Całkowicie zarośnięte rowy odprowadzające wodę – trawą, drzewami, krzakami, niedrożne przepusty w rowach, brak niektórych odcinków rowów, brak inwestycji, dbałości, brak troski o mieszkańców zagrożonych powodzią – to obraz jaki wyłania się obecnie, w listopadzie, po ponad pół roku od ostatniej wielkiej wody w Kole, z którą walczyli wszyscy. Na ulicy Klonowej woda pojawiła się ponownie. Mieszkańcy są przerażeni i wściekli! Od lat proszą o pomoc władze miasta Koła, gminy Koło i starostwa. Bezskutecznie. Problem wraca jak bumerang co roku. Woda zalewa domy, drogi dojazdowe, piwnice. Ludzie tracą zdrowie i nerwy oraz dobytek całego życia.
Sytuacja się powtarza… Dopiero co uwierzyliśmy obietnicom lokalnych polityków, że zrobią wszystko co trzeba, by wielka woda nie zagrażała więcej naszemu miastu, a już widać jak na dłoni, że te obietnice nie były warte funta kłaków! Na ul. Klonowej w Kole woda znów zalała domy, piwnice, drogi dojazdowe, okoliczne pola. Przesiąka przez mury do środka zabudowań, niszczy meble, dywany, itd.
OBEJRZYJ RELACJĘ WIDEO:
OBEJRZYJ ZDJĘCIA:
TA SYTUACJA POWTARZA SIĘ NA KLONOWEJ OD WIELU LAT!
MARIUSZ KOZAJDA