W środę na ul. Energetycznej w Kole doszło do bardzo tragicznego w skutkach wypadku. Nieprzemyślany kulig na sankach za samochodem zakończył się śmiercią 14-letniej dziewczynki. Trwa postępowanie prokuratorskie.
Było już ciemno, późniejszy wieczór, gdy młody 20-letni mężczyzna zorganizował kulig dla swoich 14-letnich sióstr – bliźniaczek. Pojedyncze sanki, na których obie siedziały, przymocował do samochodu i ruszył. Niestety, w trakcie jazdy sanki nagle wywróciły się na koleinie śnieżnej i wtedy jedna z dziewczynek uderzyła głową w stojący przy drodze betonowy słup. Przewieziona do kolskiego szpitala, niestety zmarła. Drugiej siostrze nic się nie stało.
Był to nieszczęśliwy i tragiczny wypadek. Jednak takie kuligi są niezgodne z prawem i przepisami o ruchu drogowym. Dlatego Prokuratura Rejonowa w Kole prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Rodzinie tragicznie zmarłej dziewczynki nasza Redakcja składa serdeczne wyrazy współczucia.
Opr.: M.K.