„Cudowny prezent na Dzień Babci i Dzień Dziadka” dla Domu Pomocy Społecznej

Autor: kurier-kolski.pl | 27.01.2015

SONY DSC20 łóżek pielęgnacyjnych, 8 materacy, 5 szafek przyłóżkowych oraz inny używany drobniejszy sprzęt medyczny, lecz nadal w świetnym stanie, dotarł z Niemiec kilka dni temu do Państwowego Domu Pomocy Społecznej w Kole przy ul. Poniatowskiego. To kolejny już dar serca dla mieszkańców naszego miasta i powiatu od życzliwych nam przyjaciół z Niemiec, przekazany z inicjatywy Adama Malińskiego.

 

Po zrealizowaniu dwóch transportów – łącznie 73. specjalistycznych łóżek, materacy i szafek dla Szpitala Powiatowego w Kole oraz przywiezieniu kolejnych 48. łóżek dla Ośrodka Pomocy Społecznej w Kłodawie, do Adama Malińskiego, byłego mieszkańca Kłodawy, który z potrzeby serca i całkowicie bezinteresownie koordynuje akcję pozyskania sprzętów z likwidowanej niemieckiej kliniki w Northeim, zadzwoniła wicedyrektor SPZOZ w Kole Iwona Wiśniewska z informacją, że sąsiadujący ze szpitalem Dom Pomocy Społecznej w Kole także potrzebowałby łóżek pielęgnacyjnych.

Adam Maliński w tym czasie miał częsty kontakt z dr. Hansem Helmutem Koehnem, aby mieć rozeznanie w sytuacji w dawnej klinice Helios w Northeim. Dr Koehn potwierdził, że widział tam jeszcze 5 łóżek. Wtedy polski koordynator poprosił dr. Koehna o wizytę w gmachu dawnej kliniki i przeprowadzenie rozmów z administracją , by dowiedzieć się czy są jeszcze w pomieszczeniach byłej kliniki łóżka i inne sprzęty.

Była obawa, że prośby z kolskiego Domu Opieki nie da się już spełnić, bo wcześniej przecież Pan Adam pozyskał dla Koła i powiatu kolskiego aż 120 łóżek i tak wiele innego sprzętu, a jednak cały czas nie tracił  nadziei, cierpliwie czekając na wiadomości z Northeim. O przebiegu akcji zdobywania łóżek na bieżąco była informowana dyrekcja PDPS w Kole. Jak wspomina dziś, już po wszystkim, dyrektor Domu Pomocy Mariola Frankowska-Rabsztyn, telefony aż grzały się – odbyła z Adamem Malińskim około 50 rozmów telefonicznych. Uzgodnienia i decyzje trzeba było podejmować na bieżąco i szybko, bo chętnych na ten sprzęt było bardzo wiele instytucji z całej Europy.

16 stycznia dr Koehn, Gerd Rosenberg i Jurgen Sott przeszukali część pomieszczeń kliniki, znajdując jeszcze kilka łóżek. W poniedziałek dr Koehn i Gerdem Rosenberg przygotowali łącznie 17 łóżek. O wciąż zmieniającej się sytuacji Pan Adam  informował PDPS w Kole i chwilę później została podjęta decyzja o załatwieniu transportu dla sprzętu. Pozostał jeszcze do rozwiązania problem, kto pomoże załadować ciężkie łóżka pielęgnacyjne. Po raz kolejny nieoceniony okazał się tu pastor Helmut Brauer z Lubeki, który telefonicznie poprosił o udzielenie pomocy przez wolontariuszy z Johanniter Unfall Hilfe w Northeim. Także Arnold Friedrich von Zepelin potwierdził swą gotowość. Dodatkowo w nocy z 20 na 21 stycznia do Niemiec wyjechała z Obornik pod Poznaniem grupa wolontariuszy wraz Adamem Malińskim, która na miejscu pomogła w koordynacji transportu.

