Policjanci nieustannie apelują do kierowców o trzeźwość, a pomimo tego za kierownicę wciąż wsiadają kolejni amatorzy napojów wysokoprocentowych. Tylko w ciągu dwóch miesięcy wakacji na terenie powiatu kolskiego policjanci zatrzymali 212 nietrzeźwych kierujących. Jak wielkie zagrożenie stwarza alkohol na drodze pokazuje zdarzenie sprzed kilku dni, do którego doszło w miejscowości Mikołajówek, gm. Koło, gdzie pijana matka jadąc z dwójką dzieci wylądowała w rowie. Tym razem na szczęście nikomu nic się nie stało.

Czwartek godz. 15:00. Dyżurny kolskiej Komendy otrzymuje zgłoszenie o leżącym w przydrożnym rowie samochodzie. Do przybyłych na miejsce zdarzenia policjantów podchodzi 37-letnia kobieta i oświadcza, że to ona kierowała osobowym oplem, który leży w rowie. Kierująca za chwilę dodaje, że jest pijana, bo pije od kilku dni. Na koniec  informuje funkcjonariuszy, że jechała z dwójką dzieci.

W samochodzie znajdował się 7-letni syn kierującej. Chłopcu na szczęście nic się nie stało. Matka poinformowała też policjantów, że jej 11-letnia córka jest cała i zdrowa, i … poszła do domu. Policjanci zabrali kobietę z synem i niezwłocznie udali się do miejsca jej zamieszkania, gdzie zastali dziewczynkę. W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, mąż 37-latki był w pracy. Do czasu jego powrotu dzieci pozostały pod opieką sąsiadki.

Jak wynika z ustaleń policjantów, kobieta w tym dniu piła wódkę. Za kierownicę wsiadła, ponieważ musiała odebrać dzieci ze szkoły. Wracając niedostosowała prędkości do warunków jazdy, w wyniku czego na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i z prawego pasa zjechała na lewe pobocze, gdzie samochód zatrzymał się w rowie. W chwili zdarzenia miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości kobiecie grozi nawet 2 lata więzienia. Policjanci skierują także do sądu wniosek o kontrolę i nadzór nad wykonywaniem władzy rodzicielskiej przez 37-latkę.

Źródło: Rzecznik Prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kole