20 października br. w kościele farnym obyła się uroczysta Msza św. w intencji ś.p. Zygmunta Wawrzyniaka, żołnierza który walczył z komunistyczną władzą. Za swą działalność został osądzony w sali kina „Świt” w Kole i skazany na karę śmierci. Uczestniczką tego procesu była mająca dziś 89 lat Pani Kazimiera Pawlak (w domu Herman), która do dziś opiekuje się jego grobem. Mszę świętą za duszę zamordowanego żołnierza zamówił Klub „Gazety Polskiej” i inne organizacje patriotyczne.
Przed rozpoczęciem liturgii, ksiądz proboszcz Józef Wronkiewicz opowiedział o żołnierzu – partyzancie podporuczniku Zygmuncie Wawrzyniaku, pseudonim „Sęp”. – Żołnierze Wyklęci to ludzie niezłomni – mówił kaznodzieja – do końca wierni Panu Bogu i Ojczyźnie. Za to, że my mamy dziś wolność oddał swe życie młody żołnierz. Zginął, ale pamięć o nim pozostała, o czym świadczy dzisiejsza uroczystość. Módlmy się do Pana Boga, aby przyjął go do Królestwa Niebieskiego.
We Mszy uczestniczyła Pani Kazimiera Pawlak, mieszkanka Koła obecna na procesie, która po zakończonej uroczystości otrzymała kwiaty, następnie złożone na mogile Żołnierza Wyklętego.
Kazanie do wiernych wygłosił ks. Maksymilian Skorek, który powiedział m.in. – Wiara jest Łaską od Boga i trzeba z nią współpracować. Ś.p. Zygmunt wierzył, że dla Polski jest nadzieja. Wiedział, że musi walczyć z komunizmem aż do ofiary własnego życia. Czy do tej ofiary gotowe jest współczesna pokolenie? – pytał retorycznie.
Na zakończenie głos zabrał w imieniu Klubu „Gazety Polskiej” Sławomir Grabowicz, który wiele ciepłych słów przekazał po adresem seniorki Pani Kazimiery, która opiekuje się grobem zamordowanego podporucznika Zygmunta Wawrzyniaka. Zaapelował do mieszkańców, aby przyjąć podporucznika „Sępa” do naszej lokalnej społeczności, do naszych rodzin, do naszych serc. Pamiętajmy o nim w naszych modlitwach, przekazujmy historie jego życia i śmierci kolejnym pokoleniom. Odwiedzajmy jego miejsce wiecznego spoczynku. Niech pamięć o tym bohaterze nigdy nie zaginie.
Po Mszy św. zebrani udali się na kolski cmentarz, gdzie przy mogile pomodlili się za duszę wszystkich poległych z rąk komunistów, a uroczystość zakończyli odśpiewaniem Mazurkiem Dąbrowskiego.
Tekst i foto: Michał Chojnacki
what is tinder , tinder app
http://tinderentrar.com/
tider , tindr
tindr
W mszy Św uczestniczyli też ok 20 osobowa grupa kibiców Lech Poznań fc Koło.Po mszy udali sie też na cmentarz oddac hołd bohaterowi.CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!!!!!!
gdzie dokładnie znajduje się ten grób bo chciałbym zapalić znicz
Cześć i chwała Bohaterom
Szczerze mówiąc trudno tak wytłumaczyć na odległość. Może warto zapytać administratora cmentarza, sądzę, że on wskaże ten grób. Pozdrawiam.