Taka sytuacja może spotkać każdego…

Autor: kurier-kolski.pl | 29.12.2015

aktaBeznadziejna wydaje się sytuacja osób, co do których wszczęto postępowanie egzekucyjne na podstawie nakazu zapłaty, którego te osoby – na skutek zmiany adresu – nigdy nie otrzymały. Jak bronić się w takiej sytuacji? W ostatnich miesiącach coraz więcej takich przypadków odnotowujemy w całym kraju, ale także na terenie Koła i powiatu kolskiego. Na prośbę naszych Czytelników chcemy przybliżyć temat.

Sytuacja osób, co do których wszczęto postępowanie egzekucyjne na podstawie nakazu zapłaty, którego osoby te – na skutek zmiany adresu – nigdy nie otrzymały, oraz sposób obrony w takiej sytuacji.

Bardzo często osobom fizycznym, potocznie ujmowanym jako „osoby prywatne” , zdarzają się sytuacje, w których nagle, po wielu latach, zgłaszają się do tych osób, już nie firmy windykacyjne, lecz co gorsza komornicy w postępowaniu egzekucyjnym wskazując, iż na podstawie nakazów zapłaty zaopatrzonych w klauzule wykonalności osoby te winny zapłacić określoną kwotę. Bardzo często jest też tak, że okazuje się, iż korespondencja, która pochodziła z sądu kierowana była na adres nieaktualnego miejsca zamieszkania. Niestety, dla tych osób komornik ma do dyspozycji nakaz zapłaty zaopatrzony już w klauzulę wykonalności, który wraz z wnioskiem egzekucyjnym wierzyciela wiąże komornika do określonego działania, czyli przeprowadzenia postępowania egzekucyjnego.

Zatem w pierwszej kolejności należałoby zweryfikować sposób doręczenia przedmiotowego nakazu zapłaty, tj. tego czy sąd przesłał ów nakaz zapłaty na właściwy adres miejsca zamieszkania. Należy bowiem wskazać, iż powyższą kwestię reguluje art. 139 k.p.c. w dwóch aspektach pierwszej – niemożność doręczenia pism ani w sposób zwykły, ani zastępczy (§ 1) i drugiej odmowę przyjęcia pisma (§ 2). W pierwszej ze wskazanych sytuacji ewentualne orzeczenie sądu [np. nakaz zapłaty] składane jest w placówce operatora pocztowego, zaś zawiadomienie o tym (awizo) umieszcza się na drzwiach mieszkania lub w oddawczej skrzynce pocztowej (z pouczeniem o miejscu i terminie odbioru). Jeżeli adresat nie odbierze pisma w ciągu 7 dni, to po upływie tego terminu następuje powtórna próba zawiadomienia. Pozostawienie zawiadomienia o miejscu złożenia pisma w sposób przewidziany w art. 139 § 1 uzasadnia przyjęcie domniemania faktycznego, że zawiadomienie to dotarło do adresata najpóźniej z dniem ustania przyczyny, która uniemożliwiała doręczenie zwykłe (postanowienie SN z dnia 14 lutego 2002 r., V CZ 14/02, LEX nr 53919). Wskazać należy jednak, że datą doręczenia pisma sądowego w wypadku przewidzianym w art. 139 § 1 k.p.c. – datą doręczenia, jest data, w której upłynął termin do odbioru złożonego pisma w oddawczym punkcie pocztowym operatora, jeżeli przed upływem tego terminu adresat nie zgłosił się po odbiór. Dwukrotne wysłanie i awizowanie przesyłki zawierającej odpis wyroku z uzasadnieniem stanowi spełnienie wymagania skuteczności doręczania pism sądowych przez pocztę i zapewnia realizację konstytucyjnej zasady prawa do sądu (postanowienie SA w Szczecinie z dnia 26 maja 2008 r., III APa 19/07, LEX nr 468589; postanowienie SN z dnia 2 lipca 2009 r., II UZ 20/09, LEX nr 533108; postanowienie SN z dnia 9 lipca 2009 r., II PZP 3/09, LEX nr 519963). Jednakże podstawowym warunkiem skuteczności wskazanego wyżej zastępczego doręczenia jest, aby adresat mieszkał istotnie pod wskazanym adresem. Brak adnotacji operatora pocztowego, że adresat nie mieszka pod wskazanym adresem lub się wyprowadził, nie sankcjonuje wadliwego doręczenia, zwłaszcza że doręczyciel może nie wiedzieć, kto mieszka pod wskazanym adresem (postanowienie SA w Krakowie z dnia 11 września 2012 r., I ACz 1299/12, LEX nr 1216308). Podkreślić należy, że doręczenie zastępcze w trybie art. 139 § 1 k.p.c. dotyczy także pierwszego pisma w sprawie (postanowienie SN z dnia 8 grudnia 2010 r., III CZP 105/10, LEX nr 694257; postanowienie SA w Rzeszowie z dnia 6 grudnia 2012 r., I ACa 379/12, LEX nr 1344169), bowiem w przypadku nakazów zapłaty z reguły przesyłane są one wraz z nakazami zapłaty. Natomiast w sytuacji odnowy odbioru pisma, i umieszczenia stosownej informacji na przesyłce pochodzącej z sądu, pismo – przesyłkę zwraca się do sądu ze skutkiem doręczenia.

