka to nowa jakość PKP Intercity!).
I ostatni 19:30 (PKP IC TLK Warta (kiedyś Goplana). Oczywiście jedynym sensownym powrotem jest 16:25 o ile uda się wyjść wcześniej z pracy lub 17:25 i później czekanie w Kutnie na notorycznie opóźniony Wawel. Jak już wspomniałem wcześniej Szczecinianin zlikwidowany, aurora tylko jako pociąg widmo przejeżdża przez KOŁO.
To co zrobiono z naszej stacji a tym samym z mieszkańców Koła to kpina! Każdy z dojeżdżających płaci ciężkie pieniądze (bo prawie 1350 kwartalnie), nie mówić już o podwyżkach biletów jednorazowych. od 13.XII.2015. Obecnie jedynym pociągiem bezpośrednim jest TLK Warta (stara poczciwa Goplana). Oby Państwu udało się coś zmienić w tej kwestii, bo jeśli tak dalej pójdzie to Koło zniknie z kolejowej mapy dla pociągów dalekobieżnych. Nikt tam w Warszawie się nie zastanawia, że takie fatalne decyzje wpływają na życie wielu Rodzin.
Powodzenie i trzymam kciuki!!
Mateusz
Dziękuję za tak długi i rzeczowy komentarz. To bardzo cenne. Postaramy się zainteresować tą sprawą naszych nowych posłów.
Komuno wróc bo w tej zasranej demokracji rzygac sie chce ,co rok to gorzej ,kolej robi sobie z narodu jaja w dupie nas maja jak dojechac do pracy w glowach smietnik co to znaczy Panstwo w Panstwie czy juz jest rozbior Polski co ta kolej sobie wyobraza czy na nich juz niema sily
taki rozklad jazdy byl w 19 wieku.gdzie sa Poslowie? co nie widza co sie dzieje? WSTYD,,,,
W strone Poznania nie jest zle i polaczen jest sporo.Duzy problem jest z polaczeniami w strone stolicy kraju a tam Koleje Wielkop. juz nie jezdza. Jak sama nawza mowi te koleje jezdza po Wielkopolsce nie dalej.
Nie wszyscy maja mozliwosc jezdzic samochodami.Ile razy z tesciowa musialem do szpitala jezdzic pociagiem wlasnie do Wawy.Teraz jak przyjdzie nam jechac to nie wiem jak bedzie z tym wszystkim chyba nie bedzie jak dostac sie a najczesciej kaza byc rano zeby zrobic przyjecie na izbie przyjec w klinice.
To jest jedna wielka tragedia, kogoś chyba porypało, powinni dodać pociągi KW ze stacją końcową w Kutnie, pociągi do Warszawy tak jak to było 4-5 lat temu.
kolejna kwestia to ilość połączeń osobowych w Barłogach i Kłodawie, która jest jeszcze mniejsza niż w Kole i Budkach Nowych bo niektóre pociągi dojeżdżają tylko do Koła, nie wspomnę o braku jakichkolwiek pośpiesznych połączeń w Kłodawie po likwidacji InterRegio, ale zgadzam się z przedmówcą, jedyny ratunek w KW i zwiększeniem liczby połączeń na odcinku Konin – Kutno a może i nawet skierowanie jakiegoś pociągu z Poznania na Magistrale Węglową…
Jednyny ratunek w kolejach wielkopolskich.Na Intersity nie ma co liczyc bo to państwo w państwie i nawet nasz burmistrz pewno niewiele wskura u nich.
Z tego co wiem to od nosnie Babiaka interweniował juz starosta i przewodniczacy rady powiatu bo Tomicki przeciez z Babiaka jest. Teraz czas powalczyć o nasze Kolo.
z kola robia wies
Prawdziwa dziura znajduje sie na linii przebiegajacej przez Babiak – Lipie Gory – Ponetow – Dabie, tam procz 2 pociagow zatrzymujacych sie w Babiaku nie ma kompletnie nic, dworce niszczeja. Jesli chodzi o Kolo to problemem jest slaba obsluga przez KW polaczenia do Kutna gdzie moznaby sie przesiasc na inne pociagi do Łodzi, Warszawy, Torunia, Bydgoszczy itd. ale polaczenie pociagami KW w tym kierunku jest niewystarczajace, mysle ze jedynym przewoznikiem, ktory moze poprawic liczbe pociagow w naszym Powiecie sa Koleje Wielkopolskie, ktore sa rentowne w przeciwienstwie do Intercity.