Lokatorzy bloku przy ul. 20-Stycznia 20 połączyli siły we wspólnych staraniach o ukwiecone skwerki. Efekt? Zapierający dech w piersiach! W centrum miasta, w otoczeniu ruchliwych ulic i parkingów, wkroczyć można w enklawę zieleni, estetyczną alejkę pełną sezonowych kwiatów, codzienne troskliwie pielęgnowanych rękoma kilku pań. – Nie mamy działek, traktujemy nasze trawniki jak ogródki działkowe, i bardzo to lubimy – tak panie tłumaczą swoją społeczną pracę, dodając, że w podlewanie angażują się również panowie.
Lokatorzy wyremontowali chodnik z pieniędzy wspólnoty, a teraz z własnych środków upiększają zieleńce, zgodnie twierdząc, że estetyczne otoczenie było ich celem. Zaczęło się jak na większości kolskich osiedli blokowych. Kilka pań zadbało o skwerki zieleni pod swoimi oknami. Inne lokatorki wzięły przykład i również uporządkowały przestrzeń przy swojej klatce. Oddając się temu zajęciu z prawdziwą pasją, panie zaczęły się dzielić wiedzą i sadzonkami. W efekcie w dbanie o estetykę otoczenia zaangażowali się niemal wszyscy lokatorzy. Jedni kupują kwiaty sezonowe, inni sieją, nawożą, podlewają, a niemal wszyscy przeznaczają dobrowolne składki na zagospodarowanie zieleni.
– Śledzimy targ, sprawdzamy, czym można upiększyć nasze małe ogródki, regularnie kupujemy kwiaty sezonowe, kwitnące – wyszczególniały panie. – Nie ma między nami rywalizacji, przeciwnie, wspólne zajęcie nas jednoczy, pomagamy sobie, dzielimy się kwiatami wieloletnimi, chętnie się spotykamy przy pracy, wieczornym podlewaniu. Odbieramy pochwały od przechodniów.
Teraz lokatorzy poszczyć się mogą chyba najpiękniejszym w Kole obejściem bloku. Gdyby więcej mieszkańców miało podobne upodobania, nasze Koło byłoby najpiękniejszym miastem w Wielkopolsce, a może i dalej… Wystarczy tylko wziąć przykład z pań Kazimiery, Barbary, Haliny, Sabiny, Wandy, Bożeny, Krystyny, Ireny, Jadwigi oraz panów Bogumiła i Kazimierza, zakasać rękawy i posadzić kwiaty. Dla zdrowia i urody. Będziemy się rozglądać, czy inne osiedla pójdą za przykładem.
Źródło: UM w Kole
Na ulicy Szpitalnej jak jedziemy rowerami to też podziwiamy pięknie zadbany teren zieleni . Tak jest od kilku lat, ładne krzewy, cały czas coś kwitnie, naprawdę świetna sprawa. Gratulujemy pomysłu.
Tam tylko dwie klatki (V i VI) są Spółdzielni Mieszkaniowej, pozostałem cztery (I-IV) są komunalne.
Przepięknie to wszystko wygląda. Gratulacje i wielkie brawa za to że kobietom chce sie to robic! Inni czesto ograniczaja sie do narzekania.Niech kazdy cos od siebie dobrego zrobi chociaz minimalnie to bedziemy miec naprawde czyste i kolorowe miasto.
Można? -można, trzeba tylko chcieć!!! BRAWO!!!
Polecamy
i dedykujemy:
Kom. Straży Pożarnej i byłemu Burmistrzowi) vide:
Ogrody Dz. „Stokrotka”
Skoro płacą czynsz to czy nie spółdzielnia powinna im takie rzeczy zapewnić?