Zatem jeżeli kwestionujemy zasadność roszczenia bądź uważamy że np. jest przedawnione, a jednocześnie poweźmiemy informację o tym, iż nakaz zapłaty stanowiący podstawę egzekucji został doręczony na inny adres niż aktualny adres zamieszkania osoby fizycznej, oraz nie byliśmy zobowiązani stosunkiem obligacyjnym do każdorazowego informowania naszego przeciwnika, a aktualnie już wierzyciela, o zmianie adresu zamieszkania, możemy podjąć skuteczną obronę.

Pytanie zatem jawi się w jaki sposób podjąć stosowną obronę w przypadku gdy toczy się już postępowanie egzekucyjne, a dłużnikowi, nie z jego winny, nie doręczono nakazu zapłaty? W doktrynie utrwaliły się jak gdyby dwie drogi. Pierwsza wskazująca, iż na skutek braku doręczenia nakazu należy wnieść wniosek o doręczenie owego nakazu wraz z pozew oraz ewentualnie z wnioskiem o zabezpieczenie w postaci zawieszenia postępowania egzekucyjnego drugi natomiast wskazywał możność złożenia od razu środków zaskarżania w postaci odpowiednio zarzutów bądź sprzeciwu. Wskazać w tym miejscu należy, iż często w miejsce w/w rozwiązań pojawiała się skarga o wznowienie postępowania oraz wniesienie zarzutów bądź sprzeciwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do ich wniesienia, a które, o czym niżej są drogami niewłaściwymi.

Na dzień dzisiejszy wydaje się bardziej aktualny pierwszy ze sposobów podejmowania działań obronnych przeciwko ewentualnym nakazom zapłaty, których nigdy nie otrzymaliśmy, a które stanowią podstawę działań komorniczych. Powyższe wynika z faktu, że w niniejszym przypadku (brak prawidłowego doręczenia nakazu zapłaty) mamy do czynienia z sytuacją ewentualnego wniesienia sprzeciwu (bądź zrzutów) od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym (lub nakazowym) jeszcze przed rozpoczęciem biegu terminu do jego wniesienia, gdyż tak jak wspomniano, nakaz zapłaty nie został pozwanemu skutecznie doręczony, a dowiedział się on o nim jedynie z pism komornika sądowego. W dawnym orzecznictwie sądowym wyrażane były wprawdzie poglądy, w których wskazywano, iż nie zakazuje się stronie wnoszenia środków zaskarżenia przed doręczeniem orzeczenia czy orzeczenia z uzasadnieniem. Obecnie jednak dominuje pogląd, że dokonanie powyższego, powinno być uznane za niedopuszczalne, co skutkować musi obowiązkiem odrzucenia wnoszonego środka zaskarżenia.

Podkreśla się bowiem, iż należy wyraźnie odróżnić moment nabycia uprawnienia do wniesienia środka zaskarżenia od terminu, w którym uprawnienie to, zgodnie z wolą ustawodawcy, może być realizowane. Każdy bowiem termin rozumiany jako określona przestrzeń czasowa zakreślany jest zdarzeniami wyznaczającymi jego początek i koniec. Nie inaczej jest z terminem dwutygodniowym do wniesienia sprzeciwu bądź zarzutów, którego bieg rozpoczyna się od dnia doręczenia orzeczenia stronie pozwanej, a kończy się z upływem dwóch tygodni poczynając od tej daty. Innymi słowy, przed doręczeniem orzeczenia Sądu Rejonowego lub Okręgowego w zależności od wartości przedmiotu sporu, stronie pozwanej nie rozpoczyna się bieg terminu do wniesienia sprzeciwu, a więc w tym czasie nie można skutecznie dokonać tej czynności – choćby Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29.04.1997r., sygn. akt II UZ 19/97, czy też Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.04.2001r., sygn. II CZ 146/00. Reasumując więc, należy przyjąć, że w takim przypadku Sąd I instancji winien niezwłocznie doręczyć nakaz zapłaty na właściwy dla strony pozwanej adres, co da pozwanemu możliwość skutecznego wniesienia sprzeciwu w terminie wynikającym z przepisów k.p.c., a tym samym także na tym etapie dopiero pozwany będzie mógł złożyć, w związku z powyższym, również wniosek dotyczący zawieszenia prowadzonego wobec niego postępowania egzekucyjnego.

