Z każdym dniem pięknieje elewacja kolskiego szpitala powiatowego, który przechodzi obecnie zabieg termomodernizacji. Już widać pierwsze efekty i trzeba przyznać, że inwestycja robi wrażenie. Kończy się również odbudowa części dachu po ostatnim pożarze. Natomiast na dniach ekipa budowlana przystąpi do wyburzenia schodów przed gmachem oraz starego komina przy najstarszej, przedwojennej części szpitala.

Termomodernizacja kompleksu wszystkich budynków Szpitala w Kole to ogromne i niezbędne przedsięwzięcie. Niestety kosztowne, ale lata zaniedbań zmusiły obecną dyrekcją placówki oraz Zarząd Powiatu Kolskiego do wyłożenia kilku milionów złotych na ocieplenie starych murów oraz wymianę okien i kaloryferów na nowe. Przyniesie to później duże oszczędności. Przy okazji zmieniono system ogrzewania. Ocieplenie dało też możliwość odnowienia całej elewacji, dlatego nasz szpital wkrótce będzie wyglądał jak nowy. Świetnie dobrana kolorystyka i naprawdę dobre wykonawstwo już obecnie dają dobre efekty i można sobie wyobrazić jak pięknie będzie wyglądał po zakończeniu prac.

Równocześnie z termomodernizacją trwają prace przy odbudowie nadpalonego dachu budynku nad Oddziałem Dziecięcym. Dobiegają one już końca. Stare, strawione przez tegoroczny pożar belki zostały zdemontowane i zastąpione nowymi, potem położono nowe deski i folię. Teraz wykonawca prac czeka już jedynie na dostawę zamówionej blachodachówki. Jak powiedziała nam Barbara Graczyk-Malińska, dyrektor SPZOZ w Kole, koszt założenia nowego dachu został całkowicie sfinansowany z ubezpieczenia budynku.

Dyrekcja Szpitala zastanawiała się co zrobić z pięknymi dwustronnymi schodami  na froncie głównego budynku. Od lat są one zamknięte i nieużytkowane ze względu na fatalny stan techniczny. Schody praktycznie są dziś zrujnowane i grożą zawaleniem. Od spodu, przy wejściu pod nimi, są podparte stemplami. Ich remont jest obecnie zbyt kosztowny, odbudowa również. Dlatego zapadła decyzja, by schody rozebrać. Na razie, tak czasowo. Zostaną odbudowane gdy pojawią się takie możliwości finansowe. Schody są bowiem bardzo ładne i szkoda byłoby całkowicie z nich rezygnować. Dyrektor B. Graczyk-Malińska zdaje sobie z tego sprawę określając to specyficzne wejście do kolskiego Szpitala jako „bardzo urokliwe”. Przy okazji zostanie wkrótce rozebrany stary, nieużywany wielki komin przy najstarszej części kolskiej lecznicy. Obecnie zajmuje on 1,5 metra szerokości utrudniając przejazd pojazdów między budynkami.

Gmach kolskiego Szpitala Powiatowego jest zabytkiem. Z inicjatywą jego budowy wystąpili już w 1895 roku Karol Kosiński – właściciel Ponętowa i rejent kolski Leonard Zaleski. Wolnostojący dwupiętrowy budynek z nietynkowanej cegły wzniesiono ze składek mieszkańców przed 1914 rokiem, a wykończono, wyposażono oraz oddano do użytku w czasie I wojny światowej. Na jego froncie była nisza, w której stała figura św.Bogumiła, pustelnika z Dobrowa pod Kołem, która obecnie znajduje się w kościele farnym. Ten gmach, przebudowany i otynkowany, istnieje do dziś – na jego parterze mieści się Oddział Ratunkowy (pogotowie).

Po wojnie istniała pilna konieczność rozbudowy, do której przystąpiono w 1956 roku. Wtedy powstał cały główny kompleks szpitalny, a więc budynek główny z dwustronnymi schodami na froncie oraz dwa niższe skrzydła boczne. Zabudowania kolskiego Szpitala są cenne historycznie i architektonicznie

reklama