Dziś rano ok g. 9:30 doszło w Ruszkowie Drugim, na prostym odcinku drogi prowadzącej do autostrady, do ciężkiego czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jednym z nich, Volkswagenem CC, jechał Zbigniew Maj, były Komendant Główny Policji, wraz ze swoją żoną Beatą Maj, która jest Prezesem spółki miejskiej MZUK w Kole. Z informacji do jakich dotarła nasza Redakcja wynika, że małżonkowie wylądowali w kolskim Szpitalu, podobnie jak kierująca drugi samochodem, Hondą Civic, kobieta. Wierzyć się nie chce patrząc na rozbite auta, ale wszyscy przeżyli! Majowie opuścili już mury kolskiej lecznicy, a kierująca z drugiego samochodu ma poważniejsze obrażenia. Zbigniew Maj, który niedawno zapowiedział swój start w wyborach na Prezydenta rodzinnego Kalisza i – jak wskazują wstępne sondaże – jest bardzo poważnym kandydatem, był trzeźwy. Maj twierdzi, że kobieta z drugiego samochodu nagle zjechała na przeciwległy pas i centralnie uderzyła w samochód małżonków.

Były Komendant Główny Policji, a obecnie kandydat na Prezydenta Kalisza, twierdzi, że zdarzenie miało dziwny przebieg. Wraz z żoną jechał do swojego prawnika, gdy nagle samochód z przeciwległego pasa zjechał i czołowo uderzył w ich Volkswagena. Naszej Redakcji powiedział, że dla niego jest najważniejsze, że nie było ofiar, i że jego żona żyje.

Beata i Zbigniew Maj wyszli z kolskiego Szpitala na własne życzenie. Poobijani, ale szczęśliwi, że żyją. Kobieta kierująca drugim samochodem pozostała w lecznicy. Pani Prezes spółki MZUK, która pełni tę funkcję od blisko 1,5 roku, zapewne kilka dni nie będzie w pracy, a samochód nadaje się do zezłomowania na szrocie. Oboje mogą mówić o naprawdę wielkim szczęściu!

Źródło zdjęć: https://ruszkowpierwszy.osp.pl/