Z dnia na dzień robi się coraz czyściej
Autor: kurier-kolski.pl | 05.10.2015
Ten tytuł to nie żadne wazeliniarstwo, jak pewno złośliwie skomentują niektórzy, ale czysta prawda! Czysta i coraz czyściejsza, bo porządek w Kole z dnia na dzień jest coraz większy, co widać gołym okiem. Burmistrz Stanisław Maciaszek dotrzymał kolejnej swej obietnicy i stworzył 18.osobową ekipę w końcu skutecznie sprzątającą nasze miasto. „Krążąca” po Kole z ulicy na ulicę bezwzględnie rozprawia się z ulicznym brudem i chwastami nie tylko na chodnikach i drogach miejskich, ale też na powiatowych. To efekt porozumienia z powiatem, na mocy którego miasto przejęło sprzątanie ulic powiatowych w Kole. I tego właśnie oczekiwaliśmy!
Jaskrawe, żółte kamizelki odblaskowe z napisem Urząd Miejski w Kole założyło 18 osób, które Urząd zaangażował w wielkie porządki naszego miasta. Widać je dosłownie wszędzie! Nie mają litości dla brudu, piasku zalegającego na ulicach i chodnikach oraz dla trawy i chwastów, którymi w wielu miejscach chodniki niemal całkowicie pozarastały (patrz pod spodem zdjęcie: chodnik na ul. Tuwima przed czyszczeniem).
Z dnia na dzień na naszych oczach zachodzi wielka zmiana na lepsze. Jak wielkie były zaniedbania wyraźnie widać po ogromnych stertach piachu, brudu oraz trawska z chodników, które na duże sterty zgarniają członkowie ekipy. Aż się wierzyć nie chce, że tyle tam tego było!
Ostatnio spektakularnego czyszczenia doznała jezdnia i chodnik przy ul. Opałki, a także rejon ulic Tuwima i Składowej. Kończąc jedną ulicę, ekipa przechodzi na kolejną, a nad wszystkim czuwa doświadczona inspektor Janina Warszawska z Wydziału Infrastruktury Technicznej, która często te 18 osób dzieli nawet na 3 grupy, by równocześnie czyścić kilka różnych ulic. Jak mówi urzędniczka, niestety nie wszyscy mieszkańcy doceniają tę pracę. Do Urzędu jest wiele telefonów i donosów niezadowolonych kolan, którzy narzekają, donoszą, że ekipy nie pracują, tylko odpoczywają, itd. Jednak człowiek to nie robot i odpocząć też od czasu do czasu musi, a efekty pracy „czyścicieli” są naprawdę widoczne i imponujące. Tak trzymać!
Panie redaktorze,
jeśli chodzi o basen to Drożdżewski pozyskał część pieniędzy z funduszu unijnych i wiele „zarobił” na basenie, a więc zwrot VAT oraz wygrany proces z wykonawcą.
Zobaczymy ile pozyska aktualny włodarz bo jak narazie porażka. Kolski projekt rewitalizacji starówki nie przeszedł I etapu oceny formalnej.
Myślę, że obraża Pan ludzi mieszkających w tych blokach socjalnych bo to są biedni ludzie i pisanie o nich, że mają wysokie dochody jest nie na miejscu z Pana strony. Ale faktem bloki stoją.
W długoterminowej prognozie finansowej to właśnie burmistrz a nie kto inny zaproponował radnym wpisać możliwość zaciągnięcia kredytu i Pan, który tak grzmiał na poprzednik za długi teraz nic nie pisze. Kolejny ewentualny kredyt na 10 mln pogrąży już miasto całkowicie. Tak więc inicjatywa zaciągnięcia kredytu wyszła od burmistrza i proszę ludziom nie mydlić oczu.
nadwyżka budżetowa już wydana a może trzeba było ją zostawić na projekt unijny lub zacząć spłacać kredyty, a nie brać kredyt na projekt unijny na który nie wiadomo czy dostaniemy pieniądze?
Odroczenie przez obecnego burmistrza spłaty kredytów do 2018 roku to pozostawienie następcy kukułczego jaja w postaci jeszcze większej sumy do spłaty. Tak zachowuje się „menedżer miasta”??
Fakty są takie, że nadwyżka budżetowa, którą zostawił poprzednik wydana, odroczona spłata kredytów a inwestycji nie widać.
Na promocję zawsze tyle było w budżecie i jakoś starczało, a teraz nie starcza? I proszę mi nie zarzucać, ze zarzucam niegospodarność. Nigdzie tego nie napisałem. Napisałem tylko, ze burmistrz wydał pieniądze na promocję i już we wrześniu nie ma na to pieniędzy.
Ludzie nie najedzą się kwiatami na ulicach.
Panie redaktorze, na chwilę obecną zatrudnienie w Urzędzie nie zmniejszyło się. Zwolnieni są na chorobowym, a więc są na stanie urzędu miasta. Po powrocie zaczną zapewne składać pozwy do sądu. Zwolnionym ludziom trzeba będzie wypłacić z naszych podatków odszkodowania. jakoś o tym też Pan nie pisze.. a te odszkodowania pójdą z kasy miasta.
Pana artykuł, „że chodniki zostały posprzątane” nie zmienią wizerunku tego burmistrza, ale z drugiej strony cóż pisać o obecnym burmistrzu jak innych, namacalnych, sukcesów brak?