W piękne środowe przedpołudnie podjechał przed gmach starego szpitala mikrobus z oznakowaniem Joannitów i stawiła się siódemka niemieckich wolontariuszy. W oczekiwaniu na samochód ciężarowy wspólnie zwiedzano potężny labirynt sal i korytarzy dawnej niemieckiej kliniki, w których już pracują ekipy demontażowe przygotowujące obiekt do całkowitego wyburzenia, gdyż od 15 grudnia klinika Helios w Northeim przeniosła się do całkowicie nowej siedziby poza centrum miasta.
W Niemczech budynki szpitalne są użytkowane nie więcej niż kilkadziesiąt lat (około 30-40), a następnie placówka przenosi się do nowej siedziby, a stary gmach jest całkowicie niszczony, bo jego mury przesiąknięte są wirusami i bakteriami. W Polsce szpitale i kliniki często funkcjonują w swoich historycznych budynkach, które bywa, że mają nawet ponad 100 lat. Nikt nie zwraca na to uwagi jak długo działa w nich placówka.

Sprawie i szybko przebiegła akcja załadunku 20. łóżek pielęgnacyjnych (znaleziono ich jeszcze kilka w trakcie zwiedzania ogromnego obiektu) oraz bardzo użytecznych 5. szafek dla pacjentów i 8. materacy. Tyle udało się pozyskać.

Na pamiątkę dobrej wspólnej pracy wykonano zdjęcia grupowe, a Adam Maliński, dziękując za trud pomocy, przekazał gospodarzom pyszne polskie jabłka oraz regionalne wyroby spożywcze. Podziękowania otrzymali również: Frenk Winkler za życzliwe podejście dla potrzeb DPS w Kole oraz niemieccy wolontariusze: dr Hans Koehn i Gerd Rosenberg. Wspomniano także nieobecną z powodu obowiązków zawodowych Barbel Lange Rexhepi, która przed rokiem przyczyniła się do tego sukcesu współpracy Northeim- Koło.

W piątek, 23 stycznia br., od wczesnych godzin rannych pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Kole przy ul. Poniatowskiego 21 w gotowości oczekiwali na przybycie transportu z kliniki Helios w Northeim. O godz. 7.00 rano na teren placówki, która opiekuje się także wieloma osobami przewlekle somatycznie chorymi, leżącymi, wjechał samochód ciężarowy , w którym znajdował się niezbędny dla podopiecznych placówki sprzęt z wyposażeniem.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

Dzięki życzliwości Stanisława Opasa – właściciela firmy P.P.H.U. VITRO z Koła, który użyczył wózka widłowego z pracownikiem do jego obsługi, w krótkim czasie, sprawnie i pomyślnie udało się zakończyć cały rozładunek.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

– Otrzymany specjalistyczny sprzęt i jego wyposażenie jest w bardzo dobrym stanie. Będzie on stanowił nieocenione wsparcie dla osób niesamodzielnych – mówi dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Kole Mariola Frankowska-Rabsztyn – Cała społeczność Domu Pomocy Społecznej w Kole pragnie serdecznie podziękować i przekazać wyrazy wdzięczności inicjatorowi, realizatorowi i koordynatorowi całego przedsięwzięcia Panu Adamowi Malińskiemu za jego wielkie serce, udzielone wsparcie oraz za ogromne zaangażowanie i daleko idącą pomoc w pozyskaniu sprzętu, który znacznie przyczyni się do polepszenia poziomu funkcjonowania i jakości życia Mieszkańców DPS. Słowa podziękowania kierujemy również do wszystkich Ludzi Dobrej Woli, którzy uczestniczyli w całym tym przedsięwzięciu z terenu Niemiec, jak również z Polski. Dziękujemy, cytując Mieszkańców DPS : „za cudowny prezent na Dzień Babci i Dzień Dziadka”, które akurat w tym czasie przypadały.

Opracowanie: zespół kurier-kolski.pl

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne.
Zobacz wszystkie komentarze.

Telefon interwencyjny

Widziałeś(aś) coś ważnego? Chcesz się podzielić informacją?
Masz problem i nie wiesz co robić?

Zadzwoń!
Anonimowość gwarantowana!

600 152 526