Katastrofa kamienicy komunalnej w Kole

Autor: kurier-kolski.pl | 12.10.2012

W piątek, 12 października br., w godzinach rannych runęła zewnętrzna ściana jednej ze starych kamienic komunalnych KTBS przy ul. Toruńskiej 8 w Kole. Na szczęście obyło się bez ofiar, ale dach nad głową straciło kilka rodzin, które ewakuowano do Bursy Szkolnej. Następnie – ze względów bezpieczeństwa – po południu wyburzono większą część budynku. Zrozpaczeni ludzie twierdzą, że od wielu lat prosili o remont blisko 100-letniej kamienicy. Niestety, bezskutecznie. Teraz nie wiadomo co się z nimi stanie.

 

Tuż obok feralnej kamienicy trwały prace budowlane. Być może właśnie to było przyczyną obruszenia konstrukcji budynku, zarysowania się ścian, a potem zawalenia się części z nich, ale tego jeszcze nie wiadomo. Dokładnych przyczyn mamy dowiedzieć się ze szczegółowej ekspertyzy, która zostanie przeprowadzona po weekendzie.

Przybyli na miejsce Strażacy zabezpieczyli teren, odcięli prąd i wynieśli kilka butli z gazem propan-butan. Już wcześniej, przed przybyciem Straży Pożarnej, lokatorzy zostali ewakuowani. Później przybyła na miejsce Powiatowa Inspektor Nadzoru Budowlanego zakazała wstępu na miejsce katastrofy, dlatego rodziny straciły cały swój dobytek, bo po południu, jak to określono „ze względów bezpieczeństwa”, koparka wygruzowała część budynku, wraz ze wszystkim tym, co było w środku.

Większość domów komunalnych w Kole to stare i bardzo stare kamienice, które przez ostatnie lata najczęściej wcale nie były remontowane. Ich lokatorzy domagają się remontów, ale najczęściej bezskutecznie. Każe im się płacić czynsze, nie oferując tak naprawdę nic w zamian! Czy naprawdę musi dochodzić do coraz to kolejnych tragedii i katastrof, żeby cokolwiek się zmieniło? Jak na razie jednak nawet katastrofy budowlane nie pomagają w smutnym losie lokatorów starych bud komunalnych w naszym mieście!

W tym miejscu warto przypomnieć wydarzenie z ulicy Włocławskiej w Kole, gdzie człowiek spadł ze starych, rozlatujących się schodów i zabił się na miejscu. Mimo tego do dziś budynek stoi nadal niewyremontowany ani nie wyburzony, mimo że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nałożył na KTBS obowiązek wykwaterowania rodzin i zrobienia tego. Pomimo upływu długiego czasu, lokatorzy nadal tam mieszkają, a KTBS ciągle tłumaczy się bądź brakiem pieniędzy, bądź też brakiem mieszkań zastępczych, a najczęściej jednym i drugim naraz.

M. Kozajda

Subskrybuj
Powiadom o
guest
7 komentarzy
Najnowsze.
Najstarsze. Najbardziej oceniony.
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.
Javiereralm
2 lat temu

tinder date , tinder sign up
http://tinderentrar.com/

kolanin
kolanin
11 lat temu

to tragedja dla tylu ludzi ciekawe co dalej

Echo
Echo
11 lat temu

Burmistrz Miasta już dawno powinien podjąć decyzje rozbiórki budynków komunalnych, podobnych do tego z ul.Toruńskiej 8, który się zawalił.
Plac po budynku sprzedać za odpowiednią cenę i za te pieniądze budować nowe budynki na peryferiach miasta, gdzie działki budowlane są o wiele tańsze. Korzyść dla miasta i lokatorów.

xyx
xyx
11 lat temu

To fakt nikt się biedotą nie przejmuje a bogacz będzie miał większy plac !

vacek
vacek
11 lat temu

Gdzie bł nadzór budowlany? kiedy operator koparki niszczył fundamenty?Czy tak się teraz buduje nowe- by zniszczyć budynek który jeszcze był zamieszkały?Inwestor powinien zabezpieczyć fundamenty taki jest obowiązek przy budowie w granicy…

Jarek
Jarek
11 lat temu

Wiadomo – że chodzi tu o kasę – właścicielowi jest to na rękę.
Co się będzie droczył z lokatorami, robił im remonty.
Bez ekspertyzy wiadomo że tak głębokie wykopy przy budynku, obruszyły jego fundamenty – tylko nikt nie pomyślał, o lokatorach i ich bezpieczeństwie.

bemol
bemol
11 lat temu

Nie być może tylko napewno!!! byłem świadkiem jak podkopywano kamienie z fudamentów.Będzie okazja za parę złoty plac wykupić od miasta.Kto teraz dba obiednych ludzi=bogatemu wszystko wolno.Ludzie widzieli jak się ten pan śmieje z tragedii…

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526