Starosta chce oddać Sejmik miastu na siedzibę Muzeum Technik Ceramicznych

Autor: kurier-kolski.pl | 05.07.2011

Niezwykle ważna i stanowcza deklaracja Starosty Kolskiego Wieńczysława Oblizajka padła podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Kolskiego. Wyraził on wolę przekazania miastu Koło gmachu zabytkowego Sejmiku na kolskiej Starówce z przeznaczeniem na nową siedzibę Muzeum Technik Ceramicznych! Budynek jest własnością powiatu i od lat znajduje się w nim internat dla dzieci z pobliskiej szkoły. Starostwo będzie chciało wybudować nowy internat tuż przy szkole, by dzieci nie musiały przechodzić przez bardzo ruchliwą, niebezpieczną trasę.

Starsi mieszkańcy Koła doskonale wiedzą o jaki budynek chodzi. Młodszym niestety niewiele albo nawet nic o nim nie wiadomo. A przecież gmach dawnego kolskiego Sejmiku Powiatowego to jeden z ciekawszych i cenniejszych zabytków naszego miasta (patrz zdjęcie wyżej).
Znajdujący się przy ul. Mickiewicza 27, za mostem od strony Kaliskiego Przedmieścia, obecnie na zakręcie jezdni tuż naprzeciw Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, został wybudowany w latach 1880-90 w pięknym stylu klasycystycznym jako willa mieszkalna przez dra Henryka Fiałkowskiego – budowniczego i pierwszego dyrektora kolskiego szpitala powiatowego. Później, w latach 1918-1939 była tu siedziba Sejmiku Powiatowego, a po wojnie, w latach 1955-61 Szkoły Podstawowej nr 4 (aktualnie nr 2).

Dostojny zabytkowy budynek ma nie tylko świetną prezencję i idealną lokalizację przy głównej ulicy kolskiej Starówki, ale także dużą powierzchnię kilkuset metrów. Otoczony jest obszernym, ogrodzonym placem, na którym znajdują się dodatkowe budynki gospodarcze. Byłaby to wymarzona wprost siedziba Muzeum Technik Ceramicznych!

Gdy w 1974 r. pojawiła się koncepcja zorganizowania Muzeum Ceramiki, w zamyśle pomysłodawców miało ono obejmować nie tylko wyroby ceramiczne, ale zamierzano w istniejących zabudowaniach fabrycznych po Freudenreichach wydzielić część z zachowanym oryginalnym piecem do wypału fajansu i tam stworzyć skansen produkcji wyrobów ceramicznych wraz z prezentacją wyrobu fajansu (technik ceramicznych). Planowano także zaadoptować willę Czesława Freudenreicha i w niej urządzić muzeum. Niestety, żadne z tych ambitnych zamierzeń nie udało się realizować. Dziś dawna fabryka fajansu jest prywatnym centrum handlowym, a willa fabrykanta także jest w prywatnych rękach innej osoby. Jednak wiele z tamtych planów mogłoby się ziścić, gdyby Muzeum posiadało odpowiednią siedzibę, taką jak zabytkowy Sejmik.

Obecna siedziba kolskiego Muzeum, w ostatnim budynku przy ul. Kajki (pierwszym od strony kolejnego mostu) to tak naprawdę zwykła prowizorka. Niewielka kamieniczka mieszkalna zaadaptowana niegdyś na potrzeby muzealne, nie spełnia wcale swojej roli. Placówka dosłownie dusi się w niej i nie może rozwijać. Niecałe 90 m. kw. powierzchni wystawienniczej sprawia, że pod względem warunków funkcjonowania nasze Muzeum jest na samym szarym końcu w Wielkopolsce! I zapewne trudno byłoby w całym kraju znaleźć inną podobną placówkę borykającą się z aż tak wielkimi problemami lokalowymi.

reklama

90 metrów kw. to jedynie dwie małe salki na parterze oraz jedna na piętrze. Co można w nich zrobić? Co wystawić? Niestety, bardzo niewiele. Mimo to dyrekcja placówki dwoi się i troi, by nawet ten skrawek powierzchni wykorzystać jak najlepiej.  Jednak ciężko tak naprawdę rozwinąć skrzydła, gdy są one podcięte… Przez ostatnie lata dyrektorowi Krzysztofowi Witkowskiemu udało się zrobić naprawdę bardzo wiele, bo z pomocą sponsorów i Rady Muzeum wyremontował całkowicie siedzibę placówki. Jednak na tym koniec. Nie da się jej w żaden sposób powiększyć jej czy rozbudować.

– Wiele samorządów inwestuje w rozwój działalności muzealnej na swoim terenie – mówi dyr. K. Witkowski – Myślę, że my też powinniśmy to czynić biorąc pod uwagę wspaniałe zbiory jakie posiadamy, a które doceniane są również poza naszym miastem. Ostatnio ceramika ze zbiorów kolskiego muzeum została umieszczona w monografii pt.: „Rzemiosło artystyczne w Wielkopolsce”. Mam nadzieję, że doczekamy się kiedyś pięknych stałych ekspozycji: kolskiej ceramiki, zabytków archeologicznych oraz historii miasta, które byłyby wspaniałą promocją naszej Małej Ojczyzny. Na nie jednak potrzeba odpowiedniej powierzchni ekspozycyjnej. Większa przestrzeń pozwoliłaby również zintensyfikować i poprawić warunki prowadzenia działalności edukacyjnej wśród dzieci i młodzieży, także tej skupionej w Kółku Muzealnym przy naszym Muzeum.

