Z uwagi na obchodzone Dni Koła, zaplanowany na godzinę 16:00 mecz z Dąbroczanką Pępowo rozegrany został o godz. 11:00. Ponieważ trener Olimpii Tomasz Mikusik był niedysponowany (problemy zdrowotne), Olimpię w tym meczu poprowadził Hubert Powietrzyński. Kibice myśleli, że będzie on miał więcej szczęścia i gospodarze odprawią gości z kwitkiem, ale niestety kolanie doznali kolejnej porażki, tym razem 0:2, tracąc bramki po przerwie. Pierwszą ze strzału Dawida Przybyszewskiego w 53.minucie, drugą zaś w 75.minucie, a strzelcem był Łukasz Fabich. Przedtem goście zaliczyli jeszcze poprzeczkę po strzale Macieja Szpurka.
Reasumując goście byli zespołem lepszym, stwarzając więcej sytuacji podbramkowych, z których wykorzystali dwie. Olimpijczycy w polu grali zupełnie przyzwoicie, ale pod bramką nie mogli zdecydować się na skuteczny strzał. Szkoda trzech punktów straconych w Kole. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze do rozegrania trzy spotkania i jeśli przynajmniej jednego nie wygrają, widmo spadku do okręgówki będzie bardzo realne i bolesne.
Po meczu as kolskiej drużyny popularny Jaro Kawka powiedział: – Pierwsza połowa w naszym wykonaniu mogła się naprawdę podobać. Niestety, w drugiej zabrakło koncentracji w defensywie. Drużyna z Pępowo ten mecz wygrała doświadczeniem. Pomimo kolejnej porażki wierzę w nasz zespół i ufam, że IV liga pozostanie w Kole.
Sędziowali bez uwag: jako główny Maciej Ziółkowski, asystent 1 – Dariusz Balkowski i asystent 2 – Łukasz Matusiak oraz techniczny- Waldemar Badowski.
Skład Olimpii: Bartosz Kordylewski –Radosław Urbaniak, Dawid Wiśniewski, Kamil Kwiatkowski, Michał Rutkowski, Mariusz Nieznalski, Piotr Marańda, Paweł Powietrzyński, Ariel Szczesiak (80 Eryk Lisiak), Damian Kotkowski ( 70 Jarosław Kawka), Szymon Izydorczyk ( 65 Filip Zborowski).
(mc)