Dziś 16 marca br. po godzinie 10.00 doszło do poważnego wypadku na skrzyżowaniu obwodnicy m.Koła z ul. Dąbską. W zderzeniu Opla Astry z ciężarowym TIR-em poszkodowane zostały 4 osoby jadące samochodem osobowym i zostały przewiezione do szpitala w Kole. Obejrzyj zdjęcia i film z miejsca wypadku.
W Oplu Astra na łódzkich numerach rejestracyjnych w stronę Dąbia jechała czwórka młodych ludzi. W chwili wyjazdu z ul. Dąbskiej na obwodnicę samochód został uderzony bokiem przez rozpędzonego TIR-a jadącego drogą uprzywilejowaną w kierunku Poznania, w wyniku czego Opel odbił się i z bardzo dużym impetem uderzył w stojącą na wysepce lampę. Osobówka uległa mocnym uszkodzeniom, a TIR stracił jedynie lampę z jednej strony.
OBEJRZYJ KRÓTKI FILMIK Z MIEJSCA WYPADKU:
Na miejsce wypadku przyjechały 3 zastępy Państwowej Straży Pożarnej, dwie karetki pogotowia oraz Policja, która długo kierowała ruchem na ruchliwym skrzyżowaniu. W momencie zderzenia obu wozów sygnalizacja świetlna w tym newralgicznym miejscu była wyłączona, ponieważ trwały prace konserwacyjne urządzeń.Być może brak sygnalizacji połączony z wiosennym rozkojarzeniem i ostrym słońcem był przyczyną tego wypadku.
Na miejscu zdarzenia pojawił się Komendant Powiatowy PSP mł.bryg. Robert Kropidłowski. Strażacy zabezpieczyli samochody oraz zneutralizowali dużą plamę oleju wyciekającą z mocno rozbitego Opla. Ratownicy medyczni udzielili pomocy poszkodowanym i zabrali kierowcę i wszystkich pasażerów łódzkiego samochodu do szpitala w Kole. Kierowca TIR-a nie został poszkodowany w wypadku.
Tekst, foto i wideo: MARIUSZ KOZAJDA
Od kiedy to strażak jest ekspertem od ruchu drogowego i wypowiada się za Policję?Chyba straż jest od ratowania a nie od wypowiadania się na temat wypadku i kto-co zawinił.Zbyt nadmierne wyjazdy wozów bojowych do takich małych kolizji-mają nadmiar paliwa?
Ale ja nikogo nie potępiam tylko. Apeluję do młodych kierowców, żeby nie popisywali się przed swoimi kolegami…
Anonim a Ty byles tam i widziales? Bo jesli nie to moze zostaw swoje przemyslenia dla siebie?
Cale szczescie w wypadku zadna z dziewczyn nie odniosla powazniejszych obrazen, co do przyczyny-chwila nieuwagi. A jak to jest wiedza tylko ci ktorzy wypadek kiedys mieli. Potepiac nalezy tylko tych co wypadki powoduja przez glupote-np jadac pod wplywem alkoholu lub niesprawnym autem.
Zastanawiam się, i jest to dla mnie nie zrozumiałe, dlaczego na miejsce wypadku, przyjechały 3 zastępy Straży pożarnej – jeden by nie wystarczył ? – chyba że przyjechali sobie pooglądać.
Przecież to są koszty. 2 karetki pogotowia to zrozumiałe, ale aż 3 zastępy Straży pożarnej. A wogóle został na komendzie jakiś zastęp, bo w razie pożaru – kiepsko by było.
Pewnie młody z Astry się nie zatrzymał, bo myślał, że zdąży i przez nieuwagę mógł nie tylko zabić siebie ale i kolegów! Co wam szkodzi zatrzymać się na STOP-ie (jakimkolwiek) i ocenić sytuacje… KIEROWCY trochę rozwagi !!