Problem internatu szkolnego w budynku Sejmiku przewijał się i powracał pod obrady radnych powiatowych już kilkakrotnie. Kiedyś nawet próbowano go przenieść do budynku przy szkole w Powierciu, ale uniemożliwił to protest nauczycieli i rodziców dzieci. Zrezygnowano więc z tego pomysłu. Jednak dzieci z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nadal są zmuszone przechodzić do gmachu internatu przez szczególnie ruchliwą jezdnię. Zarząd Powiatu Kolskiego w trosce o ich bezpieczeństwo nadal szukał rozwiązania problemu i w końcu postanowił, że będzie dążył do stworzenia internatu tuż przy szkole, a opróżniony zabytkowy Sejmik przekazałby miastu z celowym przeznaczeniem na nową siedzibę dla kolskiego Muzeum.


Dziś dzieci na swojej drodze do szkoły i z niej do internatu mają bardzo niebezpieczną ulicę.

– Trudno powiedzieć czy Muzeum w Kole to jest tak naprawdę muzeum czy nie – mówił do radnych Starosta Kolski Wieńczysław Oblizajek – Zgodnie z nazwą powinny być w nim prezentowane techniki ceramiczne, a nie można ich prezentować ze względu na brak miejsca. Jestem członkiem Rady Muzeum i widzę ten problem, który wielokrotnie przez Radę Muzeum był sygnalizowany władzom Koła.


Część Zarządu Powiatu w czasie sesji. Pierwszy z prawej – Starosta Kolski W.Oblizajek.

Rada Muzeum składa się z 5 osób i jest społecznym ciałem, które pomaga swoją wiedzą i kompetencją placówce oraz jej dyrekcji w funkcjonowaniu. Obecnie przewodniczącym Rady jest Robert Andre, wiceprzewodniczącym – Wieńczysław Oblizajek, a członkami: Monika Ciesielska, Andrzej Cichy i Andrzej Białecki.

Rada już w marcu ubiegłego roku (blisko 1,5 roku temu!) zajmowała się na swoich spotkaniach problemami lokalowymi MTC, wysyłając do Burmistrza Miasta Koła prośbę o zaadoptowanie poddasza Ratusza Miejskiego na cele wystawiennicze kolskiego Muzeum. Pozwoliłoby to na zorganizowanie tam stałej wystawy kolskiego fajansu i ekspozycji o historii naszego miasta, a równoczesne połączenie ich ze zwiedzaniem wieży Ratusza i oglądaniem panoramy całego miasta. Pomysł świetny, tym bardziej, że wielkie poddasze Ratusza od lat stoi puste i służy jedynie za graciarnię. Cóż, skoro burmistrz Mieczysław Drożdżewski do dziś nawet nie odpowiedział na tę propozycję ani w żaden sposób się do niej nie ustosunkował…

Starosta Kolski Wieńczysław Oblizajek, jak wspomniałem już, będący równocześnie wiceprzewodniczącym Rady Muzeum, na jednym z kolejnych spotkań tego ciała wyszedł z pomysłem, że doskonałym miejscem na muzeum byłby dawny budynek Sejmiku Powiatowego przy ul. Mickiewicza. Potem sprawa trafiła już oficjalnie pod obrady Zarządu Powiatu Kolskiego, którego członkowie udzielili Staroście upoważnienia do rozpoczęcia rozmów z władzami miasta Koła w tej sprawie.

Nie jest możliwe, by całe zamierzenie stało się szybko, już teraz, bowiem sprawa wymaga szczegółowych uzgodnień i porozumień, a i wybudowanie nowego internatu przy szkole też trochę potrwa. Jednak jest szansa, że zarówno radni powiatowi, rozumiejąc powagę sprawy, podejmą szybko stosowne decyzje, jak i władze miasta przychylą się do propozycji Starosty, co doprowadzi za około 2-3 lata do satysfakcjonującego wszystkich finału tej sprawy.

Tekst i foto: MARIUSZ KOZAJDA

reklama

Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najnowsze.
Najstarsze. Najbardziej oceniony.
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.
Piotr Śniegocki
Piotr Śniegocki
8 lat temu

W kwestii poprawnej daty własności willi ( 1919- 1939). W dniu 27 marca 1929, na posiedzeniu Kolskiego Sejmiku Powiatowego który odbył się w sali Hotelu p. Jaźwinskiej po raz pierwszy została podjęta kwestia willi. Na posiedzeniu Pan Starosta powiadomił zebranych o podjęciu decyzji kupna, którą podjął osobiście tłumacząc okazją co do ceny ( 80 000 zł) i dogodną możliwością spłat. Ponoć to była okazja, i duża ilość oferentów. Po głosach aprobaty i przeciwnych mówiących o samowoli Starosty, rada uchwaliła zasadność kupna budynku na potrzeby stworzenia biur Starostwa.

ziomeczek
ziomeczek
13 lat temu

szacunek staroscie za takie inicjatywy.Pomysł jest normalnie rewelka.Tylko myslicie ze w Kole to mozliwe zeby cos tak madrego doszło do skutku?????

Anonimowo
Anonimowo
13 lat temu

Dla mnie też super miejsce. Jakby ładnie wyremontować to klękajcie narody…

Anna K
Anna K
13 lat temu

Przyznam nie wiedziałam o istnieniu takiego Muzeum .
Proponowana nowa lokalizacja idealna i jestem za ……..
Pozdrawiam.

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526