Radni i urzędnicy patrzą na upadek Starówki

Autor: kurier-kolski.pl | 05.02.2014

W ostatnich dniach w najstarszej części Koła wyburzono kolejne zabytki. Zniknął bardzo charakterystyczny klasycystyczny budynek ze stylową bramą wjazdową stanowiący oficynę najokazalszej kamienicy na Starym Rynku, spalonej w wyniku wielkiego pożaru przed 2 laty. Los samej kamienicy nadal jest nierozstrzygnięty. Na kolskiej Starówce powoli znikają kolejne historyczne budynki. Zostają po nich jedynie świecące pustkami, smutne place… Z okien swoich biur spokojnie przyglądają się temu przedstawiciele kolskich władz.

 

Już pierwszy rzut oka na Stary Rynek w Kole ujawnia przykrą prawdę – po latach starań o odrodzenie tej części miasta, po odbudowie Ratusza Miejskiego, renowacji kościołów, teraz następuje regres, jest coraz gorzej. I niestety wcale nie zmienia faktu to, że władze miasta, a więc burmistrz, radni miejscy, a nawet urzędnicy, mają tu swoje siedziby. Przecież codziennie patrzą z okien swoich biur  i widzą postępujący upadek najstarszej części Koła! Czyżby aż tak przyzwyczaili się do tego fatalnego widoku, że już nawet ich to nie rusza? To przykre.

Bardzo częste pożary na kolskiej Starówce w ostatnich kilku latach to już przykra norma. To po prostu wynik coraz większego zaniedbania tej części miasta. Mamy najbardziej zaniedbaną Starówkę w całej Wielkopolsce, a może i w kraju! Stare kamienice są w tragicznym stanie technicznym – zarówno te komunalne, jak również coraz częściej prywatne. Postępujące szybko ubożenie miasta powoduje, że nawet indywidualni właściciele budynków nie chcą w nie inwestować dużych pieniędzy obawiając się, że nie zwróci się to im w żaden sposób.

Kilka pożarów, podobno przypadkowych, strawiło w ciągu ostatnich kilku lat piękne, zabytkowe kamienice w samym sercu Starówki. Wpierw spaliła się mała kamieniczka z tyłu Ratusza, a potem wielkie kamienice i stary parterowy dom tuż przed jego frontem.  W jednym i tym samym miejscu pożary wybuchały aż trzykrotnie w bardzo krótkim czasie! Potem spalone domy zostały wyburzone i mimo, że czas upływa, place stoją puste, niezagospodarowane. Kolejna okazała kamienica przy uliczce prowadzącej od Ratusza do Fary, została wyburzona przez prywatnego właściciela. Na przeciwległej pierzei od 20 lat stoi odbudowana po rozbiórce i niewykończona XIX-wieczna kamieniczka. I nikogo to nie wzrusza. Marazm trwa… Budynki się walą, nie spełniają już żadnych wymogów bezpieczeństwa. Tymczasem miasto zamiast robić remonty buduje coraz więcej i więcej kolejnych placów zabaw… Gdzie logika?

OBEJRZYJ FILMIK Z POŻARU NA STARYM RYNKU:

Dwa lata temu ogromny pożar strawił największą na kolskim Rynku przedwojenną kamienicę, w której kiedyś świetnie funkcjonował hotel miejski i restauracja „Ratuszowa”. Po wojnie jakiś czas istniały tu pracownie plastyczne Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Kole. Ale potem przez wiele lat wszystko stało puste i niszczało. W potężnym budynku mieszkały jedynie trzy rodziny, zakwaterowane tam jeszcze przez miasto na zasadach komunalnych. Prywatni właściciele kamienicy  chcieli przeprowadzić remont generalny budynku i w związku z tym wielokrotnie prosili władze Koła, by zabrały tych narzuconych im niegdyś lokatorów do innych lokali komunalnych. Niestety, bezskutecznie. Jak się skończyło, to wiemy – wielki, spektakularny pożar strawił cały drewniany dach kamienicy oraz nadpalił jej stropy. Gaszenie trwało całą noc, aż 6 godzin.

Po pożarze kilkakrotnie odbyły się spotkania poświęcone przyszłości kamienicy na rogu Starego Rynku i ul. Jasnej.  Brali w nich udział m.in..:  przedstawiciel właścicieli, Konserwator Zabytków spod Konina, władze miasta i powiatu, przedstawiciele Nadzoru Budowlanego oraz Straży Pożarnej.