Nie ma Pan rozeznania w sprawach miasta i wypisuje Pan nieprawdę.Już w pierwszym zdaniu, że „Drożdżewski pozyskał część pieniędzy z funduszu unijnych i wiele „zarobił” na basenie”. Jakie środki unijne? Bzdura. Jeśli już to było coś od wojewody. I na basenie miasto nigdy nie zarobiło i nie zarabia, a co miesiąc musi duże pieniądze dopłacać. Nie ma sensu polemika, gdzie padają z Pana strony oczywiste kłamstwa, więc uprzedzam, że kolejne wpisy będą usuwane, bo mamy takie prawo.
Panie redaktorze,
pisze Pan, że poprzednik zostawił miasto z „ogromnym zadłużeniem i nic poza tym”. Przypomnę Panu tylko niektóre inwestycje: basen, boiska typu orlik, socjalne bloki mieszkalne itd. Pisze Pan, że obecny „realnie pracuje… nie pierdzi tylko w fotel”. Nie wiem na ile jest to merytoryczna i poparta faktami ocena, ale pragnę wspomnieć o tym, że np. na promocję zabrakło burmistrzowi już we wrześniu.. to jest gospodarz i ekonomista? Poprzednik proszę Pana zostawił nadwyżkę, którą obecny roztwonił i sam chciał 10 mln dobrać kredytu.. Obecny odroczył spłatę kredytów… w 2018 roku następca jego będzie płacił jeszcze więcej.. czy tak postępuje „menadżer Koła” jakim się on mieni?? Myślę, że w związku z obecnym burmistrzem pomimo, że tak krótko rządzi jest więcej krytycznych wobec niego tematów niż wobec Drożdżewskiego przez 8 lat. Choćby temat odszkodowań dla zwalnianych pracowników za które to my podatnicy zapłacimy, ogłaszanie konkursów na stanowiska, które wcześniej są już zajęte przez osoby, które te konkursy potem wygrywają….Dlaczego Pan takich tematów nie podejmuje wobec obecnego włodarza to tylko Pan o tym wie.
Inwestycje typu basen i inne były budowane z drogich bankowych kredytów KOMERCYJNYCH. Tak postępuje dobry menadżer??? Jak mnie na coś nie stać, to nie kupuję tego, a nie zadłużam się ponad miarę. A bloki socjalne wcale nie są socjalnymi, bo często mieszkają tam ludzie, którzy mają bardzo wysokie dochody.
Co do promocji, to może zabrakło pieniędzy nie ze względu na złe gospodarowanie, ale ze względu na to, że poprzednik tak niewiele w tym temacie robił i zbyt mało pieniędzy na promocję zabezpieczył? Może tym tokiem rozumowania należy pójść, a nie od razu zarzucać Maciaszkowi niegospodarność?
Co do zwolnień w UM, to wszyscy rozsądni mieszkańcy wiedzą, że wiele osób było tam zbędnych. W ostatnich 10 latach w UM w Kole zatrudnienie wzrosło z 80 do 130 etatów. Słusznie? Nie sądzę.
Co do kredytu 10 mln.zł., to proszę nie pisać bzdur, że burmistrz chciał „sam chciał 1o mln dobrać kredytu”, bo to jest zwykłe kłamstwo. Nawet nie ma takiej możliwości, bo o zaciąganiu kredytów decyduje Rada Miejska osobną uchwałą. Burmistrz może jedynie proponować. I właśnie na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni niemal jednogłośnie wyrazili intencję ewentualnego wzięcia w przyszłości tego kredytu, gdyby zaszła taka potrzeba w związku z projektami unijnymi.
Za Drożdżewskiego było wiele tematów kontrowersyjnych, ale o tym pisał tylko i jedynie Kurier Kolski. Inni milczeli. Nowa Rada i nowy burmistrz są dopiero niecały rok. I krytyka musi być merytoryczna, a nie na wyrost.
Z tego co Pan (chyba) pisze wyraźnie widać, że ma Pan dość pobieżną wiedzę o funkcjonowaniu miasta i procedurach. A żeby krytykować, trzeba mieć tu dużą wiedzę. Nie widzę sensu dalszej polemiki na te tematy.
„Ten tytuł to nie żadne wazeliniarstwo” – widzę, ze Pan redaktor już sam siebie uwiarygadnia w oczach czytelników.
Faktem jest, że chyba nie czytałem tutaj żadnego krytycznego artykułu wobec polityki pana Burmistrza. Poprzednikowi Pan się krytycznie przyglądał, a teraz coś chyba mniej… Czyżby obecny burmistrz robił wszystko dobrze?
Podsunę może kilka tematów: spalarnia: śmieci miały być wg burmistrza spalane z miasta Koła a teraz okazuje się, że jednak nie; porażka w pozyskiwaniu środków unijnych na rewitalizację starówki – kolski projekt nie przeszedł nawet I etapu; odszkodowania dla zwalnianych pracowników z budżetu miasta a więc z naszych podatków (ostatnia sesja rady miejskiej);
Poprzednik zostawił miasto po 8 latach z ogromnym zadłużeniem i … nic poza tym. Nie było go za co krytykować? Obecny burmistrz na pewno nie wszystko robi idealnie, ale jest jedna duża różnica – on realnie pracuje od rana do wieczora, nie pierdzi tylko w fotel.
Co do tematów, to trudno mówić o porażce zaraz na początku kadencji. Czas wszystko pokaże.