149.000 zł. ma kosztować wykonanie metalowego rusztowania ze schodami obok wieży kolskiego zamku oraz zrobienie tarasu widokowego na samej wieży – taki projekt przedstawili niedawno działacze PO na konferencji prasowej zorganizowanej przy ruinach kolskiej fortalicji. Nie zaproszono tam redakcji „Kuriera Kolskiego”, bo „niepokornych” po prostu się nie zaprasza. Mimo zapewnień radnego K.Mazurkiewicza z Koła, jednego z inicjatorów, projekt ten nie uzyskał jeszcze żadnej akceptacji Konserwatora Zabytków. Co więcej, pracownicy służb konserwatorskich, z którymi udało nam się porozmawiać, podchodzą do przedstawionego projektu bardzo sceptycznie. Propozycja ustawienia badziewnego metalowego rusztowania obok cennych średniowiecznych murów wywołuje na ich twarzach jedynie uśmiech rozbawienia.
Wieżę widokową na kolskim zamku chcą wybudować działacze Platformy Obywatelskiej. Ma to się odbyć w ramach akcji „Jest takie miejsce” powadzonej przez posła Tomasza Nowaka. Zdaniem pomysłodawców, wśród których jest również kolski radny Krzysztof Mazurkiewicz z PO, znany bardziej jako radny-Rzymianin ciągle paradujący z zbroi z mieczem w ręku, pomysł ten ma ożywić ruiny kolskiego zamku. Ale czy na pewno?
Bardzo podobnie jak na tym rysunku ma wyglądać metalowe rusztowanie ze schodami, które PO chce ustawić kosztem 149 tys.zł. tuż obok wieży kolskiego zamku. Pieniądze mają pochodzić z Urzędu Marszałkowskiego i z kasy miasta.
Projekt PO przewiduje, żeby tuż obok wieży zamkowej, od strony dziedzińca, ustawić wysokie metalowe rusztowanie (bardzo podobne do rusztowań budowlanych!), po którym biegły by schody wychodzące na szczycie wieży, gdzie byłby taras widokowy przykryty blaszanym dachem. Niestety, nie udostępniono nam żadnych zdjęć projektu, więc nie zamieszczamy ich, jednak jeśli ktoś widział kiedyś wcześniej jak wyglądają rusztowania budowlane, to już może mieć jakieś pojęcie o tym jak mogą wyglądać te schody. Zamieszczamy jedynie poglądowy rysunek podobnej konstrukcji metalowej.
Działacze PO twierdzą, że konsultowali się już w sprawie budowy metalowej wieży z architektami, archeologami i konserwatorem zabytków. Stąd powstał wstępny projekt. Organizatorzy mają nadzieję, że schody przy wieży uda się postawić na początku przyszłego roku – na przyszłoroczne 650.lecie lokacji miasta Koła.
W połowie września Krzysztof Mazurkiewicz w jednym z udzielonych wywiadów powiedział wyraźnie: – Jeszcze w tym tygodniu jedziemy przedłożyć im (konserwatorowi) te dokumenty do takiego ostatecznego podpisu i ostatecznej parafki po to, żeby kiedy będą dokładne projekty i pozwolenia na budowę nikt ze środowiska historycznego nie powiedział: „nie, tak to nie może wyglądać”. Wszystkie rzeczy są zatwierdzone, skonsultowane, potwierdzone. Ta forma projektu, który mamy, nadaje się do realizacji.
Radny Krzysztof Mazurkiewicz chce zbudowania przy wieży zamku w Kole metalowego stelażu ze schodami na szczyt.
Jednak zupełnie innego zdania są pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu – Delegatury w Posadzie pod Koninem. W rozmowie z „Kurierem Kolskim” mówią, że po raz pierwszy dowiadują się, o powstaniu takich wstępnych planów budowy schodów na wieżę kolskiego zamku i tarasu na niej. Jak podkreślają, nikt ich im wcześniej nie pokazywał, a tym bardziej nie uzyskały one żadnej akceptacji konserwatora zabytków. Gdy oglądają zamieszczone w internecie zdjęcie z wizualizacją projektu na ich twarzach maluje się rozbawienie i niedowierzanie.
Podobna jest reakcja setek kolan, którzy mieli okazję zobaczyć w Internecie ten projekt. Wyrażenia typu: badziewie, bubel, brzydota, to te jedne z najdelikatniejszych, jakimi najczęściej określali swoje odczucia. Poproszony przez nas o opinię Krzysztof Witkowski – dyrektor Muzeum w Kole (na zdjęciu obok), historyk z wykształcenia specjalizujący się w historii średniowiecza, powiedział: – Bardzo dobrze, że pojawiają się pomysły co zrobić lub jak zagospodarować ruiny kolskiego zamku. Musimy jednak pamiętać, że mamy do czynienia z pozostałościami średniowiecznej warowni, a to w dość wyraźny sposób ogranicza gamę działań jakie można podjąć w stosunku do zabytku tej klasy.
Gdy wcześniej rozmawialiśmy z kierownikiem konińskiej Delegatury Urzędu Ochrony Zabytków – doktorem Januszem Tomalą, konserwatorem zabytków, również znawcą historii i architektury średniowiecznej, wspominał, że dwa miesiące temu pojawiła się u niego w biurze pewna grupa związana z PO z posłem Nowakiem na czele i przedstawiła się jako komitet budowy tarasu widokowego na kolskim zamku. Mieli zrobić jakieś projekty i przedstawić je do akceptacji, ale tego nie uczynili. Na tym kontakt się urwał. Obecnie konserwator Tomala do 5 października przebywa na urlopie.
