„Miłe złego początki” – tak można zacząć relację z meczu Olimpii Koło z Dąbroczanką Pępowo. Miło, że już na początku spotkania, w 6.minucie, gospodarze zdobyli prowadzenie ze strzału Kamila Jaroszewskiego, który wykorzystał strzał Piotrka Marańdy. Dobrze broniący bramkarz gości odbił przed siebie piłkę, dopadł do niej Kamil Jaroszewski i z bliska umieścił ją w siatce. I choć mecz zakończył się wynikiem Olimpia Koło – Dąbroczanka Pępowo 1:2 (1:0), to zawodnicy twierdzą, że tak naprawdę zakończył się wygraną … sędziego głównego (na zdjęciu w środku).
Pierwsza jak i druga połowa, to mecz wyrównany z tym, że więcej strzałów oddali kolanie. Stworzyli też więcej dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Tuż po przerwie w 52.minucie sędzia Marcin Dominiak, podczas wykonywaniu rzutu wolnego z wysokości pola karnego, w ustawionym murze kolan dopatrzył się ręki i podyktował rzut karny, który wykorzystał Adrian Nawrot. Może i była ręka, ale zawodnik ma prawo zasłonić twarz i wówczas rzutu karnego nie dyktuje się. Najlepsze w całej sytuacji było to, że nawet zawodnicy z Pępowa nie wiedzieli co robi sędzia główny Marcin Dominiak. Druga bramka to kolejny popis sędziego głównego. Podczas wykonywania wrzutu z autu, Jarek Kawka dostaje z łokcia w twarz od zawodnika z Pępowa i upada. Sędzia nie reaguje. Cała kolska obrona protestuje i skupia uwagę na Jarku. W tym momencie Pępowo strzela gola. Zły koniec to przykre, że kolanie przegrali wygrany mecz…
Po meczu zarówno piłkarze jak i kibice byli bardzo niezadowoleni i schodzących sędziów do szatni pożegnali gwizdami. Tak więc Olimpia straciła kolejne punkty na swoim boisku. Następny mecz w niedzielę w Kaliszu. Po meczu zbulwersowany członek zarządu OZPN w Koninie Jarek Kawka powiedział: – Sędziowie zaprezentowali wysoki poziom przed meczem, ponieważ przyjechali do Koło w jednolitych garniturach i naprawdę świetnie wyglądali. Podczas spotkania było już gorzej. Sędzia główny nie radził sobie kompletnie z poczynaniami zawodników na boisku i podarował Dąbroczance 2 bramki, za co dziękowali mi osobiście sami zawodnicy z Pępowa. Po meczu nie czuję się przegranym, lecz oszukanym przez sędziego głównego. W tym meczu pan Marcin Dominiak zaprezentował poziom kreta na Żuławach, oczywiście nie obrażając kreta. Podam jeszcze raz ostateczny wynik Meczu: Olimpia Koło – Sędzia Główny Marcin Dominiak 1:2. Dziękuję.
Skład Olimpii: Robert Suliński, Piotr Krzyżanowski, Filip Szymański (75 Michał Nowakowski) , Mateusz Trzmielewski, Dawid Wiśniewski, Łukasz Ekiert, Kamil Jaroszewski (65 Ariel Szczesiak), Piotr Marańda, Artur Bednarczyk (70 Piotr Baryła), Jarosław Kawka.
(mc)
Jarek Kawka powinien się zdecydować, czy jest działaczem, czy piłkarzem, a już w ogóle, to nie wypowiadać się jako działacz o własnych meczach. Coś tu po prostu jest nie tak.