W Domu Pomocy nie trzeba się nudzić

Autor: kurier-kolski.pl | 19.07.2011

Wydawałoby się, że pobyt w Domu Pomocy Społecznej w Kole przy ul. Poniatowskiego ogranicza się tylko do spożywania posiłków, oglądania telewizji i spacerze w pobliskim parku. Nic z tych rzeczy! Mieszkańcy potrafią świetnie organizować sobie czas i ciekawie go spędzać.

Mieszkańcy do swojej dyspozycji mają salę gimnastyczną wyposażoną w przybory potrzebne do ćwiczeń, świetlicę gdzie można pograć w szachy czy warcaby. Mają szachistów, którzy jeżdżą na zawody po całej Polsce.I wiele innych atrakcji.

reklama

Ostatnio zmówiło się dwóch pasjonatów śpiewu – Wiesław Pusty (szachista) i Mirosław Małecki, którzy zmontowali w altance całe studio, skąd płyną  w „świat” różne melodie. Repertuar mają bogaty, który zaczyna się od piosenek przedwojennych, po współczesne i biesiadne. A maja dla kogo grać. Wszystkie ławki wokół altanki są pozajmowane, a z okien pensjonatu wychylają się głowy chcących posłuchać śpiewu. Ci w oknach to przede  wszystkim osoby chore. Śpiewający duet – zależnie od pogody – ma swoje występy w sobotę lub niedzielę. – Śpiew jest miłą rozrywką dla nas i naszych współmieszkańców – mówi Wiesław Pusty – a słychać nas daleko. Przyjeżdżają posłuchać aż spod Kościelca. –Słuchają nas także członkowie rodzin, którzy przyjechali w odwiedziny do swoich bliskich – dodaje Mirosław Małecki.

– Jestem dumna, że nasi mieszkańcy wyszli z inicjatywą i organizują tak wspaniałe przedsięwzięcie, które przyciąga wielbicieli śpiewu  i muzyki – mówi dyrektor DPS Mariola Frankowska–Rabsztynspołeczeństwo lokalne chętnie uczestniczy w  koncertach muzycznych.

mc

reklama

Komentowanie zostało zablokowane

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526