Także Wojciech Ciszyński, konserwator zabytków nieruchomych z konińskiej Delegatury jest zdziwiony całą sytuacją. O istnieniu projektu również dowiedział się z internetu i mediów. Nie widział go nigdy oficjalnie. Co nie jest normalne, bo on powinien się pierwszy z nim zapoznać.
Dziwnym trafem działacze PO nie wiadomo skąd wzięli pomysł ustawienia wielkiego i zupełnie nie pasującego do gotyckich murów rusztowania z metalowymi schodami na zewnątrz wieży zamku, a nie nie pomyśleli o tym, aby schody zrobić po prostu zwyczajnie w środku wieży, co na pewno znacznie szybciej zyskałoby poparcie Konserwatora Zabytków. Szkoda też, że nie pomyśleli wpierw aby załatać wyrwy w fundamentach i murach, zatrzeć szpecące napisy spray-owe, doprowadzić ruiny do odpowiedniego wyglądu. Trudno więc nie odnieść wrażenia, że ich projekt to nic więcej jak kolejny sklecony na szybko przedwyborczy bubel.
Gdy zadzwoniliśmy do Urzędu Miejskiego w Kole, Sekretarz Miasta Tomasz Nuszkiewicz również nic nie wiedział o konferencji prasowej na zamku ani o samym projekcie PO. Jest to o tyle dziwne, że przecież właścicielem ruin zamku jest miasto Koło, a nie Platforma Obywatelska. Jak więc można coś planować i robić bez wcześniejszego uzgodnienia tego z właścicielem???
Sekretarz Miasta Koła Tomasz Nuszkiewicz jest zdziwiony i nic nie wiedział o planach działaczy PO w stosunku do własności miasta.
Radny Krzysztof Mazurkiewicz, który jest też kandydatem do Sejmu z listy PO, zapowiadał, że sprawę postawi na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Kole i będzie zabiegał o poparcie innych radnych i władz miasta dla swojej wizji ożywienia ruin zamku w formie projektu PO. Jednak tak się nie stało. Żaden wniosek z ust Mazurkiewicza nie padł. Do sprawy zapewne będziemy jeszcze wracać.
Opracował: MARIUSZ KOZAJDA
Sorry za literówkę w poprzednim poście. Zamiast „przyjadę” miało być „przyjedzie”.
I znów kolejny durny pomysł. Żelazne rusztowanie, jak amerykańskie schody przeciwpożarowe w starych kamienicach. To ma być atrakcja turystyczna, ma mieć estetyczny wygląd z zachowaniem oryginalności z tamtych lat! Ktoś przyjadę np. zrobić sesję fotograficzną na tle zamku, a tam „kuźwa” jakieś żelaztwa wisieć będą i pojedzie gdzieś indziej Co za banda kretynów nami rządzi! Zobaczcie, co się w Uniejowie dzieje. Tam walczą o historię i robią wszystko, aby ją chronić.
Bo trzeba kropki w miejsce w spacji powstawiać, sorry, zapomniałem o tym napisać.
Niestety te linki Anonima nie działają
„Niestety, nie udostępniono nam żadnych zdjęć projektu” – to niby ma wyglądać tak jak tutaj:
img269 imageshack us/img269/6430/wiezazamek.jpg
To już projekt zamieszczony przez kogoś tutaj:
kolo iq24 pl/default.asp?grupa=164291&temat=118837
jest o niebo lepszy
panie Kozajda niech pan zbada te chore pomysły bo masakra w kole i mam ale do pana że wszystkie sprawy pan nie porusza bo boi się pan burmistrza?!?!???!!!!!
do pana mazurkiewicza niech pan koło swojego domu postawi takie rusztowanie i bedzie widok na miasto chory pomysł i pan na posła hahaha
pomysł poroniony. Pan Dyrektor Muzeum ma racje. Dobrze ze sie myśli i chce sie coś z tym zrobić ale nie w taki sposób, nie na łapu capu, by fuszerke odstawić
Wyciągam prosty wniosek co do postaci pomysłodawcy – pana Mazurkiewicza. Na konferencji prasowej , która była na zamku mówił, że ma wszystkie pozytywne opinie o wieży widokowej. Jeżeli prawdą jest to, co pisze red. Kozajda , to Mazurkiewicz jest w moim przekonaniu oszustem i kłamcą. Odnoszę wrażenie, ,że to klasyczna i często stosowana metoda tego kandydata do sejmu. Nie lubię przebierańców, nawet jeśli udają żołnierzy rzymskich.
Propozycja moja jest taka… worki w łapy i niech posprzątają najpierw ten syf, który jest dookoła tego zamku, normalnie im się chyba w du***ach poprzewracało. Ten gość już nie wie czego się złapać żeby się załapać. Marny populista.
Ludzie w kamienicach komunalnych w Kole mieszkaja jak w XIXwiecznych slamsach a ci chca 150000 wyrzucic w bloto na takie byle co.Normalnie rece opadaja.Na pewno ja na tych ludzi nie zagłosuje.
Nareszcie ktoś napisał prawdę o tej sprawie. Z innych gazet nie mogliśmy się o tym badziewnym pomyśle dowiedzieć prawdy.