Jak podkreśla Wojciech Ciszyński – Konserwator Zabytków z Konina, nie ma mowy, aby główna kamienica została rozebrana. – To bardzo cenny i piękny obiekt wpisany do Rejestru Zabytków i wszystkim nam na nim zależy – dodaje – Z uwagi na realne zagrożenie, choćby dla niesfornej młodzieży, która wchodziła na plac i do budynków, zgodziliśmy się na rozbiórkę tylnych oficyn kamienicy na rogu ulic Jasnej i Kajki, gdzie pojawiły się duże pęknięcia murów. Niedawno przeprowadziliśmy też kolejną wizję lokalną, kontrolę, i po niej jest wydany nakaz przeprowadzenia prac zabezpieczających cały teren posesji.

Po wyburzonych oficynach spalonej kamienicy znów pozostały kolejne puste, smutne place. A sama kamienica na rogu Rynku i Jasnej jest coraz większym problemem i zagrożeniem. Jak na razie spadkobiercy dawnych, przedwojennych właścicieli zabytku nie chcą jej remontować, a próbują ją tylko sprzedać. Ale kto kupi 3-piętrową kolubrynę przy coraz większej biedzie toczącej nasze miasto? I tak niszczeje i zamiera kolejny fragment starego Koła.

– Były już cztery postępowania w sprawie tej kamienicy – mówi Inspektor Małgorzata Janiak z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kole – Zapadła w końcu decyzja nakazująca odbudowę zabytku, ale właściciele ją zaskarżyli. Organ wyższy podtrzymał decyzję, ale spadkobiercy nadal podważali zasadność odbudowy. Sprawa w końcu trafiła do Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który również podtrzymał w mocy decyzję o remoncie kamienicy. Jednak właściciele po raz kolejny się od tego odwołali do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdzie obecnie trwa postępowanie.

Jak widać prywatni właściciele nie są skłonni inwestować w swoje domy, a nawet przedłużają sprawę w nieskończoność. Ale ta kamienica to tylko jeden przykład z brzegu. Takich jest tu wiele – prywatnych i komunalnych. I coraz więcej jest pustych placów na Starówce. Rozbiera się je, wyburza się chętnie i szybko, a budować już potem nie ma komu!

Nasuwa się pytanie – czemu władze innych miast potrafią należycie dbać o swoje starówki, o swoje zabytki, a w Kole stwarza to rządzącym tak poważne problemy? Jeśli ktoś nie wierzy, warto by wybrał się np. do sąsiedniego Turku czy Konina, albo nawet do dalszego Kutna. Wszędzie Rynki są bardzo zadbane, tętniące życiem. Nawet w maleńkich miasteczkach, dużo mniejszych od Koła.
Co u nas trzeba zmienić, by Koło zaczęło się zmieniać?

Tekst i foto: MARIUSZ KOZAJDA

 

 

Subskrybuj
Powiadom o
guest
10 komentarzy
Najnowsze.
Najstarsze. Najbardziej oceniony.
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.
seba koło
seba koło
10 lat temu

jestem za zmianą pana burmistrza i całej elity która rządzi naszym miastem,tak jak pan oblizajek,czy pani wapińska,itd siedzą którąś kadencję i co robią?/pensję biorą ….do wymiany

Anonimowo
Anonimowo
10 lat temu

Szanowny Panie Mariuszu ,bardzo dobry artykuł tak trzeba pisac ,bo prawda zawsze bedzie prawda a jesli chodzi o obiekty prywatne to tak jest Polacy walczyli i byli bardzo głosni o swoja własnosc i do czego doszło maja swoja własnosc i niedbaja o swoje nie rozumie zo niema instrumentów prawnych zeby panów włascicieli obudzic ,bo to przeciesz szpeci naszemu i tak biednemu miastu. tak dalej niemoze byc władza niech sie wezmie i z tym zrobi porzadek. Dopóty w naszym miescie nie bedzie wiecej zakładów pracy to skad maja byc srodki na inwestycje to moze poco nam władza kolska moze przejmnie nas władza z Konina i wtedy ktos zacznie lepiej rzadzic ,o porzdki pytam sie Pana Burmistrza gdzie jest jakas publiczna ubikacja czesto widze jak matki z dziecmi maja problem najlepiej pod mur tak to jest w Kole 21 wiek Panowie czy to nie jest wstyd bo mnie mieszkanca Koła bardzo ze takich prostych spraw nie mozna załatwic a co tu mówic o ratowaniu Starówki Dlatego wybierzmy madrych ambitnych ludzi a emeryci niech ida na spacer …..

