Nie uwierzycie! Na ulicach Koła nadal można spotkać konie i jeźdźców w kapeluszu. I co ciekawe to nie żaden Zorro. To zdjęcie wykonane została na ulicy Leśnej. Mieszkam na tej ulicy, więc wiem co piszę.

Kiedyś, w latach 50-tych, gdy zobaczono konia ciągnącego dorożkę, klaskano w ręce i śpiewano:

„Brawo Robak/Mucha ciągnie/Mały konik/Szybko biega… „

Dalej nie pamiętam. Może ktoś z internautów zna więcej słów i dopisze?

(mc)