Na ekranach telewizorów i w witrynach sklepowych już widać święta Bożego Narodzenia. Choć zimy jeszcze nie ma, dni wolne od pracy i nauki zbliżają się milowymi krokami i już wkrótce życzyć sobie będziemy Wesołych Świąt. Najbardziej z tego cieszą się dzieci, bo to parę dni wolnego od szkolnych zajęć, można pojeździć na sankach, no i najważniejsza rzecz – dla dzieci to prezenty i pytanie: co też mi w tym roku Święty Mikołaj przyniesie. Ale czy dla wszystkich będą one wesołe? By były weselsze, zorganizowało akcję charytatywną w kolskiej farze.
Dzieciątko Jezus w sposób szczególny kieruje nasze oczy na dzieci, które zawsze powinny być radosne i szczęśliwe. Dlatego pod kierunkiem s. Miriam Sip i za pełną akceptacja ks. proboszcza kanonika Józefa Wronkiewicza, katecheci i kapłani, pragną w Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Kole, przyczynić się do tej radości i ogłosili akcję charytatywną, która wpisała się na stałe w parafialny kalendarz.
– W naszym kościele już w pierwszą niedzielę adwentu była ustawiona choinka – mówi siostra Miriam – Może trochę za wcześnie, ale właśnie ona przypomina nam o zbliżających się świętach i o rzeczywistości przepełnionej miłością. Na niej powieszone były serduszka. Jedno serduszko to jedno dziecko ze szkół należących do parafii, które podobnie jak Pan Jezus, nie przeżywa swego dzieciństwa w dostatkach. Osoby dorosłe, które mogły i chciały pokazać swoje wielkie i dobroduszne serce, zabierały takie jedno serduszko z choinki. Jest tam napisane imię i wiek dziecka, wzrost i rozmiar buta.
Wierni po zakończonych Mszach św. chętnie i śmiało brali serduszka z choinki. Paczki na adres danych, muszą zawierać rzeczy nowe, nieużywane. Ofiarodawcy darów są anonimowi, a dane dziecka znają tylko z imienia umieszczonym na serduszku.
Osoby życzliwe, przynoszą do kościoła w dogodnym dla siebie czasie, paczki świątecznie zapakowane, z naklejonym serduszkiem zabranym i składają pod choinkę.
– Wszystkim o ogromnie wrażliwym sercu, którzy włączyli się w tę piękną akcję dziękujemy i składamy staropolskie Bóg zapłać – dodał ks. proboszcz Józef Wronkiewicz.
Tekst i foto: Michał Chojnacki