Salamon
Salamon
10 lat temu

Cóż z tego że oni widzą przez okna, jak to wszystko, niszczeje i się wali, oni mają to gdzieś, tu samorząd z burmistrzem mają pole do popisu, ale u nas radni to są bezradni, bo chcą być bezradni i do nich należy też burmistrz – tak jest im najwygodniej, część z nich to patrzy ile kasy do kiesy im wpadnie ile jeszcze diet otrzyma, a resztę to olewają – może nie wszystkich, ale część z nich wysłał bym na bezludną wyspę, i to daleko stąd, bo nic tu po nich, Nam trzeba ludzi, którzy z sercem , miłością i oddaniem byli by zaangażowani dla tego miasta.
Pamiętajmy, i zwróćmy szczególną uwagę na nazwiska i na ludzi kandydujących do samorządu, przy następnych wyborach. Wybierajmy ludzi mądrych i uczciwych, którzy będą kochać to miasto i zrobią coś dla niego.

KOLANKA
KOLANKA
10 lat temu

WITAM uważam że jakby władze chciały to by zadbały, wystarczy trochę chęci, ale u nas to najlepiej sprzedać, sprywatyzować, zakopać zrujnować. Pamiętam wiele miejsc z dzieciństwa i żal patrzeć jak wszystko jest zaniedbane, zniszczone. Nawet moje dziecko w okresie świątecznym stwierdziło że Konin to tak ładnie ubrany a u nas to tak szaro i brzydko, sama prawda. Pnie Mariuszu bardzo dobrze napisany artykuł .

Kolanin
Kolanin
10 lat temu

Ten budynek jest własnością prywatną. Władze miasta niewiele tu mogą..A sprzedać za złotówkę? .To świetny plac i dobre miejsce.Być może spadkobiercy między sobą nie mogą się dogadać. Gdyby znalazł się chętny to pewnie chciałby to zburzyć i by nie mógł….Za niegospodarność, za zagrożenie zycia przechodniów innym właścicielom posesji wlepia się z miejsca mandaty..nakazuje zrobić porządek….działkowcom odbiera działki i już… Tu spadkobiercy mają wiele szczęścia albo dobrych prawników.

Elżbieta_z_Koła
Elżbieta_z_Koła
10 lat temu

Uwazam że bardzo dobrze napisany artylkuł .Widać,że dziennikarz przygotował się i napracował,zebrał materiały, zrobił wiele zdjec,nagrał film. Konkretna relacja a nie tak jak na innych stronach o Kole napiszą 4 zdania z jednym zdjeciem do tego z błedami i są z siebie zadowoleni. Tak trzymać Panie Mariuszu i prosze nie przejmowac sie pojedynczymi malkontentami.

będący na miejscu
będący na miejscu
10 lat temu

to teraz troche faktow: prawie rok temu zapadł wyrok ws. tej kamienicy, który zobowiązał jej właścicieli do PILNEJ poprawy stanu technicznego oraz współpracy z władzami miasta. Jak się okazało po kilkukrotnej propozycji spotkań (propozycja padła ze strony władz miasta) owi właściciele w ostatniej chwili odwoływali spotkania zazwyczaj z błahych powódek. Nie chcą się spotkać ani nic robić ponieważ jak wiadomo wiąże się to z kosztami ale będą musieli to zrobić bo taki jest nakaz sądowy.

Miasto w obawie przed zagrożeniem miało plany zamknąć ulicę wzdłuż kamienicy, lecz utrudniłoby to znacznie życie mieszkańcom.

Dlaczego tak wygląda nasza starówka? Bo kamienice są prywatne a ich właściciele nie kwapią się na inwestowanie.

Od razu odpowiem na Pana pytania – nie jestem urzędnikiem, rodziną burmistrza ani radnym.

Jestem mieszkańcem starówki, który od 60 lat żyje tutaj i interesuje się losami tej części miasta.

A Pan niech nie sieje propagandy przeciwko władzom, tylko popyta, podzwoni i wtedy zabiera się za pisanie

miśka
miśka
10 lat temu

Oni wszyscy pokolei sa do wymiany.Niektorzy siedza po kilka kadencji i nie widac efektow ich pracy to o czym to swiadczy.

xyz
xyz
10 lat temu

Co trzeba zmienic? może burmistrza??

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526