Kolscy policjanci zatrzymali 20-latka, który w nocy z soboty na niedzielę w Kole idąc ulicą Włocławską wyrywał tylne wycieraczki od zaparkowanych aut. To już kolejny w niedługim czasie podobny wybryk w naszym mieście. Młody wandal usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia, za które może trafić do więzienia na pięć lat.
Do zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 sierpnia br. w Kole na jednym z parkingów niestrzeżonych przy ul. Włocławskiej. Wówczas idący z dwoma kolegami 20-letni mieszkaniec Koła postanowił, że będzie urywać tylne wycieraczki zaparkowanych aut, które napotka po drodze.
Całe zdarzenie obserwował jeden z mieszkańców Koła, który o zaistniałej sytuacji telefonicznie powiadomił dyżurnego Policji. Dzięki uzyskanej informacji i szybkiej reakcji interweniujących policjantów, zatrzymano na miejscu zdarzenia jednego z młodych mężczyzn, który szedł razem z dewastującym auta wandalem, natomiast kilka godzin później sprawca bezmyślnej zabawy był już w rękach Policji.
Wandalem okazał się 20-letni mieszkaniec Koła, któremu policjanci przedstawili zarzut uszkodzenia co najmniej czterech aut. Niewykluczone, że zarzuty będą uzupełniane o kolejne uszkodzone tej nocy pojazdy. Tymczasem za popełnione przestępstwo młodemu mężczyźnie grozi nawet do 5 lat więzienia.
Źródło: Rzecznik Prasowy KPP w Kole
Ja sie zgadzam ze młodziezy sie nudzi,mielismy bardzo ładna kregielnie mozna tam isc i sie zabawic grac w kregle lub w bilarda to komus przeszkadzalo i nasyłana była Policja bo rzekomo młodziez za głosno rozmawiała i własciciel nie wytrzymał i lokal zlikwidowal i teraz jest w naszym mieszcie nic. najlepiej wszystko zamknac a młodziez niech z nudow glupieje. w innych miastach jest zupełnie inaczej duzo miejsc dla rozrywki.i tam młodziez kulturalnie spedza czas.
Mlodym ludziom w Kole poprostu sie nudzi a brak zajeć doprowadza do wandalizmu wiec niszcza witryny sklepowe albo samochody. Brak pracy i zajecia to tego przyczyna. Wybyczona młodziez potem szaleje.
Może trafić, a nie trafi, takie mamy prawo, każdy robi co chce i nie ponosi żadnych konsekwencji.