Odnośnie jeszcze skargi dotyczącej wznowienia postępowania. Zgodnie z art. 399 § 1 k.p.c. w wypadkach przewidzianych w dziale VI tytułu VI Księgi pierwszej k.p.c., można żądać wznowienia postępowania, które zostało zakończone prawomocnym wyrokiem. W orzecznictwie i piśmiennictwie zgodnie przyjmuje się, że skarga o wznowienie postępowania przysługuje nie tylko „od” prawomocnego wyroku, ale także od każdego prawomocnego orzeczenia rozstrzygającego sprawę merytorycznie, w tym nakazu zapłaty. Według art. 410 § 1 k.p.c. sąd odrzuca skargę wniesioną po upływie przepisanego terminu, niedopuszczalną lub nieopartą na ustawowej podstawie; postanowienie może być wydane na posiedzeniu niejawnym. Podnieść należy, iż na gruncie okoliczności wskazanych powyżej skargę o wznowienie postępowania będąca ewentualnym sposobem obrony przed nakazami zapłaty niedoręczonymi skutecznie należy uznać jako drogę błędną, ponieważ – jak wynika z założenia byłaby ona skierowana przeciwko nieprawomocnemu orzeczeniu. W sytuacji bowiem gdy pozwany miałby nie zamieszkiwać pod adresem wskazanym w pozwie i na który doręczono mu odpis nakazu zapłaty, nie doszło do uprawomocnienia nakazu zapłaty – nawet jeśli zostało wydane zarządzenie o uprawomocnieniu nakazu, nadano nakazowi – jako prawomocnemu – klauzulę wykonalności, a nakaz zapłaty zaopatrzony w tę klauzulę stał się podstawą egzekucji. Analogiczny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w Postanowieniu z 29 sierpnia 2000 r., sygn. akt I CKN 629/00, zgodnie z którym niedoręczenie pozwanemu nakazu zapłaty powoduje, że postępowanie wszczęte przez wniesienie pozwu nie zostaje zakończone, a wydany nakaz zapłaty nie staje się prawomocny i w tej sytuacji skarga o wznowienie postępowania w ogóle nie przysługuje. Więcej, złożona w takich okolicznościach skarga o wznowienie postępowania wniesiona przed uprawomocnieniem się wyroku [tutaj nakazu zapłaty] podlega odrzuceniu jako niedopuszczalna – Sąd Najwyższy Postanowienie z 23 października 2003 r., sygn. akt V CZ 103/03.

Analogiczna sytuacja dotyczy, w opisanym wyżej przypadku, składania wniosków o przywrócenie terminu do złożenia zarzutów bądź sprzeciwu. Przede wszystkim podkreślić trzeba ponownie najistotniejszą w sprawie okoliczność, którą podkreślałem powyżej, a mianowicie nie doręczenie pozwanemu do chwili obecnej w sposób właściwy nakazu zapłaty przez sąd. Skoro bowiem bezspornym będzie brak prawidłowego doręczenia nakazu, to w konsekwencji powyższego przyjąć należy, że nie ma podstaw do przywracania pozwanemu terminu do wniesienia sprzeciwu bądź zarzutów od nakazu zapłaty, bowiem z uwagi na brak jego doręczenia – przedmiotowy termin nie rozpoczął jeszcze biegu.

Konkludując, w przypadku gdy przeciwko osobie która nigdy nie otrzymała nakazu zapłaty, na skutek zmiany miejsca zamieszkania, toczy się postępowanie egzekucyjne w oparciu o taki nakaz zapłaty, należy zwrócić się do sądu który wydał ów nakaz z wnioskiem o doręczenie takiego nakazu wraz z pozwem i załącznikami. Dopiero od tak doręczonego nakazu zapłaty należy wnieść sprzeciw bądź zarzuty wraz ewentualnymi wnioskami o zabezpieczenie w postaci np. zawieszenia postępowania egzekucyjnego toczącego się w oparciu o przedmiotowy nakaz zapłaty. W mojej ocenie jest to prawidłowy sposób postępowania. Jednakże wskazać należy, z niezwykle daleko idącej tzw. ostrożności procesowej, można złożyć sprzeciw bądź zarzuty do nakazu zapłaty ustalonego na podstawie dokumentacji komorniczej i jednocześnie wnieść o doręczenie przedmiotowego nakazu zapłaty wraz z pozwem i załącznikami. Wskazuję jednak, iż ten sposób postępowania przez coraz większą cześć sądów i doktryny uznawany jest za nieprawidłowy.

Adw. Igor Kajetan Spławski

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526